KTÓRĄ MARKĘ LAKIERÓW HYBRYDOWYCH WYBRAĆ? JAKIE HYBRYDY POLECAM? MÓJ RANKING - CZĘŚĆ 1
4/18/2017
/
58
Jako, że mój blog kosmetyczny jest mocno ukierunkowany w stronę lakierów hybrydowych to często dostaję od Was wiadomości z pytaniami o to, jaką markę lakierów hybrydowych wybrać. Która jest lepsza, dłużej się trzyma i jest bezproblemowa w aplikacji. Postanowiłam przygotować wpis z porównaniem hybryd, których używam i podzielić się z Wami swoimi przemyśleniami. Zapraszam :)
Czego się z tego wpisu nie dowiecie?
Uprzedzę pytania i pozwolę zaoszczędzić czas tym z Was, które szukają konkretnej odpowiedzi na pytanie "jaką markę lakierów hybrydowych wybrać?". Nie powiem Wam jednoznacznie, którą firmę polecam, ale postaram się przedstawić wady i zalety każdej z nich. Nie powiem Wam także, który z lakierów ma najlepszą trwałość, bo to od bazy, naszych paznokci i umiejętności zależy czy manicure wytrzyma trzy tygodnie czy nie. Powiem Wam za to, które z nich polubiłam za łatwość aplikacji i które bez problemu współpracują z różnymi innymi firmami.
Konsystencja i pędzelek
Zdążyłam już zauważyć, że najwygodniej maluje mi się paznokcie pędzelkami o szerokim, spłaszczonym kształcie i średnio elastycznym włosiu. Takim jak u Indigo i Victorii Vynn. Oba lakiery mają dość gęstą konsystencję, co w połączeniu z wygodnym pędzelkiem pozwala na bezproblemową aplikację. Gęste hybrydy często są lepiej napigmentowane, ładniej wyglądają i poleciłabym je szczególnie osobom początkującym, bo rzadkie lakiery spływają na skórki i wymagają odrobiny wprawy i uwagi.
Pędzelki NeoNail i Semilac praktycznie nie różnią się od siebie. Są takiej samej długości, podobnie elastyczne i mają zaokrąglony przekrój. Konsystencja lakierów też jest podobna, ale mam wrażenie, że NeoNail jest minimalnie bardziej rzadki, dzięki czemu nakłada się cieńszą warstwą i wygląda mniej żelowo. Powiedziałabym jeszcze, że z całej piątki Semilac najgorzej samopoziomuje się i najłatwiej zrobić nim fale i nierównomiernie go nałożyć. Szczególnie przy jasnych kolorach.
Cuccio Colour Veneer ma zdecydowanie najdłuższy pędzelek z całej tej piątki, z dość elastycznym włosiem i również jest spłaszczony przez co wygodnie mi się go używa. Konsystencja lakieru jest średnio gęsta, bezproblemowa w apikacji i rewelacyjnie samopoziomuje się. Zaskoczyło mnie też to, że hybrydy Cuccio prawie nie śmierdzą, co pewnie doceni każda z Pań zajmująca się nimi zawodowo.
Cena i data ważności
Wszystkie lakiery (za wyjątkiem Cuccio) są ważne 12 miesięcy od momentu ich otwarcia. Cuccio natomiast z myślą o gabinetach i profesjonalnych stylistkach stworzyło lakiery ważne aż 60 miesięcy!
