Cześć Dziewczyny!
Jeśli obserwujecie mnie na Instagramie (zapraszam!) to wiecie, że z początkiem roku w mojej codziennej pielęgnacji zaczęły pojawiać się kosmetyki z kwasami. Obecnie, od ponad miesiąca używam produktów SkinTra - marki własnej cosibelli.pl i dzisiaj chciałabym Wam o nich opowiedzieć. Zapraszam do lektury!
Słowem wstępu - kosmetyki SkinTra - skuteczne składniki aktywne w zgodzie z naturą
SkinTra to młoda marka na naszym rynku kosmetycznym stworzona przez sklep cosibella.pl. Kosmetyki zostały opracowane w odpowiedzi na potrzeby skórne klientek i obecne trendy. Aktualnie w ofercie znajdziemy 8 kosmetyków: peeling kwasowy, tonik kwasowy, prebiotyczny tonik pielęgnacyjny, serum z witaminą C i kwasem ferulowym, prebiotyczny krem nawilżający, prebiotyczny krem odżywczy, a także serum z retinalem.
Kosmetyki mają przystępne ceny, są w ekologicznych opakowaniach - szklanych słoiczkach i nie są pakowane w żadne papierowe kartoniki czy folię. A dodatkowo marka wspiera fundację Las na Zawsze.
Fundacja Las na Zawsze zajmuje się sadzeniem nowych lasów za prywatne środki. Za każdy wyprodukowany produkt, SkinTra przekazuje fundusze na zasadzenie 1 metra kwadratowego lasu. Brzmi świetnie! Bardzo popieram takie inicjatywy.
Do wypróbowania otrzymałam 4 produkty, które uznałam za najbardziej potrzebne mojej skórze.
Brightoner - całoroczny, rozświetlający tonik kwasowy 9%
SkinTra - Brightoner to
tonik kwasowy przeznaczony do całorocznej pielęgnacji domowej. W jego skład wchodzą między innymi:
kwas migdałowy 5%, kwas kojowy 1%, kwas traneksamowy 2%, azeloglicyna 1% i etylowana forma witaminy C 1%, odpowiadające za złuszczanie, wygładzenie i rozjaśnienie skóry.
Tonik osłabia wiązania komórek naskórka, przyspieszając fizjologiczny proces złuszczania, a dodatkowo stopniowo rozjaśnia przebarwienia. Sprawdzi się w przypadku skóry ziemistej, matowej, zanieczyszczonej, z przebarwieniami, a także z tendencją do powstawania wyprysków i zaskórników.
Produkt nie wykazuje potencjału fototoksycznego ani fotouczulającego, więc może być stosowany niezależnie od pory roku, a jego pH wynosi około 3,8.
Skład: Aqua (Water), Propanediol, Mandelic Acid, Tranexamic Acid, Arginine, Kojic Acid, Potassium Azeloyl Diglycinate, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Metabisulfite
Tonik ma wodnistą konsystencję, więc aplikuję go pipetką na dłoń i delikatnie wklepuję w skórę twarzy. Obawiałam się, że kosmetyk może wywołać uczucie pieczenia czy podrażnienie, ale nic takiego się nie stało. Używam go wyłącznie na noc i mimo, że nie jest fotouczulający, to zawsze w dzień pamiętam o odpowiedniej ochronie przeciwsłonecznej i kremach z filtrami SPF50.
Bezpośrednio po użyciu skóra jest rozświetlona, miękka, wyraźnie odświeżona, a pory lekko zmniejszone. Bardzo podoba mi się ten efekt i chętnie po ten kosmetyk sięgam.
100 ml/55 zł
Destructor - całoroczny peeling kwasowy 24%
SkinTra - Destructor to całoroczny peeling kwasowy przeznaczony do pielęgnacji domowej. W jego skład wchodzą między innymi: kwas migdałowy, kwas kojowy, kwas traneksamowy, azeloglicyna i witamina C.
