BAZA POD CIENIE Z AVONU. HIT CZY KIT?
3/25/2013
/
57
Avon jak każda inna firma ma swoje lepsze i gorsze produkty, ma takie które nie są warte nawet złotówki oraz takie do których chętnie wracam.. i nie mówię tego dlatego, że jestem konsultantką;)
Jedną z nowości ostatnich katalogów (poza kremami BB) jest baza pod cienie (eye shadow primer) zamknięta w zgrabnym, szklanym, zakręcanym słoiczku.
Skład
Isododecane, Talc, Nylon-12, Cera Alba, Hydrogenated Coco-Glycerides, Disteardimonium Hectorite, Paraffin, C12-13 Alkyl Lactate, Silica, Aqua, Propylene Carbonate, Dimethicone, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Methylparaben, Polyethylene, Camellia Olifera Leaf Extract, Ethylparaben, Trimethylsiloxysilicate, Triethoxycaprylsilane, Saccharomyces Lysate Extract, C9-15 Fluoroalcohol, Phosphate, Biosaccharide Gum-1, Sodium Hyaluronate, PEG-12 Dimethicone, C 77891, Cl 77491, Cl77492, Cl 77499
Konsystencja bazy bardzo przypadła mi do gustu. Kosmetyk jest delikatnym musem, który idealnie rozprowadza się po powiece i momentalnie wchłania. Nie ma mowy o żadnym rolowaniu się czy zbijaniu w grudki. Gdyby jeszcze nie trzeba było jej wygrzebywać ze słoiczka to byłby mój hit.
Baza ułatwia aplikację cienia na powiekę i nie sprawia problemów przy jego blendowaniu. Mam wręcz wrażenie, że dzięki niej łatwiej łączą się ze sobą kolory i lepiej wyglądają, bo produkt zwiększa ich nasycenie. Moje powieki nie są problematyczne i generalnie cienie Sleeka potrafią się na nich trzymać ładnie przez 10h, ale baza z Avonu dodatkowo przedłuża trwałość makijażu.
Cena też jest bardzo przystępna bo za 3g w promocji zapłacimy 9,99zł.
Szczerze polecam wypróbować:)
Używałyście tej bazy?
Macie swoje ulubione kosmetyki z Avonu?
ja mam bazę z Hean, ale ona tylko przedłuża trwałość, nie podbija kolorów.
OdpowiedzUsuńbaza Hean była dla mnie za sucha i się trochę rolowała..
Usuńja mam bazę inglota i póki co jak dla mnie jest najlepsza, choć tej z avon'u jeszcze nie wypróbowałam ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam z INGRID - nie narzekam. Też ładnie utrzymuje cienie :) Chciałam ta kupić ale nie zawsze było mi po drodze do Avonu.
OdpowiedzUsuńAvon rzeczywiście stosunkowo długo nie miał w swojej ofercie bazy pod cienie. Opis tego produktu brzmi zachęcająco. Zależy mi zarówno na przedłużeniu trwałości makijażu, który przy moich opadających powiekach dość szybko znika, jak i zwiększeniu nasycenia cieni:) Wezmę ją pod uwagę, gdy moje bazy sięgną dna:)
OdpowiedzUsuńPrzez pierwsze kilka dni byłam z niej zadowolona, ale po ok. tygodniu zaczęła się rolować i makijaż nie wytrzymywał nawet pół dnia. Jestem zawiedziona, bo zapowiadało się super.
OdpowiedzUsuńMojej używam już od ponad miesiąca (co prawda nie codziennie) i nic się z nią nie dzieje.
Usuńmam ją ale jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją dzisiaj zamówłam i zobaczymy
OdpowiedzUsuńNo ciekawe czy Tobie też się spodoba.
UsuńTeraz ją zamawiam, żeby sprawdzić, bo moje klientki są bardzo zadowolone z niej :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym tę bazę. Opis brzmi zachęcająco, cena w porządku, pojemność też. Póki co mam bazę z Hean, ale 14g będę denkowała chyba do śmierci ;) dlatego wolałabym coś o mniejszej pojemności, Heana nie zdążę wykorzystać, zanim się przeterminuje...
OdpowiedzUsuńHean mi jakoś nie podpasował.. Ale rzeczywiście opakowanie ma duże:P
Usuńzaciekawiłaś mnie ,nie podejrzewałam że baza z Avonu może się sprawdzać ;)
OdpowiedzUsuńja swoj egzemplarz odbiore w srode i mam nadzieje, ze bede zadowolona jak Ty ;) tez jestem konsultantka, ale 'ruski rok' nic dla siebie nie bralam. Teraz zaryzykowalam, bo nie moglam nigdzie dostac bazy hean
OdpowiedzUsuńSkusze sie na nia, skoro polecasz. Troszke "odeszlam" ostatnio od kosmetykow Avonu ale zawsze lubie wyprobowac cos nowego ;)
OdpowiedzUsuńNo słyszałam, że jest dobra od Margaretki na yt. Ale już postanowiłam, że jak skończę obecną, sięgnę po Hean. :)
OdpowiedzUsuńja mam z daxa i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za Avonem, mam teraz bazę z daxa i jest całkiem niezła :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńbyłam długggo konsultantką i śmiało mogę powiedzieć że tak jak w każdej marce i Avon ma swoje dobre i te koszmarne kosmetyki, więc chyba kiedyś przetestuje:)
OdpowiedzUsuńjaj ją i bardzo lubię :) a moim hitem są żelowe kredki :D
OdpowiedzUsuńO, to muszę się jej bliżej przyjrzeć ;)
OdpowiedzUsuńMiałam bazę z Artdeco i bardzo ją lubiłam ale po roku już nie nadawała się do używania bo stwardniała :(
Ostatnio kusiła mnie ta baza, bo była właśnie po 9.90, ale zwyciężył jednak rozsądek. Bałam się, że okaże się bublem. Moje powieki są bardzo problematyczne i niestety tak naprawdę tylko 2 bazy się u mnie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kosmetyki Avonu to lubię ich serie do stóp oraz masło z serii Planet Spa z pomarańczą i oliwką. Kiedyś moim hitem było ich serum na końcówki. Jak każda inna firma ma swoje hity i kity. Mnie strasznie irytuje, gdy ktoś krytykuje Avon. Nie ma co uogólniać :)
No jasne. Każda firma ma swoje kity i hity;)
UsuńDawno nie miałam styczności z kosmetykami Avon'u, a szkoda, bo mają ciekawą ofertę. Może uda mi się podjechać do sklepu Avon w Warszawie :)
OdpowiedzUsuńJa mam bazę z Artdeco. Dzięki Bogu nie uczula mnie i bardzo dobrze się sprawuje. No i jej duży plus to czas zużycia 24m od otwarcia;)
OdpowiedzUsuńNie posiadam bazy pod cienie, ponieważ nie potrafię się niemi malować, ale ta wygląda całkiem zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę nic trudnego:) Możesz poszukać filmików na youtube o tej tematyce.
