PAESE KASZMIR 605 I 666 - MÓJ MAKIJAŻ DZIENNY -


Nie wyobrażam sobie pójść do pracy bez makijażu. Jednak o 7 rano nie mam ochoty na eksperymenty i kombinacje z kolorami, więc sięgam po te, w których czuję się najlepiej. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam dwa cienie, które absolutnie uwielbiam i zawsze mam w swojej kosmetyczce - 605 i 666 marki Paese z serii Kaszmir

Seria Kaszmir składa się 24 kolorów w klasycznych, spokojnych odcieniach o matowym wykończeniu. Za 5 g cień zapłacić musimy w cenie regularnej 19,90 zł, ale często można je kupić w atrakcyjnej promocji. To moja ulubiona seria cieni Paese i z chęcią wykupiłabym wszystkie kolory. 

W codziennym makijażu kolor 605 służy mi jako cień bazowy, a 666 ląduje w załamaniu powieki. 




Za co uwielbiam cienie Kaszmir? Przede wszystkim za ich trwałość. Na moich powiekach, na bazie pod cienie (obecnie Grashki) wytrzymują w stanie niemalże nienaruszonym przez cały dzień. Po drugie są świetnie napigmentowe, bardzo dobrze rozcierają się ze sobą, minimalnie obsypują i dają piękny efekt na oku. Ich konsystencja nie jest jedwabista i są raczej suche, ale myślę że każdy przy odrobinie treningu zdoła je ujarzmić. Fajnie przylegają do skóry i nie rolują się w załamaniu powieki.

Minusy? Owszem. Pudełeczko cieni wykonane jest ze słabej jakości plastiku i zdarzyło mi się nie raz, że wieczka pękały, uniemożliwiając późniejsze ich dokręcenie.  




A Wy jakich kolorów używacie przy codziennym makijażu?


27 komentarzy:

  1. Pięknie i delikatnie ;) ja na co dzień stawiam na tusz :) rzadko kładę cienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie sam tusz to za mało.. muszę chociaż kreskę narysować;)

      Usuń
  2. Ja również w codziennym makijażu stawiam na prostotę i klasykę. Nigdy nie chce mi się eksperymentować, poza tym to bardzo ryzykowne, a na to czasu rano brak ;) Korzystam z podobnych kolorystycznie cieni z Inglota ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. I właśnie taki makijaż lubię najbardziej ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki jak lubię :)
    Prosto, schludnie i efektownie.

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo lubię takie 'dzienniaczki' :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tez najbardziej lubię taka klasykę, bo ja do pracy wstaje o 6 rano także jeszcze gorzej u mnie z kreatywnością o takiej godzinie:d ale tych cieni jeszcze nie mialam, za to inglotowe sprawdzają się u mnie świetnie i są troszkę tańsze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny delikatny makijaż, buzia wygląda świetnie,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już chyba z pół roku żadnego cienia nie użyłam.

      Usuń
  8. Śliczny makijaż :) Ja na co dzień lubię nosić brązy i beże, choć czasami zdarzy mi się odważniejszy makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam delikatne makijaże;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie takie makijaże bardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja jestem ciekawa tego, czym robisz tą ciemną kreskę na powiece:) Szukam czegoś dobrego do takich własnie zadań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kreskę zrobiłam czarnym cieniem Sleek z paletki Au Naturel.

      Usuń
    2. Właśnie miałam o to pytać :) Bardzo ładny dzienniaczek ;)

      Usuń
    3. Też robię kreseczki cieniami Sleeka. :) Jestem zadowolona.

      Usuń
  12. Idealne połączenie, sama często tak się maluje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super wyglądają razem :) Muszę się im bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładne, lubię takie odcienie na co dzień. Ten brąz wygląda przyjemnie, kolor nie jest "przegięty" w żadną stronę :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też dzienniaczki opieram na brązach. Czasami sięgam po fiolet, bo oczy mam zielone. Taki mocno stonowany fiolet :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rewelacyjnie delikatny makijaż ! Pięknie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo ładnie, delikatnie i kobieco ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne! Naturalne i neutralne, delikatnie podkreślają i wydobywają oko, niezobowiązujące. Fajny pomysł do szkoły, do pracy... Nie miałam jeszcze do czynienia z cieniami tej marki, jak przy okazji gdzieś na nie wpadnę, to kupię i wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  19. jejku, sliczne są! w zyciu o nich nie slyszalam (ale wstyyd :P) powiedzcie mi gdzie mozna je kupic? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w większych miastach, w galeriach handlowych są ich wyspy.. a jeśli nie masz dostępu to pozostają sklepy internetowe

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.