PIANKA DO GOLENIA ISANA

Dzisiaj post krótki i rzeczowy a jego głównym bohaterem jest Rossmannowska pianka do golenia Isana.

Opis producenta

Pianka jest przeznaczona do golenia skóry wrażliwej. Przyjazna formuła ze składnikami nawilżającymi oraz aloesem łagodzącym podrażnienia sprawia, że skóra po depilacji jest gładka i uelastyczniona. 
Nadaje się do golenia nóg, pach i okolic bikini.

Skład

Aqua, Tea-Palmitate, Isobutane, Ceteth-20, Tea-Stearate, Glycerin, Propane, Butane, Sodium Laureth Sulfate, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Polyquaternium-7, Parfum

Moja opinia o produkcie 

Pianka urzekła mnie przede wszystkim swoim zapachem. Jest rewelacyjny! Pachnie tak słodko i smakowicie, że za każdym razem się zastanawiam czy tak samo smakuje. Pianka jest dosyć gęsta i zbita a jednocześnie bardzo dobrze się rozprowadza i jest wydajna. Ilość, którą widzicie na zdjęciu poniżej spokojnie wystarczy na ogolenie całych dwóch łydek.


Pianka po rozsmarowaniu bardzo dobrze trzyma się 'powierzchni', nie wyparowuje i nie zanika. Jej pozostałości bez problemu zmywają się ciepłą wodą (zimną nie próbowałam).

Skóra po goleniu jest rzeczywiście gładka, ale nawilżenia nie zauważyłam. Jeżeli chodzi o łagodzenie podrażnień to rewelacji nie ma, chociaż może troszeczkę pomaga.. Cudów się w tym zakresie nie spodziewam.

Za cenę 4-5zł uważam, że to naprawdę dobry produkt ułatwiający golenie.

32 komentarze:

  1. używam brzoskwiniowej, bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam tę wersję brzoskwiniową i też jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  3. dużo dziewczyn ją poleca - czas najwyższy wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pianek akurat w ogóle nie lubię. Ta również mnie nie zachwyciła, ale z całą pewnością mogę polecić żel do golenia tej firmy. Wg mnie niczym się nie różni od żelu Gilette, a nawet jest lepszy, bo wydaje mi się, że nie podrażnia. No dobra, może Isana tak ładnie nie pachnie, ale jeszcze nie zwariowałam żeby aż tyle przepłacać wyłącznie dla zapachu :P

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie te pianki są niewydajne, może dlatego że depiluję jeszcze uda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba wypróbuje, ponieważ mam skórę wrażliwą i po goleniu strasznie mnie osypuje... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. zraziłam się do tej pianki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem ile już opakowań tych pianek zużyłam. Lubię zarówno wersję fioletową jak i pomarańczową. Zawsze goszczą u mnie pod prysznicem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wolę żel do golenia, który jest już stałym bywalcem mojej łazienki ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś miałam ale już do niej nie powróciłam. Sama nie wiem czemu, chyba dlatego, że nie lubię dwa razy używać pod rząd tego samego. Nie była zła, ładny zapach i w sumie spełniała moje oczekiwania ale osobiście wolę żel do golenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tyyle kosmetyków do wyboru na rynku, że dopóki nie znajdziemy czegoś co nas powali to wypróbowujemy wszystko jak leci:)

      Usuń
  11. Tej nie próbowałam, ale ostatnio zakupiłam z Biedronki męską piankę do golenia :D Mój TŻ sobie ją chwalił, więc zobaczymy jak się spisze u mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam brzoskwiniową piankę Isany i była genialna, a potem kupiłam tą i mnie strasznie uczuliła... Teraz już przerzuciłam się na wosk, więc pianki są mi zbędne ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja bardzo lubię wersję Isany do golenia ale zdecydowanie w formie żelu a nie pianki :) Kupuję regularnie i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że sporo z Was poleca żel więc następnym razem go wypróbuję.

      Usuń
  14. Nie próbowałam jeszcze, ostatnio jadę na żel pod prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się zdarza na odżywki do włosów, które im nie podpasowały.

      Usuń
  15. zawsze chciałam kupic tą piankę ale bałam się że podrażni mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja mam ta o zapachu brzoskwini i mi gaz wylecial, a wiem, ze pianka jeszcze jest w srodku :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Też lubię sięgać po pianki podczas golenia, gdy skoczy mi się wersja dla kobiet zdarza mi się podbierać swojemu mężczyźnie tą męską:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Musze wypróbować ;)
    Zainteresowana nowym TAGiem? Na razie jedynie zapowiedź ;)
    http://keepsmilingmakeupblog.blogspot.com/2012/09/zapowiedz-fashion-na-tak-i-na-nie.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja ogólnie wolę żele. Są wg. mnie wydajniejsze :)
    Używam żelu z joanny i jestem zachwycona

    OdpowiedzUsuń
  20. Az się uśmiechnęłam jak napisałaś, ze zastanawiasz się czy tak samo smakuje jak pachnie;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę zakupić, bo aktualnie podbieram tacie jego piankę :D Bo tak ładnie pachnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię ją - jest tania i bardzo fajna w użyciu:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Znam i lubię, ale wolę żel Isany :) Droższy, ale lepsza jakość i wydajność.

    OdpowiedzUsuń
  24. moze to cos dla mnie ;) mi strasznie po goleniu na nogach wychodza taki krostki ktore potem strasznie swedza :( ciekawe czy by sobie z tym poradzil :)

    OdpowiedzUsuń
  25. miałam i była ok, ale wolę żele:)

    OdpowiedzUsuń
  26. zamierzam kupić tylko nie wiem czy pianka czy żel z Isany???

    OdpowiedzUsuń
  27. Moja najlepsza pianka - kupiłam kiedyś miniaturę na wyjazd i potem kolejne duże opakowania. Bardzo wydajna, jak piszesz - super zapach. Robi co ma robić, ułatwia dokładne golenie.
    Potem nie mogłam jej w Rossmannie nigdzie znaleźć, gdy się pojawiła okazało się, że to żel do golenia, wzięłam i okazał się już nie tak dobry i droższy.
    Nie orientuje się, czy w Rossmannie są dostępne dwa warianty tego produktu ale mam nadzieję, że tak bo to tani i dobry kosmetyk.
    Oczywiście obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.