Nie mówię o tym bez powodu. Uważam, że lakier po tym terminie powinien wylądować w koszu na śmieci a nie na paznokciach. Oczywiście nie dzień, czy miesiąc po ukończeniu roku, ale niedopuszczalne jest dla mnie używanie ich dwa- trzy lata po otwarciu. Chyba, że chcecie później narzekać na uczulenia po hybrydach. Widziałam kiedyś na instagramie u jednej ze 'stylistek' buteleczki Semilacków, które były w sprzedaży na samym początku.. z 5 lat temu? Uważam, że lepiej mieć mniejszą kolekcję niż ryzykować swoim zdrowiem. Po coś przecież producenci te daty podają. Jeżeli Wasze lakiery mają podejrzaną konsystencję, zaczynają się rozwarstwiać po nałożeniu lub przekroczyły znacznie termin po otwarciu - wyrzućcie je. Podejrzewam, że kremów przeterminowanych na twarz nie nakładacie ;)
Poniżej znajdziecie porównanie cen lakierów hybrydowych w przeliczeniu na 1 ml ;)
Cuccio Colour Veneer 13 ml/ 79 zł (6 zł/1 ml)
Indigo 5 ml/ 29 zł (5,8 zł/1 ml)
NeoNail 6 ml/ 27,90 zł (4,65 zł/1 ml)
Semilac 7 ml/ 29 zł (4,14 zł/1 ml)
Victoria Vinn 8 ml/ 28 zł (3,50 zł/1 ml)
Łatwość aplikacji
Nie odkryję Ameryki mówiąc, że tak naprawdę najlepszą (dla Was) markę hybryd, wybierzecie po przetestowaniu kilku z nich. Ja swoją przygodę zaczęłam od Semilaca i długo byłam wierna tylko im, pomimo że ściąganie manicure było dla mnie małym koszmarem. Dzisiaj wiem, że bazy z Semilaca nie są przeznaczone dla moich paznokci, ale chętnie sięgam po ich kolory. Odkryłam niedawno markę Victoria Vynn i ich seria Pure Creamy Hybrid bardzo przypadła mi do gustu. Podoba mi się ich konsystencja, wygodny pędzelek, świetna pigmentacja i kremowe wykończenie. Aplikacja jest bajecznie łatwa i bezproblemowa. Myślę, że jeszcze nie jeden kolor z serii pure trafi w moje ręce. Na uwagę zasługuje także fakt, że lakier można ściągnąć preparatem na bazie alkoholu a nie acetonu i utwardza się wyłącznie w lampach led. Tutaj << możecie zobaczyć jak wyglądają na paznokciach.
Dostępność
Wszystkie lakiery możecie oczywiście kupić przez internet, ale najtrudniej dostępne są te z Cuccio. Semilaca czy NeoNaila oferuje większość popularnych drogerii internetowych czy hurtowni kosmetycznych. Ostatnio też pojawiają się na wyspach w Centrach Handlowych.
Współpraca z innymi markami
To jest dla mnie ważny aspekt, bo często łączę ze sobą różne firmy. Nie zdarzyło mi się jeszcze żeby któryś z lakierów nie dał się nałożyć na bazę z Semilaca, Cuccio Easy Base czy Hard Base z NeoNaila. Nawet jeśli kolor ślizga się i kurczy na bazie, to wystarczy przetrzeć ją po utwardzeniu odtłuszczaczem i problem znika.
Bogata oferta i nowości
Jeżeli chodzi o prędkość wprowadzania nowości na rynek, różnego rodzaju pyłków, bajeranckich wykończeń lakieru to zdecydowanie Indigo, NeoNail i Semilac wysuwają się na prowadzenie. Przestałam już nawet nadążać za kolejnymi trendami, które proponują. Uważam, że każda firma powinna minimum 4 razy w roku wypuszczać nowe kolekcje i podążać za trendami oferując swoim klientkom lakiery o ciekawych wykończeniach, kolorach czy pyłki dające fajne efekty.
Moja ulubiona marka?
Cały czas szukam.. Tak jak Wam wspominałam, ostatnio bardzo polubiłam lakiery VV i na pewno jeszcze kupię coś z ich oferty. Planuję jeszcze wypróbować Chiodo, Neess i Provocateur. Wyleczyłam się ze ślepej miłości do Semilaca i chętnie sięgam po inne marki. Wiem już, że najważniejsza jest dla mnie dobra baza, która utrzyma manicure na paznokciach przez trzy tygodnie i da się stosunkowo łatwo usunąć. NeoNail i Indigo są również godne uwagi, za to Cuccio pomimo fajnej jakości trochę odstrasza mnie ceną, a nie potrzebuję przecież tak dużej pojemności. Lepiej pracuje mi się na bardziej gęstych produktach, ale przy odrobinie skupienia te rzadkie też jestem w stanie ujarzmić ;)
A jakie są Wasze ulubione marki lakierów hybrydowych?
Bardzo ciekawe porównanie, musiałaś się napracować :) Sama jeszcze nie używam hybryd, ale lubię czytać tego typu wpisy, bo jeśli kiedyś zmienię zdanie, to będę miała orientację w temacie. Miło, że wspominasz o datach ważności kosmetyków, bo mam wrażenie, że wiele osób o tym zapomina :P
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
UsuńAno zapomina ;)
W takim razie ja polecam wypróbowanie hybrydek Dolce Vita Nails albo Evonails :D
OdpowiedzUsuńBędę o nich pamiętać i wpisuję na listę :)
UsuńJa zaczynałam od Artlaka - i tak szczerze to nadal je mam chociażby po to aby poćwiczyć na wzorkach bo szkoda mi wydawać kasę na Semilaki czy Cuccio. Ale zgodzę się z Tobą, że lepiej mieć małą kolekcję a uważać na datę niż mieć ogrom lakierów i korzystać np. z 5-6 z nich a reszta po terminie.
