ESSENCE A NEW LEAGUE - MULTI COLOUR BRONZING POWDER
5/23/2012
/
34
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam bronzer z nowej limitki Essence A New League - Multi Colour Bronzing Powder - 01 Go Classy, Go Retro.
Bronzer jest matowy i nie zawiera w sobie żadnych drobinek rozświetlających. Moim zdaniem idealnie nadaje się do konturowania twarzy.
Mozaikę tworzą 4 odcienie (1 biały i 3 beżowo-brązowe) i co mnie miło zaskoczyło - nie jest ona powierzchowna. Maziam po niej pędzlem już jakiś czas i nadal kolory są na swoim miejscu.
Bronzer jest dosyć miękki i łatwo nabiera się na pędzel. Nie pyli. Ładnie się rozciera.
A kolory po zmieszaniu wyglądają tak:
Efekt bronzera można stopniować. Mi jako bladziochowi w zupełności wystarczy jedna delikatna warstwa, ale myślę, że osoby o ciemniejszej karnacji też dadzą radę z niego coś wyczarować.
Bronzer nie nadaje złotego odcienia.
Trwałość? Standardowa.. Na pewno krócej utrzymuje się na 'gołej' skórze. Tak jak na zdjęciu poniżej. Nie wiem czy ono Was czasem nie zniechęci, bo moja cera bez podkładu (jest zbyt gorąco żeby go nosić) pozostawia wiele do życzenia..oprócz naczynek to widzę, że i żyły mi prześwitują.. matko boska:D.
Bronzer ma 10g, wyprodukowany został w Polsce, a kosztował 2,99€.
Jak za taką cenę to nie mam zastrzeżeń.
No wreszcie jakiś brązer bez tych błyszczących drobinek. Mi jako blondynce o jasnej cerze kolorek pasowałby, więc nic innego mi nie pozostaje jak wyczekiwać czy pojawi się w PL.
OdpowiedzUsuńładnie na Twoim policzku wygląda, ale ja się trochę źle czuję z bronzerem, wolę róż :)
OdpowiedzUsuńja odkryłam, że bronzerem i rozświetlaczem można fajnie twarz ożywić - cały czas jeszcze kombinuję z konturowaniem, ale już mi się podoba:) a różu raczej nie używam bo i tam mam wiecznie zaczerwienione policzki..
Usuńz rozświetlaczem tak, ale bez większych drobinek w upalne dni, bo moim zdaniem kiczowato wygląda :)
Usuńteż tak sądzisz?
(a ten zapowiada się nieźle...)
Czy w upalne dni, czy nie roświetlacz z większymi drobinkami dla mnie jest spalony. Obecnie używam perełek rozświetlających z p2 i są dla mnie idealne nadają bardzo delikatny efekt i nie wyglądam w nich jak mieniąca się brokatem wariatka:)
Usuńhttp://cosmeticsfreak.blogspot.de/2012/02/p2-le-spring-please-correcting.html
śliczne wygląda, kuszący
OdpowiedzUsuńO kurcze! Jak u nas się pojawi to na pewno kupie ^^ (o ile dziewczyny znów się nie rzucą) ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje na twarzy :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda
OdpowiedzUsuńciekawie sie zapowiada.. juz na kolejnym blogu sie z nim spotykam ;)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt, chyba będzie dobry na pierwsze spotkanie z bronzerem ;)
OdpowiedzUsuńma bardzo fajny odcień ;)
OdpowiedzUsuńchyba kupię jak spotkam. :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten efekt!! kurczę, dawno nie byłam w naturze i nawet nie wiem co nowego z limitowanek w trawie piszczy, muszę to nadrobić!! :)
OdpowiedzUsuńZ tej samej serii oglądałam cienie w kremie i muszę powiedzieć że mają śliczne kolory a do tego nałożone na rękę w celu przetestowania koloru po chwili zastygły i ciężko je było ruszyć.Wygląda na to że jest to kolejny po bronzerze produkt warty uwagi :)
OdpowiedzUsuńJejć nie dość , że ślicznie wygląda w opakowaniu to jak pięknie na twarzy :)
OdpowiedzUsuńlubię ciepłe złotawe odcienie dlatego podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńo kurczę, coś takiego mi trzeba :) na moje bronzerowe początki będzie w sam raz
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kolor bronzera!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny! Na azie wykańczam zwykły bronzer wersję dla blondynek, ale ten wygląda całkiem ciekawie.
OdpowiedzUsuńJest przepiękny :)! Oddaj mi go :P! Ta szachownica mnie zauroczyła.
OdpowiedzUsuńWyprodukowany w Polsce, ale do nas nie doszedł jeszcze :(
OdpowiedzUsuńPoczekamy :)
masz ładną cerę, ja też zrezygnowałam teraz z podkładu, nawet z pudru, bo na tym słońcu to idzie się ugotować i jest mi żal tych wszystkich dziewczyn które mają na sobie po 5kg 'tapety' i się tylko gotują i martwią czy przypadkiem im coś nie spłynie, albo nie mają jakiejś plamy ;d
OdpowiedzUsuńnie używam bronzerów, ale cały czas mnie kuszą żebym zaczęła :) a ten ma bardzo ładny kolor :D
OdpowiedzUsuńo już jest ta limitka? muszę się rozejrzeć za nią:)
OdpowiedzUsuńw Niemczech jest, a w Polsce ma być chyba jakoś na początku czerwca
Usuńładny efekt daje na policzkach :)
OdpowiedzUsuń"i żyły mi prześwitują.. matko boska:D." - rozbawiło mnie to zdanie :D Kolor ładny, ciekawe czy go dorwę :)
OdpowiedzUsuńCudowny jest! Od początku wiedziałam, że będzie mój :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt :) Ja też przeprosiłam się z bronzerami w taką piękną pogodę :)
OdpowiedzUsuńbardzo ladnie wyglada na twarzy :):)
OdpowiedzUsuńsama mozaika wyglada rewelacyjnie z tym wzorkiem "golfowym";) ...ale nie podoba mi się ta rudość. Fajnie wygląda na pewno u dziewczyn w typie jesiennym!
OdpowiedzUsuńja w takie ciepłe dni łatwo się czerwienie, więc dopiero źle wyglądam bez podkładu
OdpowiedzUsuńpasuje mi do Ciebie! :D
OdpowiedzUsuń