ONE BRAND MAKEUP: ANNABELLE MINERALS
6/23/2016
/
13
Zapraszam na kolejny wpis z serii "One Brand Makeup", tym razem bohaterem wpisu jest jedna z moich ulubionych firm - Annabelle Minerals, polski producent mineralnych kosmetyków do makijażu.
O Annabelle pisałam już wielokrotnie. Co tu dużo mówić.. Uwielbiam ich podkłady mineralne za niebywałą lekkość, bezproblemową aplikację, idealne dopasowanie do koloru skóry, za to że są naturalne, nie zatykają porów i mogę śmiało tulić swoją córcię z nimi na twarzy. Zapewniają także skórze ochronę przeciwsłoneczną na poziomie SPF15. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile opakowań już zużyłam (chociaż są bardzo wydajne), ale towarzyszą mi codziennie od paru ładnych lat.
Mój codzienny makijaż jest naturalny, lekki i jego wykonanie zajmuje mi dosłownie chwilę. Stawiam na ujednolicenie kolorytu, zakrycie zaczerwienień i nadanie twarzy świeżości. Oko podkreślam delikatną lub mocniejszą kreską. Brązową lub czarną. Chciałabym powiedzieć, że 'od święta' używam czegoś innego, ale podkład mineralny AM towarzyszy mi nawet przy większych wyjściach. Jest niezawodny, długo dobrze wygląda na twarzy i daje mi odpowiedni komfort. (34,90 zł)
Obecnie używam serii kryjącej, którą polubiłam bardziej niż matującą, a kolor który widzicie na mojej twarzy to sunny fair.
Annabelle Minerals mają w swojej ofercie przepiękne sypkie cienie mineralne. Jak przystało na fankę beżo-brązów mam w swojej kolekcji cztery takie odcienie:
- chocolate: chłodny brąz z delikatnymi złotymi drobinkami
- vanilla: must have! piękna wanilia o satynowym wykończeniu
- candy: cukiereczek o brzoskwiniowym kolorze i satynowym wykończeniu
- cappuccino: jasno- siny kolor z delikatnymi srebrnymi drobinkami
Cienie pięknie wyglądają na skórze, są bardzo drobno zmielone, świetnie się rozcierają i nakładane porządnym pędzlem nie obsypują się. Pigmentacja jest bardzo dobra, nałożone na bazę trzymają się ładnie przez cały dzień i są bardzo wydajne. Bez problemu możemy wyczarować nimi zarówno makijaż dzienny jak i wieczorowy. (29,90 zł)
Nie jestem fanką róży. W większości wyglądam dziwnie, źle się w nich czuję i długo nie potrafiłam znaleźć idealnego koloru dla siebie. Annabelle Minerals trafiło w moje potrzeby i upodobania kolorem Nude, który delikatnie muśnięty po policzkach nadaje całej twarzy więcej życia i promienisty wygląd. Bardzo się polubiliśmy. (39,90 zł)
Na rzęsach tusz Revlon volume + lenght.
Znacie Annabelle Minerals? Jeżeli nie, to zapraszam jutro na facebooka, szykuję dla Was konkurs :)
Chocolate i Cappuccino to moje odcienie! Bardzo polubiłam makijaż mineralny i nie wiedziałam, że produkty sypkie nie będą wyglądały "sucho" na twarzy, a tu niespodzianka.. :)
OdpowiedzUsuńWyglądają ekstra;)!
OdpowiedzUsuńNa żywo jeszcze piękniej!
UsuńBardzo naturalnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam ich puder i powiem, że fajny jest ;)
OdpowiedzUsuńKtóry?
UsuńOstatnio coraz częściej używam ich produktów i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie mnie zaskakują :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam styczności z kosmetykami mineralnymi ,ale widzę że są godne uwagi ♡
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz wypróbować. Na stronie Annabell można kupić próbki (które wystarczą na długo) żeby przekonać się czy to rzeczywiście jest 'to'.
UsuńNiestety nigdy nie używałam kosmetyków tej firmy, a tyle dobrego się nasłuchałam :)
OdpowiedzUsuńLubię matującą wersję podkładu od Anabelle, ale na mojej skórze jeszcze lepiej spisują się podkłady Pixie :)
OdpowiedzUsuńMysle ze kosmetyki mineralne by mi sie nie sprawdzily
OdpowiedzUsuń