OdpowiedzUsuńO Artlaku nie słyszałam..
Usuńbardzo fajny post! :) ja używam głównie semilaca, ale victorię vynn też bardzo lubię
OdpowiedzUsuńwłasnie mam ochotę na VV Pure ;) z indigo mi się pracuje opornie, ale baza jest bardzo fajna i jej najczęściej używam
OdpowiedzUsuńTeż mnie ta baza kusi.. Proteinowa rozumiem?
UsuńPrzydatny post! Ja też wolę pędzelki spłaszczone, Neonail I Semilac średnio mi pasuje. :)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam nad takim postem, bo mam już sporo lakierów różnych marek i sama dla siebie nawet bym zrobiła takie porównanie :) Z Twojej gromadki mam Victorię i Semilaca, a NeoNail znam ale nie mam w swojej kolekcji. Z Neess zakupiłam swój pierwszy kolor neonowy żółty i jego krycie jest słabe, ale muszę spróbować nałożyć go na biały kolor :)
OdpowiedzUsuńNapisz i wklej mi link :)
UsuńDużo czasu minęło od tego komentarza, ale może komuś się przyda - kolor żółty zawsze będzie najsłabiej krył, już tak po prostu ma, więc nie ma co skreślać marki po tym kolorze ;)
UsuńNie znam się totalnie na hybrydach ale obiło mi się o uszy, że NeoNail i Semilac to ta sama rozlewnia. Mam kilka hybryd, używam okazjonalnie na stopy i moim zdaniem najlepsze z Twojej gromadki są Cuccio.
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak pomyślało ;)
UsuńJa stanowczo polecam Hyco, mam 3 kolory, a 2 kryją idealnie po pierwszej warstwie (!).
OdpowiedzUsuńMuszę się w takim razie nimi zainteresować :)
Usuńa ja jestem wierna Semilacowi :)
OdpowiedzUsuńMam zestaw startowy Semilac i chcąc ściągnąć lakier potwornie się mecze. Po 20-30 min nadal ciężko się go zdrapuje czy to wina bazy? Dobrze to zrozumiałam z twojego doświadczenia?
OdpowiedzUsuńU mnie baza z Semilaca się za mocno.. Tobie też polecam wypróbować inną ;)
UsuńDla mnie zmywanie to też tragedia 😩 też mam semilac'a. Jaką bazę stosujesz, która lepiej schodzi?
UsuńNa chwilę obecną poleciłabym Hard Base z NeoNaila. Schodzi u mnie znacznie lepiej niż Semilac i ma przy tym fajną trwałość :)
Usuńa victoria vynn pure? dobrze schodzi? tez mam semilaca i sciaganie strasznie niszczy paznokcie. Raz pozyczylam od kolezanki baze i top shellaca( kolor byl semilaca) i schodzilo rewelacyjnie, ale jednak cena bardzo odstrasza i szukam alternatywy. Masz jakies doświadczenie?
UsuńNie mam bazy z VV, więc ciężko mi powiedzieć. Kolor odmacza się bez problemu ;)
UsuńJa mam bazę top i parę kolorów.
UsuńSchodzi później bez problemu
Masz rację lepiej mieć mniej a z dobrymi datami :) Ja niedawno zaczęłam swoją przygodę hybrydową, postawiłam początkowo na zestaw startowy od Semilac, ale nie jestem mu wierna :) Dużo czytałam o uczuleniach i bardzo szybko zmieniłam mostek Led 9W na mocniejszy kombajn Sunone 48w, zainwestowałam też w bazy i topy marki Shellac i Indigo, a także kolory Cosmetics Zone, Neonail i Indigo :) Baza Shellac jest super - utwardza, jest bardzo trwała, nie mięknie pod wpływem ciepłej wody, bezproblemowo się nakłada nie zalewając skórek, co w przypadku Semilaca miało miejsce, a do tego bezproblemowo się odmacza. Zdecydowanie warta swojej ceny.
OdpowiedzUsuńRównież cleaner z Semilac bardzo szybko zmieniłam na Cosmetics Zone - mniej przesusza mi skórę, a aceton z Semilac zmieniłam na Remover Neess, który jest o niebo lepszy, wzbogacony substancjami nawilżającymi i pachnie wiśnią :) Bardzo dobrze jak na razie oceniam też proteinową Indigo - świetnie utwardza, paznokcie są jak beton i można nią ratować nadłamane paznokcie, nie mięknie pod wpływem ciepłej wody. Jeśli chodzi o topy, to bardzo polubiłam 3D Gloss z Indigo, choć ten z Semilac, czy Shellac też są bardzo dobre. Teraz chodzi mi po głowie zakup dobrego czarnego lakieru - myślałam o SPN albo Provocater.
