L'OREAL LOW SHAMPOO KREM MYJĄCY 3W1 - REWOLUCJA CZY STRATA PIENIĘDZY?

loreal low shampoo krem myjący 3w1

Lubicie rewolucje? Lubicie nowości? Ja bardzo! Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o nowości od L'Oreal Elseve, o Low Shampoo kremie myjącym 3w1. Słyszałyście o tym produkcie? A może już go wypróbowałyście? 

Low Shampoo - Krem myjący do włosów

"Delikatny krem myjący, który jednocześnie oczyszcza włosy jak szampon, ułatwia ich rozczesywanie jak odżywka oraz intensywnie odżywia włosy jak maska. Low Shampoo to idealne rozwiązanie gdy brakuje Ci czasu na skomplikowane rytuały, gdy zależy Ci na myciu włosów bez ich pocierania lub gdy nie chcesz używać kosmetyków z siarczanami. Rewolucyjna formuła 3 w 1 nada Twoim włosom blask, odżywi je, wzmocni i sprawi, że będą jedwabiście miękkie." 400 ml/ok. 25 zł 

Produkt występuje w trzech wersjach: Magiczna Moc Olejków - do włosów suchych, Total Repair do włosów zniszczonych i Color-Vive do włosów farbowanych. 


Sposób aplikacji: 

  • Nanieś 10-15 pompek kremu na wilgotne włosy w zależności od ich długości.
  • Wmasuj Low Shampooo od nasady aż po same końce, dodaj trochę wody i pozostaw na 3 minuty.
  • Spłucz dokładnie przeczesując włosy palcami.
Low Shampoo ma kremową, dość gęstą konsystencję i przyjemny zapach, charakterystyczny dla kosmetyków Elseve. Bez problemu aplikuje się na włosy i nie spływa z nich. Nie jest zbytnio wydajny - producent zaleca użycie 10-15 pompek kremu do umycia długich włosów, a jak widzicie na zdjęciu poniżej, 5 pompek to już sporo.

Szampon nie zawiera siarczanów (SLS), wzbogacony został o eliksir z siemienia lnianego, olejek kokosowy i filtry UVA/UVB. Jeśli jesteście ciekawe całego składu, to możecie go zobaczyć np. na stronie Rossmanna.


Low Shampoo - dla kogo?

Gdy pierwszy raz usłyszałam o tym produkcie, pomyślałam sobie, że to coś idealnego dla mnie. Idealnego dla zabieganych mam. Nałożyć krem na włosy, odczekać 3 minuty (w tym czasie umyć całe ciało), spłukać wszystko i voila! Rzeczywistość jednak jak zawsze okazała się nieco inna..

Zacznę może od tego, że moje włosy są długie, farbowane, suche na końcach, a u nasady lubią się dość szybko przetłuszczać - czyli najłatwiejsze w pielęgnacji niewątpliwie nie są. Pierwsze wrażenia miałam pozytywne. Włosy były miękkie, wygładzone, dobrze się rozczesywały a cały proces mycia trwał rzeczywiście krótko. Jednak po kilku użyciach Low Shampoo pod rząd, zauważyłam, że włosy szybciej się przetłuszczają przy skórze głowy i nie są do końca oczyszczone. Szampon nie radzi sobie ze zmywaniem olejów i silnych produktów do stylizacji. Ponadto, 'wyciąga' mi z głowy więcej włosów przy myciu niż inne produkty (ach to wypadanie po ciąży!). 

Mój entuzjazm niestety szybko opadł. Aktualnie używam Low Shampoo raz na jakiś czas, na przemian z innymi, skuteczniejszymi, zwykłymi szamponami. Dla mnie, podstawową funkcją produktu do mycia włosów jest ich oczyszczanie, a krem myjący 3w1 Elseve Color-Vive w tym zakresie radzi sobie średnio. Fakt, całkiem fajnie nabłyszcza, nawilża i wygładza włosy, ale nie tego od niego oczekiwałam. Z pewnością nie kupię kolejnej butelki.

Znacie ten produkt? Macie ochotę go wypróbować?

19 komentarzy:

  1. Oj mam podobne wlosy do Twoich na to wychodzi wiec nie skusze sie na ten szampon ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam, że to bubel. Już sam fakt, że to 3w1 mnie nie zachęca do zakupu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety często jest tak, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ;)

      Usuń
  3. Też bałabym się o przyspieszenie przetłuszczania :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy opis. Zdecydowanie chcę wypróbować ten produkt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tego produktu, ale się nie skusze już na niego. Szampon ma oczyszczać, a nie przyspieszać przetłuszczanie się

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię tej marki, więc i po ten kosmetyk nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię szamponów w formie kremu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam już różne takie odżywki myjące i inne cuda na kiju, ale zawsze byłam niezadowolona, więc gdy pojawiły się gdzieśtam testy tego kremu myjącego to nawet się nie zgłaszałam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje włosy są dość puszące się i suche, a do tego kręcone, więc z przetłuszczaniem się nie mam problemów, robią się tluste gdzieś po 3 dniach około. Kupiłam białą buteleczkę, do włosów suchych i zniszczonych i muszę przyznać, że po uprzednim umyciu ich szamponem- nawet zwyczajnym elseve, radzi sobie dużo lepiej. Jako odżywka i maska sprawdza się naprawdę fajnie :), No ale co włosy to co innego jest dla nich dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Od początku mnie nie kusił, a po Twojej recenzji totalnie odpuszczam w takim razie :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmmm... Nie dla mnie. Ale L'Oreal i tak pełno innych świetnych kosmetyków ma. Jak płyn micelarny. Ostatnio spróbowałam i teraz tylko tego będę używać <3.

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja byłam bardzo zadowolona! Szukałam szamponu ze składem przyjaznym dla włosów po keratynowym prostowaniu włosów. Jeśli chodzi o szybsze przetłuszczanie - moim zdaniem trzeba szukać przyczyny nie w działaniu szamponu, a w jego spłukiwaniu - kiedy dokładnie spłukiwałam włosy, wszystko było ok (sama mam włosy suche na końcach, ale szybko przetłuszczające się u nasady). Jedyne, co mnie nie satysfakcjonowało, to wydajność (niby 400 ml ale szybko się skończył).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.