Krem peelingujący Avene A-Oxitive + emulsja regenerująca Cicalfate Post Acte - czyli moje początki z retinoidami

dermokosmetyki avene cicalfate a-oxitive

Cześć Dziewczyny!

Wspominałam Wam w poprzednim poście, że postanowiłam wprowadzić do swojej codziennej pielęgnacji produkty z retinodiami. Zdecydowałam się na początek na krem peelingujący na noc A-Oxitive, do którego dobrałam także z Avene krem regenerujący z linii Cicalfate. Dzisiaj, po 3 miesiącach chciałam Wam opowiedzieć o pierwszych efektach, które już zauważyłam. 

Zapraszam!

Jak wprowadzić kosmetyki z retinodami do codziennej pielęgnacji?


Zasady są dość proste. Wybieramy na początek krem z niskim stężeniem retinoidów i jego stosowanie rozpoczynamy od częstotliwości 2-3 razy w tygodniu. Na noc. Rano pamiętajmy o użyciu kremów z filtrem SPF 50+ (przypominam też, że retinoidów powinny unikać kobiety w ciąży i karmiące piersią). Retinoidy stosujemy na oczyszczoną skórę, a w trakcie kuracji stawiamy na kosmetyki regenerujące i tymczasowo odstawiamy peelingi mechaniczne, enzymatyczne, kwasy i produkty z silnymi substancjami aktywnymi. Gdy nasza skóra przyzwyczai się do retinoidów możemy powoli wracać do tych produktów. 

To tak w dużym skrócie.

Jeśli temat retinoidów Was interesuje to odsyłam do inti_skin i Ani po więcej informacji. 

Avene A-Oxitive Krem peelingujący z retinaldehydem

Avene A-Oxitive Krem peelingujący z retinaldehydem


Słowo od producenta

Krem peelingujący Avene z linii A-Oxitive to kosmetyk przeznaczony do stosowania na noc, w składzie, którego znajdziemy retinaldehyd (podobno w stężeniu 0,1%), prowitaminę E, olej z wiesiołka i oczywiście wodę termalną Avene.

Krem według obietnic producenta pomaga zredukować i zapobiec pierwszym widocznym oznakom starzenia się skóry oraz zwalczać szkodliwe skutki codziennego stresu oksydacyjnego wywołanego czynnikami środowiskowymi. Kosmetyk zwiększa aktywność komórkową, poprawia strukturę i wyrównuje koloryt skóry, pomaga odżywić ją i przywrócić równowagę, dla efektu świeżej i wypoczętej cery.

Aplikacja i konsystencja - moje wrażenia

Krem jest niemalże bezzapachowy, ma bardzo lekką konsystencję i świetnie się wchłania. Buteleczka z pompką typu air-less, zapewnia nam bezpieczne i higieniczne używanie kosmetyku. 

Zdecydowałam się wybrać A-Oxitive na początek swojej przygody z retinoidami, bo producent deklaruje, że jest to produkt odpowiedni do skóry wrażliwej, a moja ma właśnie takie cechy. Ku mojej radości okazało się, że nie było się czego obawiać, bo moja skóra szybko się z nim dogadała. Krem nie wywołał żadnego podrażnienia, łuszczenia się naskórka, czy tkliwości. Przez pierwsze 6 tygodni, kiedy to skóra buduje tolerancję można spodziewać się wystąpienia skutków ubocznych wyżej opisanych, ale u mnie nic takiego się nie pojawiło. Czułam momentami, że skóra jest bardziej napięta i ściągnięta, ale krem Cicalfate pięknie ratował sprawę. Ale o nim opowiem za chwilę.

Efekty stosowania kremu peelingującego A-Oxitive po 3 miesiącach.  

Jestem bardzo zadowolona z pierwszych efektów używania tego kosmetyku. Moja skóra jest o wiele bardziej gładka, miękka, pory się zmniejszyły, produkcja sebum także, a jednocześnie cera jest widocznie bardziej promienna i świeża. Zmniejszyła się ilość stanów zapalnych i wyprysków. Moje rogowacenie okołomieszkowe i idące z nim w parze punktowe zaczerwienienia też złagodniały. 

Nie widzę wad i jestem zachwycona pierwszymi efektami. 

avene a-oxitive

avene cicalfate emulsja

Avene - Cicalfate Post-Acte Emulsja regenerująca po zabiegach

 

Słowo od producenta

Cicalfate POST-ACTE Emulsja regenerująca po zabiegach została specjalnie opracowana, aby łagodzić podrażnienie, zaczerwienienie i przegrzanie skóry osób dorosłych po powierzchownych zabiegach dermatologicznych. Lekka emulsja o nietłustej, nie klejącej się konsystencji z łatwością rozprowadza się na skórze. Staje się przezroczysta po aplikacji i jest bardzo dobrze tolerowana.

Aplikacja i konsystencja - moje wrażenia

Emulsja ma lekką, kremową konsystencję i bardzo delikatny, przyjemny zapach. Natychmiastowo koi wszelkie podrażnienia i uczucie ściągnięcia czy suchości skóry. Dobrze nawilża, skutecznie regeneruje i świetnie sprawdziła mi się w duecie kremem z retinoidem A-Oxitive. 

Kosmetyk jest wydajny. W promocji można upolować go poniżej 40 złotych (za 40 ml) co jak na dermokosmetyk jest naprawdę fajną ceną. 

Emulsja regenerująca Cicalfate Post Acte świetnie się u mnie sprawdza. Zużyłam już dwa opakowania i na pewno będę do niej wracać. 


Plany na przyszłość

Przy retinoidach planuję zostać już na stałe. Będę je używać kilka razy w tygodniu i z pewnością wypróbuję też inne formuły (niekoniecznie z Avene). Stężenia nie chcę jak narazie zwiększać, bo przecież za 10 lat też muszę coś używać :D 

Używacie retinoidów? 

9 komentarzy:

  1. Trzeba przyznać, że efekty są już widoczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używam, ponieważ kolidują z innymi składnikami w moich kosmetykach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Są super, działają rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem w ciąży więc z kosmetykami muszę szczególnie uważać, od kilku dni stosuję tę emulsję i jestem zadowolona ponieważ goi moje zmiany skórne. Oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, co za efekty. Chyba sama muszę wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooo, efekty naprawdę świetne! Przy mojej problemowej cerze mało co się sprawdza, więc mega chętnie wypróbuję coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Emulsja jest niesamowita! Tak wyjątkowo kojąca i regenerująca, że mogę ją śmiało polecić. Jestem w trakcie jesiennej kuracji retinolem i dzięki temu produktowi buzia mnie nie szczypie, i znacznie szybciej dochodzi do siebie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.