Mostki ledowe to jakieś nieporozumienie :D
UsuńPlanuję kupić bazę proteinową z Indigo, ale zaciekawiłaś mnie tą o Shellac'a.. W każdym razie kusi mnie wypróbowanie jakiejś innej :D
Ja też zaczynałam od Semilaca, później było zapoznawanie się z NeoNail i Indigo, aż w końcu zachciało mi się czegoś mniej popularnego i odkryłam Claresę, LaBoom, EmNail i Dream Nails :D Zauważyłam, że dużo zależy od pierwszego koloru, bo jak zacznie się znajomość z marką od jakiejś słabo kryjącej czy problematycznej pasteli, to tworzy się skojarzenie, że cała marka jest wkurzająca :D Tak czy inaczej, u mnie Claresa bardzo na plusie w tym momencie. Jakością nie odbiega od bardziej znanych firm, a stosunek do klienta jest świetny - zamówienia realizują szybko, zawsze ktoś odpisze na maila i często są super promocje, np. przecena z 27zł na 10zł.
OdpowiedzUsuńWarto w takim razie przyjrzeć im się bliżej :)
UsuńJa zaczynałam od lakierów Claresa. Mam też od nich bazę i top. Moim zdaniem są bardzo pozytywne :)
UsuńU mnie do tej pory najlepiej sprawdza się Semilac właśnie. Najbardziej odpowiada mi jego konsystencja i pigmentacja ;)
OdpowiedzUsuńnie zgodzę się z Twoją opinią na temat semilaca bo używam go już jakiś czas i pędzelek jak i konsystencja lakieru odpowiada mi najbardziej z tych wszystkich marek :)
OdpowiedzUsuńWidocznie mamy inne upodobania :)
UsuńW sumie to może dobrze, że jednoznacznie nie polecasz jednej marki, bo zbyt dużo osób wzięłoby sobie to do serca i kupiło dany produkt z takiego polecenia, a jak wiadomo nasze opinie wynikają z wielu naprawdę różnych i czasem dziwnych powodów :P
OdpowiedzUsuńJak to w życiu. Ile osób tyle opinii i upodobań ;)
UsuńJa uważam, że z lakierami hybrdowymi to jest tak, że jeden lakier z jednej firmy jest super a inny już nie i warto miec kilka;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię semilac, Victorii Vynn, neonail , Melkior Professional. zamawiam też hybrydy z aliexpress ale jednak nie usatysfakcjonowały mnie w 100%
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam Victoria Vynn ale NeoNail nawet też.
OdpowiedzUsuńI takich wpisów nam trzeba. Dzięki za rzetelny wpis!
OdpowiedzUsuńA ja polecam Wam markę lakierów Simply Nails Professional są z tej samej samej rozlewni co Victoria Vynn, supper pędzelek. nie za gęste nie za rzadkie, na lakierach hybrydowych Simply Nails pracuje na nich od 3 lat, przede wszystkim super cena i naprawdę dobra jakoś, bo dziewczyny wracają po 4 tyg z nieruszoną hybrydą, Semilac uczula, NeoNail też z trwałością mnie nie zachwycił. Indigo ma jedno z najsłabszych kryć ;/ Muszę jeszcze Guccio sprawdzić :D Bardzo fajny wpis ;))
OdpowiedzUsuńJa też używam Simply Nails Professional, są super
OdpowiedzUsuńWitam :) Ja zaczynam przygodę z hybrydą . Napiszcie proszę jaka lampa jest godna polecenia . Może dodam , że chodzi mi nie o te z najwyższej półki cenowej.Do tego baza , top , bo opinii jest wiele (zalewają , zlewają się ). Będę wdzięczna za jakieś info.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tutaj masz zbiór informacji o tym jak skompletować pierwszy zestaw:
Usuńhttp://www.cosmeticsfreak.com/p/hybrydy.html
Tak naprawdę najważniejsza jest dobra baza i top. Ze swojej strony polecam NeoNail - serię Hard (u nich możesz też kupić cały zestaw startowy), ale prawda jest taka, że po prostu trzeba wypróbować na sobie kilka baz. U mnie na przykład te polecane z Semilaca trzymają się zbyt mocno ;)
Dziękuje za info . :) Troszeczkę już poczytałam i jak wcześniej pisałaś o bazie z NeoNail nastawiłam się na nią i chyba tak zostanie . Reszta zostanie do sprawdzenia w praktyce .
UsuńPozdrawiam .