Wysokie stężenie kwasów (24%) odpowiada za silne złuszczanie, wygładzenie i rozjaśnienie skóry, a dzięki właściwościom hamującym aktywność enzymu tyrozynaza, wpływa na ograniczenie syntezy melaniny, tym samym zmniejszając ryzyko powstania nowych przebarwień.
Działa przeciwzapalnie, minimalizując aktywność trądziku.
Produkt nie wykazuje potencjału fototoksycznego ani fotouczulającego, jego pH wynosi 2,7.
Skład: Aqua(Water), Mandelic Acid, Propanediol, Tranexamic Acid, Potassium Azeloyl Diglycinate, Kojic Acid, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Xantan Gum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Metabisulfite
Zgodnie z zaleceniami producenta stosowanie peelingu zaczęłam bardzo ostrożnie (moja skóra bywa wrażliwa) - aplikacją na maksymalnie 5 minut. Po kilku razach mogę ten czas lekko wydłużyć i cieszyć się lepszymi efektami. Peeling delikatnie podszczypuje, ale jest to zjawisko zupełnie normalne.
Bezpośrednio po użyciu
skóra jest bardziej miękka, elastyczna, wygładzona i rozjaśniona. Pory wyglądają na zmniejszone i cała twarz wygląda po prostu lepiej i bardziej promiennie. Peeling powinno się stosować raz na 7-10 dni, w zależności od naszej skóry. Całą rozpiskę co i jak znajdziecie na stronie
cosibella.pl
30 ml/44 zł
Let Your Skin Feed On - prebiotyczny krem odżywczy
SkinTra - Let Your Skin Feed On to krem odżywczy o szerokim zakresie pielęgnacyjnym. Polecany głównie dla osób, których skóra potrzebuje
silnego nawilżania i regeneracji. Zawiera składniki NMF, czyli Naturalnego Czynnika Nawilżającego oraz prebiotyki i fermenty przywracające balans mikrobiomu. Substancje antyoksydacyjne i przeciwzapalne przyspieszają mechanizmy regeneracji. Receptura została skomponowana tak, aby w wysokim stopniu ograniczyć potencjał komedogenny, a jednocześnie, aby wygenerować wzmocnione właściwości odżywcze.
W składzie znajdziemy m.in. skwalan, olej z pestek arbuza i olej z pestek malin, galactomyces ferment filtrate 10%, azeloglicynę 2,5%, inulinę 1%, beta-glucan, alantoinę.
Skład: Aqua(Water), Galactomyces Ferment Filtrate, Squalane, Isoamyl Laurate, Coco-Caprylate/Caprate, Panthenol, Propanediol, Polyglyceryl-4 Diisostearate/Polyhydroxy-Stearate/Sebacate, Potassium Azeloyl Diglycinate, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Citrullus Lanatus (Watermelon) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Saccharide Isomerate, Inulin, Urea, Glucosyl Ceramide, Phospholipids, Cholesterol, Sodium Carboxymethyl Beta-Glucan, Zymomonas Ferment Extract, Honey Extract, Allantoin, Maltodextrin, Magnesium Sulfate, Dipropylene Glycol, Pentylene Glycol, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Disodium EDTA, Sodium Citrate, Citric Acid
Skład i opis kremu bardzo mnie zainteresował. Znajdziemy w nim wiele ciekawych składników aktywnych i obietnicę skutecznego działania. I rzeczywiście muszę przyznać, że produkt fajnie nawilża skórę, wygładza ją i regeneruje.
Konsystencja kremu jest dość lekka i produkt przyjemnie rozprowadza się po skórze, aczkolwiek nie zdobył mojego serca. Słabo wchłania się w skórę i pozostawia na niej wyczuwalną warstwę, więc używam go tylko jako regeneracyjny krem na noc. W tej roli sprawdza się bardzo fajnie. Na dzień, pod krem z filtrem UV nie pasuje mi.
