5 PORAD PIELĘGNACYJNYCH DLA ZABIEGANYCH MAM - CZYLI JAK DBAĆ O SKÓRĘ, GDY BRAK CI CZASU

Nie będę ukrywać, zanim zostałam mamą miałam mnóstwo czasu na pielęgnację, domowe spa, maseczki czy malowanie paznokci. Obecnie wolnych chwil mam mało, a rzeczy do zrobienia nieskończoną ilość. Mam jednak kilka sposobów na to, żeby zadbać o swój wygląd i nie spędzać przy tym godziny w łazience. 

Tak naprawdę kluczem do sukcesu jest dobra organizacja czasu i wielozadaniowość. Jeżeli można robić kilka rzeczy na raz to trzeba z tego korzystać. Drugi czynnik to poprawne określenie potrzeb swojej skóry i dobranie odpowiednich kosmetyków - najlepiej z dobrymi składami. 

1) Używaj żeli pod prysznic z dobrym składem

Ameryki nie odkryję jeśli powiem, że za używanie dobrych jakościowo kosmetyków skóra nam się odwdzięczy. Jeśli będziemy używać żelu pod prysznic z delikatnym składem, to nie będzie tragedią, gdy z braku czasu nie zastosujemy po kąpieli balsamu czy olejku do ciała. Sama widzę, że moja skóra jest zdecydowanie mniej ściągnięta i przesuszona jeśli omijam SLSy i wybieram bardziej naturalne receptury.

2) Ujędrniaj ciało z rękawicą Glov Skin Smoothing 

Moja skóra po ciąży wymaga ujędrnienia. Niestety nie zawsze mam czas i ochotę żeby wcierać w siebie balsamy czy olejki. Po ciężkim dniu myślę tylko o tym by wskoczyć w piżamę i zapakować się do łóżka. Sięgnęłam kiedyś po otrzymaną w ramach współpracy rękawicę do masażu ciała od Glov. Użyłam jej raz, drugi, trzeci.. i polubiłyśmy się. Miałam już w swoim życiu kilka produktów tego typu i każdy z nich był beznadziejny. Albo tworzywo zbyt mocno drapało skórę, albo uchwyt był niewygodny. Glov jest wykonana z włókien bambusowych z domieszką poliestru, które podczas masażu pobudzają mikrokrążenie, usuwają martwy naskórek, ale jednocześnie są delikatne i nie podrażniają. Rękawicę wygodnie zakłada się na dłoń (jest prawo i lewo ręczna), szybko schnie, łatwo wypłukuje się z żelu pod prysznic czy peelingu, ale co najważniejsze - działa. Stosowana codziennie przez około dwa tygodnie znacznie poprawiła jędrność mojej skóry, jej napięcie i gładkość.

A wiecie co jest najlepsze? To, że jednocześnie myję skórę, peelinguję ją, ujędrniam i przygotowuję do aplikacji balsamu. Minusów nie widzę. Kosztuje około 25 zł. 

3) Pij dużo wody!

Banał nie? Odpowiednie nawodnienie organizmu wpływa pozytywnie nie tylko na nasze zdrowie, ale także na kondycję skóry. Kiedy nie dostarczamy mu odpowiedniej ilości płynów wszystko pracuje gorzej, skóra jest bardziej sucha i mniej jędrna.

4) Dopasuj pielęgnację do swojego harmonogramu dnia

Masz więcej czasu rano, gdy domownicy jeszcze śpią czy wieczorem? Moje poranki są bardzo intensywne. Dwójka małych dzieci do ogarnięcia sprawia, że moja poranna pielęgnacja sprowadza się do umycia twarzy chłodną wodą (bądź świetnym olejkiem mySuperSkin Miya Cosmetics) i wyszczotkowania zębów. Czasem, w przelocie zdążę nałożyć jakiś krem. Skupiam się zatem na pielęgnacji wieczornej. Oczyszczanie twarzy, nawilżanie, porządne serum, krem pod oczy.. Wszystko to sprawia, że moja skóra jest odpowiednio nawilżona, odżywiona a rano wygląda zdecydowanie lepiej. Jeżeli natomiast wieczorem zasypiasz na stojąco, ale wstajesz jako pierwsza, to wykorzystaj ten czas na pobudzenie skóry, maseczkę i dobre serum. Sięgaj po produkty chłodzące i energetyzujące. Po takim porannym spa na pewno nabierzesz mocy do działania.

Ze swojej strony mogę Wam polecić dwa kosmetyki, które robią ze skórą mojej twarzy prawdziwe cuda. Kiedy potrzebuje porządnej dawki nawilżenia sięgam po lekkie, szybko wchłaniające się serum Bioderma Hydrabio << pełna recenzja tutaj. A gdy brakuje jej blasku, wygląda na zmęczoną i beż życia używam olejkowego serum rewitalizującego myPowerElixir Miya Cosmetics << pełna recenzja tutaj.

5) Cukrowy peeling do ust Evree

Od zawsze mam duży problem z suchą skórą ust. W ciągu dnia jakoś niespecjalnie mi po drodze do używania pomadek ochronnych, ale odkryłam rytuał, który pozytywnie wpływa na ich kondycję. Wieczorem (najczęściej pod prysznicem) używam cukrowego peelingu do ust Evree a później nakładam na usta maść z witaminą A, pomadkę do ust Resibo albo granatowy krem Nivea. Rytuał ten zdecydowanie poprawił stan moich ust i nie wymaga ode mnie poświęcania dodatkowego czasu.

Z działania peelingu do ust Evree jestem zadowolona. Pachnie przepięknie, ma gęstą, cukrową konsystencję, fajny skład (99% składników pochodzenia naturalnego) i duże drobinki, które porządnie usuwają martwy naskórek. Kosztuje około 15 zł. Polecam!

A Ty masz wystarczająco dużo czasu żeby dbać o swoją skórę?