Ja używam baze NeoNail Hard i BASE Extra ,mam bardzo cienkie paznokcie .łamliwe i skłonne do rozdwajania .Nie powie dość dobrze sprawdzają się obie,ale mam problem ze ściąganiem co wpływa na stan paznokci.
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam Cuccio Colour Venee,skusiłam się bo był mały zestaw (1-prep,2-fuse,3-base,4-top)+ gratis duży lakier kolor do wyboru.
Bardzo dobre wrażenie zrobiły te hybrydy na mnie.Choć też dość ciężko mi się zdejmowało.
Muszę trzymać naprawdę długo w acetonie,nigdy nie trzymałam 10 minut tak jak to piszą że 7-10 minut i już.
Może te rozpuszczalne w alkoholu od Victorii Vynn zdały by egzamin.
Ta baza z Shellac'a Też mnie intryguje.
Jak rozumię to ty używasz z NeoNail ?
Ale muszę wykorzystać te co mam ,bo data się ważności się zbliża.
Prawda jest taka że wszystko zależy jakie kto ma paznokcie ,i czy jest zdrowy.
Moja koleżanka robiła kiedyś hybryd i trzymały się super,teraz ma problemy z hormonami i odchodzą czasem po jednym dniu.Zawsze robi u kosmetyczki.
Zaprzestała teraz może kiedyś wróci do tego.
Tak, używam teraz bazy i topu z NeoNaila. Nie mam problemów z ich zdejmowaniem (tak jak w przypadku Semilaca), ale wcale nie zajmuje mi to 10 minut. Cuccio też całkiem dobrze wspominam :) Serię Pure z VV lubię i chciałabym wypróbować ich bazę i zobaczyć jak się odmacza.
UsuńNaprawdę bardzo rzetelne porównanie. Jestem pełna podziwu :) Ja zaczynałam od Semilaca, ale później spróbowałam poszukać czegoś równie dobrego, lecz tańszego. Trafiłam na lakiery hybrydowe Claresa, tylko koniecznie nowa formuła z zatopionym kolorkiem na korku buteleczki i powiem, że jestem zachwycona :) warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Claresę znam i masz rację, tylko nowa formuła ;)
UsuńWszystkich używałam i są ok ale żadne się nie umywają do lakierów z makear . Maja testy alergiczne co jest na plus świetnie kryją i trzymają mi się nawet 5 tygodni ale już wtedy odrost jes duży .
OdpowiedzUsuńDzięki za rekomendację! Mam je na swojej liście 'do wypróbowania' :) A jakiej bazy używasz?
Usuńświetna jest ta baza od Semilaca Extend 5w1, kupiłam sobie i muszę przyznać jest pod mega wrażeniem. Trzyma si ę długo, ładne kolory mają, o prawda dwa ale modne i pasują do wielu stylizacji, nie trzeba topu ani bazy, wygładza płytkę. No super
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji jej wypróbować, ale kusi mnie bardzo :)
UsuńPolecam wypróbować Provocateur, jest chyba najbardziej gęstym lakierem hybrydowym jaki miałam okazję poznać, przez co łatwo się go nakłada i wystarczy jedna warstwa, bo ma świetne krycie. Z Semilaca też się wyleczyłam, dopiero po poznaniu innych marek dostrzegłam ile ma wad.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ostatnio kupiłam Provocater'a :) Krycie mnie zachwyciło :)
UsuńBardzo rzetelnie to wszystko przedstawiłaś, szacun :) Ja lubię Neonail i Semilac, ale ostatnio przerzuciłam się na Pierre Rene, kupiłam z ciekawości ich lakiery hybrydowe na promocji za jakieś 15 zł, efekt mnie bardzo pozytywnie zaskoczył - lakiery mają piękne kolory, nie kurczą się w lampie, fajnie się nakładają i bez problemu wytrzymują 3 tygodnie :)
OdpowiedzUsuńPierre Rene jeszcze nie używałam, ale słyszałam, że są fajne :)
UsuńJa swoją przygodę z hybrydami zaczynałam od Semilaca. Zawsze byłam bardzo zadowolona. Potem zaczęłam testować NeoNail i Indigo i również nie miałam zastrzeżeń. W każdej kolekcji mogłam znaleźć coś dla siebie. Niestety od roku nie używam lakierów hybrydowych, bo zaczęły mnie uczulać... Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę mogła wrócić do moich ulubionych marek :-)
OdpowiedzUsuńJa korzystam z lakierów hybrydowych marki Indigo. Rewelacyjne krycie i trwałość. Lakiery hybrydowe od Indigo nie uczulają mnie, a niestety mam wrażliwą płytkę paznokcia.
OdpowiedzUsuń