50 ml/72 zł
Reviver - Serum rewitalizujące
Reviver to wodne serum o bogatej w składniki aktywne recepturze. Silne działanie antyoksydacyjne oddziałuje na łagodzenie stanów zapalnych, przyspieszenie regeneracji oraz opóźnianie procesu starzenia. Produkt sprawdzi się do poprawy poziomu nawilżenia nawet bardzo suchej skóry poprzez zatrzymanie wilgoci w naskórku. Rozjaśnianie przebarwień jest prowadzone dwutorowo tzn. pobudzając fizjologiczny proces obrotu komórkowego, hiperpigmentacje ulegają stopniowemu złuszczaniu, jednocześnie synteza melaniny (barwnika skóry) zostaje ograniczona, dzięki czemu tendencja do powstawania nowych przebarwień jest znacznie zminimalizowana.
W składzie znajdziemy galactomyces ferment filtrate 30%, azeloglicynę 10%, niacynamid 5%, kwas laktobionowy 2%, pantenol 2%, alantoinę.
Skład: Aqua (Water), Galactomyces Ferment Filtrate, Potassium Azeloyl Diglycinate, Propanediol, Niacinamide, Lactobionic Acid, Panthenol, Allantoin, Polysorbate 20, Dipropylene Glycol, Pentylene Glycol, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Lactic Acid
Serum ma wodnistą konsystencję, świetnie wchłania się w skórę i nie pozostawia żadnej wyczuwalnej warstwy. Bezpośrednio po użyciu napina i rozjaśnia moją skórę, sprawia że jest miękka i wygładzona.
Bardzo lubię stosować to serum na noc, kilka razy w tygodniu jako uzupełnienie pielęgnacji.
Efekty używania kwasów w codziennej pielęgnacji
Każdy z kosmetyków omówiłam pokrótce osobno, ale chcę jeszcze podzielić się z Wami moimi wrażeniami odnośnie stosowania całej gamy produktów razem.
Pierwszą rzeczą jaką zauważyłam to zmniejszenie ilości zaskórników otwartych tzw. wągrów, brak nowych wyprysków (pojawiają się u mnie czasem w strefie T) i poprawa kolorytu skóry. Nie mam problemów z przebarwieniami, ale moja skóra zyskała więcej blasku, wygląda bardziej zdrowo i promiennie. Po 1,5 miesiąca stosowania powyższych produktów nie widzę poprawy w rogowaceniu okołomieszkowym na twarzy, ale liczę że może coś się jeszcze w tym zakresie poprawi.
Moja
skóra jest w dobrej formie, jest nawilżona, elastyczna i nie odnotowałam jak dotąd żadnych podrażnień. Bardzo podoba mi się to, że kosmetyki nie są fotouczulające i mogę je z powodzeniem stosować latem, pamiętając o używaniu kremów z filtrami SPF50 (
ostatnio odkryłam nowy, bardzo fajny filtr!).
Kosmetyki są praktycznie bezzapachowe, mają ciekawe formuły, skuteczne składniki aktywne i duży plus daję marce za wspieranie fundacji Las na Zawsze.
Gdybyście miały ochotę wprowadzić kwasy do swojej pielęgnacji, a nie wiecie od czego zacząć to kosmetolodzy z cosibelli chętnie Wam pomogą. Przypomnę, że mają w swojej ofercie konsultację online podczas której specjalista ułoży dla Was schemat pielęgnacji i doradzi odpowiednie produkty. O wrażeniach z takiej konsultacji pisałam
tutaj.
Uważam, że kosmetyki SkinTra wypróbować. Szczególnie jeśli zwykła pielęgnacja Was znudziła lub nie przynosi zadowalających efektów. Moim faworytem jest tonik kwasowy i peeling i z chęcią będę do nich wracać.
Używacie produktów z kwasami? Chciałybyście zacząć?
