MOJE PODSUMOWANIE ROKU 2015

podsumowanie roku

Z uśmiechem i energią przywitałam Nowy Rok, ale ten stary żegnam z radością i wdzięcznością. Był naprawdę świetny i mam nadzieję, że 2016 będzie równie udany, bo sporo się będzie działo!

Dziecko
Najważniejszym wydarzeniem 2015 roku były dla mnie narodziny mojej córeczki. Lekki chaos, szybka zmiana priorytetów i ogromna fala miłości i szczęścia zawładnęła totalnie moim życiem. Nie sądziłam, że aż tak cudownie będę czuła się w roli Mamy. Emilka rośnie jak na drożdżach, jest mega grzeczną dziewczynką, a mi sprawia ogromną radość obserwowanie jak się rozwija i uczy nowych rzeczy.

pregnant

Ja
Patrząc wstecz, widzę że tempo mojego życia znacznie zwolniło. Zniknął gdzieś ten cały pośpiech, zaczęłam doceniać każdą chwilę spędzoną z najbliższymi i przypomniałam sobie jak miło jest pójść na spacer. Ciąża niejako wymusiła na mnie zmianę stylu życia, ale wiem że wyszło mi to na dobre. Zamierzam pielęgnować w sobie ten spokój, cieszyć się z drobnostek i delektować każdym dniem.

Macierzyństwo spowodowało również zmiany w mojej garderobie. Od teraz moje ubrania muszą przede wszystkim być wygodne, a bluzki bez zbędnych koralików/zamków mogących podrapać buzię dziecka. Pociążowe kształty wymusiły czystki w szafie i zachęciły do odnalezienia swojego stylu na nowo.

Moje długie, lśniące w ciąży włosy obecnie przechodzą kryzys. Za sprawą hormonów stały się matowe i wypadają garściami. Ulubioną i najwygodniejszą fryzurą został kucyk (na zmianę z niedbałym kokiem).

Nie dysponuję nadmiarem czasu, wolę bawić się z dzieckiem niż nakładać na twarz perfekcyjny makijaż, miewam bajzel w domu i mam więcej par dresów niż dżinsów. Jestem szczęśliwą mamą i szczęśliwą kobietą. To mi wystarczy.

free time

Samorozwój
Postanowień na rok 2015 było dużo. Nie poprawiłam swojej kondycji i nie wyrzeźbiłam ciała, ale bez problemu wróciłam do wagi sprzed ciąży - a to już duży sukces biorąc pod uwagę, że przybyło mi 17 kg. Nie przeczytałam tylu książek ile planowałam i nie wróciłam do nauki angielskiego, który nieużywany ucieka mi z pamięci. Poprawiłam za to swoje umiejętności w zakresie fotografii i rozwinęłam się kulinarnie.

Udoskonalam także nieustannie swoją umiejętność robienia miliona rzeczy na raz i organizacji czasoprzestrzennej. Opieka nad dzieckiem znacznie skróciła moją dobę i jakoś trzeba się w tej sytuacji sprytnie odnaleźć.

Cele na nowy rok? Chyba ich nie mam. Chciałabym jedynie poprawić swoją kondycję.

cosmetics blog

Złoty środek
Ilość posiadanych przeze mnie kosmetyków przekracza wszelkie granice rozsądku i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Niestety nie jest łatwo oprzeć się pokusie wypróbowania nowych rzeczy i sklepowym promocjom, a moje lakieromaniactwo niespostrzeżenie przekształciło się w manię hybrydową. Współpracujące ze mną firmy również dbają o to żebym się nie nudziła. Ale cóż począć. Ja to naprawdę lubię. Bardzo. Staram się jednak ograniczać swoje zakupy, nieużywane kosmetyki oddaję i nie pozwalam ponieść się chciejstwom. 