UsuńNo proszę, czyli kolejny hit Avonu, fajnie :-). Chyba się skuszę!!
OdpowiedzUsuńJa mam bazę z Hean i ją uwielbiam, ale ta też świetnie się zapowiada
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie i to bardzo ;]
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja, w związku z tym nie pozostaje mi nic innego jak lecieć do COKu i ją nabyć :)
OdpowiedzUsuńja używam teraz Grashki,na Avon się uczulam :/
OdpowiedzUsuńJa używam ArtDeco już 2 rok i dna w niej nie widzę ;)
OdpowiedzUsuńAle ta Avonu wygląda całkiem zachęcająco :)
Z Avonu uwielbiam serum na zniszczone końcówki, w szklanej buteleczce, z jakimiś zielonymi naklejkami. Działa cuda! :) Lubię też ich żele pod prysznic, i mam dwie kredki, które są tak napigmentowane i trwałe, że nie mogę ich niczym domyć, ale to oczywiście na + ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam, jednak słyszałam o tej bazie i jedna z blogerek ją zachwalała :) Ja używam bazy z Bell.
OdpowiedzUsuńniektóre kosmetyki Avon to rzeczywiście perełki,być może jak ta baza będzie w promocji, skuszę się na nią :))).
OdpowiedzUsuńto będzie moja następna baza ;) obecnie kończę Ingryd, z której jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńNie korzystam z bazy, może się na tą skuszę ;)
OdpowiedzUsuńooo, jestem w szoku, bo szczerze, gdy zobaczyłam tytuł w obserwowanych to spodziewałam się jakiegoś bubelka, a tu pozytywne zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka pozytywnych opinii o tej bazie, ale nadal mnie nie kusi. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa :)
OdpowiedzUsuńMi się właśnie kończy baza Hean i o ile ją bardzo lubię, to chcę wypróbować coś nowego. A fakt, że o tej bazie z Avonu słyszałam wiele dobrego i że moja mama jest konsultantką to najprawdopodobniej na nią padnie wybór :)
OdpowiedzUsuńmam sławną bazę Cashmere i to zazwyczaj jeśli już po nią sięgam :)
OdpowiedzUsuńJa mam bazę z Hean, ale o wiele bardziej wolę PP MAC'a:)
OdpowiedzUsuńObecnie używam bazy z Kobo, ale tą na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jej. Miałam do tej pory z ArtDeco a obecnie mam z Inglota i obie mi pasują. Dobrze wiedzieć, że warto się skusić na tą :)
OdpowiedzUsuńUżywałam różne bazy pod cienie i nie widziałam żadnej różnicy w trwałości cienia, czy jest sens wogóle używać bazy pod cienie? pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJeżeli nie widzisz różnicy to śmiało możesz sobie odpuścić. Ja bazy na co dzień też raczej nie używam, chyba że zalezy mi żeby makijaż dłużej się utrzymał w dobrym stanie;)
UsuńMoim zdaniem ta baza jest najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńPudrowa konsystencja i dobrze dopasowany kolor.
Teraz używam właśnie tej bazy z AVONa i jestem nią zachwycona !
OdpowiedzUsuńJest to moja pierwsza baza pod cienie i teraz dopiero zauważyłam, jaka różnica jest bez jej użycia i z nią :)
ooo prosze ;) Jakos nie wierze w kosmetyki avn a tu takie mile zaskoczenie ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją zamówiłam, nie mogę się doczekać, mam nadzieję, że również zobaczę jakieś efekty :) Nie jestem zazwyczaj przekonana do kosmetyków z Avonu, ale raz na jakiś czas sobie coś zamawiam :)
OdpowiedzUsuńjuz wiele dobrego o nim słyszałam:) ja na razie zuzywam baze z artdeco i jestem z niej baardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej bazy. Słyszałam dużo dobrego na jej temat. Ja z Avonu najbardziej lubię szminki :)
OdpowiedzUsuńbazy tej nie miałam, co raz więcej pozytywnych słów o niej w sieci się pojawia - obecnie używam bazy z hean która chyba nie ma zamiaru się skończyć ... a już mi się znudziła ;)
OdpowiedzUsuńco do avonu to ostatnio zakochałam się w wysuwanych kredkach do oczu tych z brokatem :)