Wpis powstał przy współpracy ze sklepem cosibella.pl
Mam trzy produkty, tonik całoroczny sprawdza się u mnie świetnie :)
OdpowiedzUsuńMArki nie znam , ale kusi mnie to serum- bardzo lubię taki oszczędny, dyskretny packaging kosmetyków :-)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię! I minimalistyczny design opakowań :)
UsuńNiedawno dowiedziałam się, że Cosibella ma własną markę:). Myślę, że to super, że kosmetyki można stosować latem:).
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne nowości od Cosibelli :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis, zawsze interesowały mnie kosmetyki z kwasami :)
Nie znam tych produktów ale chętnie wypróbuję. Cudowna recenzja :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Pozdrawiam!
UsuńCiekawe produkty wypuścili, chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSięgam po kosmetyki z kwasami, głownie od późnej jesieni do wczesnej wiosny. Te mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńTe można stosować cały rok :)
UsuńUwielbiam kosmetyki z kwasami.
OdpowiedzUsuńMAm różnie z tymi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńciekawe kosmetyki :) kwasów jeszcze nie używałam, ale na pewno kiedyś spróbuję :) marka i dla mnie jest nowa, ale to fajnie że powstaje tyle nowych produktów i marek. Przynajmniej jest w czym wybierać :D
OdpowiedzUsuńKwasy dużo dobrego potrafią wprowadzić do codziennej pielęgnacji i bardzo polecam zainteresować się tematem. Szczególnie, że ostatnio jest coraz więcej produktów, które możemy bezpiecznie używać w domu.
UsuńTonik bardzo mnie kusi ❤
OdpowiedzUsuńJest fajowy!
UsuńRzadko sięgam po kwasy w pielęgnacji, wolę peelingi enzymatyczne ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa seria, z chęcią spróbowałabym jej u siebie :D
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że mają swoją markę. Pierwszy raz słyszę o tych kosmetykach, ale z chęcią wypróbuję. Lubie kosmetyki z kwasami w składzie :)
OdpowiedzUsuńTo dość młoda marka, więc mogłaś jeszcze o niej nie słyszeć ;)
UsuńPrzyznam, że pierwszy raz spotykam się z tą marką, ale jestem nimi bardzo zainteresowana
OdpowiedzUsuńnie znam tych ksometyków ani markI! ale teearaz bardzo chcę poznać ;D
OdpowiedzUsuńpolecam :D
Usuńnie slyszlaam o nich:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych produktach, ale chętnie się im bliżej przyjrzę :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Dzięki za ten wpis :) Chętnie wypróbuję peeling kwasowy. Mam nadzieję, że dobrze zadziała na moją cerę.
OdpowiedzUsuńJest świetny!
UsuńOczywiście, że można. Trzeba wiedzieć jakie i przede wszystkim nakładać krem z filtrem na twarz
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Krem z filtrem to podstawa prawidłowej pielęgnacji. A już szczególnie tej z kwasami czy retinoidami.
UsuńA to ciekawostka... Całe życie byłam przekonana, że kosmetyki z kwasami i lato nie idą ze sobą w parze i bardzo ubolewałam, bo takie lubię najbardziej. Aż do dziś, na następne lato to będzie mój must have w kosmetyczce :) Dzięki za uświadomienie ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre kwasy (szczególnie w wyższych stężeniach) nie powinny być używane latem, ale te które przygotowała SkinTra są bezpieczne. Oczywiście musimy pamiętać o stosowaniu kremów z filtrami SPF.
UsuńUwielbiam kosmetyki z kwasami! W zasadzie są one jedynym ratunkiem dla mojej problemowo-trądzikowej cery. Tylko dzięki nim wygląda znośnie. Chętnie wypróbuję produkty tej marki, bo jeszcze nie miałam okazji.
OdpowiedzUsuńJakie jest Twoje zdanie na temat stosowania kosmetyków z kwasami przez cały rok, w tym latem?
OdpowiedzUsuń