Do minimalizmu bardzo mi daleko, ale dążę do życiowej równowagi. 

cosmetics nailpolish




Blog
W tym roku bloga odwiedziło ponad 176 tysięcy unikalnych użytkowników, a wyświetlenia strony przekroczyły 400 tysięcy. Rosnące statystki, przybywający czytelnicy, followersi na instagramie i facebooku pokazują mi, że chętnie tutaj zaglądacie i darzycie mnie dużą sympatią. Jest mi ogromnie miło i czuję potężną motywację do dalszego działania.

Blog przeszedł w tym roku metamorfozę, ale zamierzam go jeszcze bardziej dopieścić i co nieco zmienić w jego wyglądzie. Zaczęły także pojawiać się wpisy o tematyce dziecięcej i bardziej lifestylowe, które spotkały się z dużym zainteresowaniem z Waszej strony.

Planów na dalszy rozwój, pomysłów na posty mam bardzo dużo, więc zaglądajcie śmiało. 


Rok 2015 zawsze będę wspominać z radością :) A jak to jest u Was? To był udany rok?

26 komentarzy:

  1. Widzę, że rok można zaliczyć do udanych :) powodzenia w kolejnym roku, oby był równie owocny jak ubiegły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Tobie również życzę wszystkiego dobrego!

      Usuń
  2. Wow,cieszę się że miałaś fajny rok,gratuluję córeczki :)
    Mój był taki sobie,zaczął się bardzo smutno :( ale potem było w miarę ok :)

    Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Tobie również życzę, żeby ten rok był lepszy od poprzedniego :*

      Usuń
  3. Gratuluję córeczki i zdrowia życzę. :)
    A u mnie hybrydy również zwiększają się w zadziwiającym tempie. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że w minionym roku w Twoim życiu nastąpiło tak wiele pozytywnych zmian:) Bardzo podoba mi się sposób, w jakim piszesz o macierzyństwie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałaś naprawdę cudowny rok! Oby 2016 był jeszcze lepszy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana tych 17 kilo to Ci zazdroszczę. Ja przytyłam około 30, ale na szczęście też już zdążyłam wszystko zgubić. Co do ogromu kosmetyków to niestety też nie umiem się opanować. Ale już nie zamierzam z tym walczyć :) Robienie stu rzeczy na raz to już chyba obowiązek każdej mamy, ale ja chyba nawet to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie był udany, ale 2016 będzie jeszcze lepszy! :) mam tyle nowych pomysłów na mojego bloga i na mój rozwój, że nie mam zamiaru stać w miejscu i czekać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja przytyłam w ciąży 18 kg i już po 2 tygodniach ich nie było. Teraz Mała ma 4 miesiące, a tylko mój brzuch pozostawia wiele do życzenia i nad tym postanowiłam w tym roku popracować :)

    Pozdrawiamy Was w Nowym Roku serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. urodzenie dziecka zmienia całe nasze życie, moja córcia ma już 5 lat ale nadal wymaga mnóstwa uwagi :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Idealne podsumowanie :) gratuluję Ci tego małego Skarba i niech się zdrowo rozwija. Dla mnie 2015 też był łaskawy. Obrona tytuły lic. na 5, zaręczyny, praca w zawodzie i wiele innych wesołych momentów. Będzie co wspominać i oby ten rok był tak samo dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Widzę, że u Ciebie też się sporo działo. Gratuluję zaręczyn!

      Usuń
  11. Ha, ja w 2015 przeszłam na minimalizm kosmetyczny i bardzo mi z tym dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękny wpis, taki życiowy :)u mnie niestety ostatni kwartał ubiegłego roku był straszny, bardzo stresujący, to wszystko zasługa pracy, niestety. Mam postanowienie aby bardziej olewczo do tego podchodzić i mniej się stresować ... Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki żeby było lepiej i żeby udało Ci się złapać dystans :)

      Usuń
  13. cudownie że Twój rok mimo wsyztsko był udany :3 pare rzeczy które zmieniłaś w sowim życiu musze wnieść do swojego życia obecnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mój ROK - był pełen wzlotów,ale również upadków...Życzę sobie,aby 2016 był o niebo lepszy od poprzedniego roku,a Tobie z serca GRATULUJĘ narodzin córeczki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.