P2 - 100% BLACK EYELINER PEN

Z eyelinerami się raczej nie lubię. Mój pierwszy pochodził z Avonu i to była tragedia. Później myślałam, że wygodniej będzie mi malować się takim w słoiczku i pędzelkiem.. skończyło się na tym, że zasechł nieużywany. Swoje kreski robię cieniem i wychodzi mi to niemalże idealnie, a do eyelinera mam dwie lewe ręce. Serio. Ale postanowiłam wypróbować zachwalany na niemieckich blogach eyeliner w pisaku z p2. 



Eyeliner ma dość grubą końcówkę, ale można wyczarować nim bez większego problemu cieńszą linię.

Nie tworzy prześwitów, ma intensywny, nieblaknący czarny kolor.

Trwałość jest rewelacyjna. Pozostaje na powiece cały dzień, nie odbija się, nie rozmazuje. Jest wodoodporny i trudno się zmywa.

Bez parabenów, odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe.

Ważny 9mc od momentu otwarcia

2,5ml/ 3,95€

A tak prezentuje się na oku


Mimo, że narysowanie precyzyjnej kreski nie jest dla mnie najłatwiejsze to jestem zadowolona z zakupu. Trochę poćwiczę i może się dogadamy. Trwałość i wodoodporność mnie zachwyciła. Produkt naprawdę godny polecenia.

38 komentarzy:

  1. Mnie już jakoś cieżko do pisaków wrócić, od momentu zapoznania się z kałamarzem i słoiczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzę, że coś fajnego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna kreska, nigdy nie miałam eyelinera w pisaku, w słoiczku używa mi się całkiem w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja niestety też próbowałam różnych eyelinerów i niestety nigdy mi kreski nie wychodziły... Nawet kupiłam specjalny skośny pędzelek ale rezultat był tragiczny.

    Kreska tym pisakiem wyszła Ci bardzo ładna, może i mi czymś takim udałoby się coś wyczarować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi właśnie skośnym pędzelkiem się najwygodniej pracuje.

      Usuń
  5. Ładnie Ci wyszła ta kreska :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładnie wyszły Ci te kreski :) mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudo!
    I piękna kreseczka :)
    Dopiszę do listy zakupowej ;)
    Którą, swoją drogą, niedługo Ci wyślę ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. A testowałaś może kredkę z tej serii?
    Fajnie wiedzieć, że ten pisak jest dobry. P2 jest trochę taką loterią, część rzeczy jest fajna, a część totalnym bublem :)

    Pozdrowienia z Bonn :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie testowałam. Jak narazie nie trafiłam na bubel z p2 (i oby tak zostało:P )

      Usuń
  9. ja jestem wierna żelowej wersji z essence :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ładny efekt :) sama używam tylko kredki, bo nie mam nerwów co rano się stresować, że jak zwykle ręka mi drgnie

    OdpowiedzUsuń
  11. O rany, rany... Znowu czuję się skuszona :P Widzę, że czerń jest naprawdę czarna, co w przypadku eyelinerów w pisaku bywa rzadkością (przynajmniej w tych, które ja miałam). Piękna kreseczka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podoba mi się efekt i ta czerń.. idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja miałam z Oriflame . też super się spisuje i mazaki są bardzo wygodne i trwałe

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny efekt na powiece, podoba mi się ta kreseczka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ładnie wyszło :) Mi kreski eyelinerami w pędzelkach nie wychodzą, ten byłby moze lepszy :D

    OdpowiedzUsuń
  16. eyliner - dla mnie to czarna magia :D

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja jestem chyba dziwna... Bo nie używam eyelinerów. Stawiam na kredki do oczu ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę przyznać, że jak na pisak to kreski wychodzą idealne. Miałam kilka w swojej kosmetyczce i żaden nie robił takich jednolitych :>

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja używałam eyelineru w długopisie, ale już się skończył. Teraz zainwestuję na jakiś w słoiczku :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładna kreseczka, ja też się ostatnio przerzuciłam na eyeliner w tym typie, wygodny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy mi nie podchodziły linery w tej formie, wolę żelowe, jednak ten chętnie bym potestowała, gdyby był dostępny w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie używałam nigdy tego typu eyelinera, ładna kreseczka Ci wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak na pisak to faktycznie super ciemny kolor, a jak piszesz, że również trwały to może też spróbuje pisaka :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny, ja ostatnio poluję na eyeliner w pisaku i nie mogę znaleźć nic godnego uwagi. Szkoda, że P2 u nas jest niedostępne.

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiękna ci wyszła ta kreska :)
    Co do Avonu-dużo złego na temat tych linerów słyszałam więc sama się nie skuszę. Mam Wibo i jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ładna czerń, i krecha też dobrze Ci wyszła, nie ma co narzekać :)
    Ciekawe, kiedy ten pisak wyschnie, bo słyszałam, że takie eyelinery szybko kończą swój żywot.

    OdpowiedzUsuń
  27. Chyba czas pokusić się na coś nowego, bo ten pewniak Inglotowy, po 2latach użytkowania non stop nudzi mnie powoli :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Szukam idealnego pisaka, ale nie mogę trafić. Może się skuszę na niego, chociaż najtańszy to on też nie jest. Ale wygląda i tak niebo lepiej niż ten co ostatnio testowałam z Alkemiki.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciężko spotkać eyeliner w pisaku ten daje świetny efekt:D

    OdpowiedzUsuń
  30. Ładna intensywna czerń :) Wkurza mnie jak linery niby czarne mają grafitowy lub szarawy poblask...

    OdpowiedzUsuń
  31. ale sliczna kreska :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.