TEFAL COMPANION - MÓJ POMOCNIK W KUCHNI - CZY WARTO GO KUPIĆ?
10/24/2018
/
26
Cześć! Przychodzę dzisiaj do Was z dawno zapowiadanym wpisem - recenzją urządzenia Tefal Companion. Mijają trzy miesiące od kiedy pojawił się w mojej kuchni i najwyższa pora, aby podzielić się z Wami moją opinią o nim. Zapraszam!
Co to jest Tefal Companion?
To urządzenie, które z powodzeniem zastępuje całą masę innych sprzętów kuchennych. Tefal Companion smaży, gotuje (na parze też), blenduje, wyrabia ciasto, szatkuje, miesza, ubija, sieka i pilnuje za nas procesu przygotowywania potraw dzięki wbudowanemu timerowi.
Podejrzewam, że część z Was doskonale wie, co to za urządzenie i zastanawia się nad jego zakupem (dlatego tutaj trafiliście) a pozostałe osoby zapraszam na stronę producenta - tam znajdziecie dokładną specyfikację i filmiki prezentujące możliwości TC. Nie chcę niepotrzebnie przedłużać i dublować treść ;)
Dlaczego Tefal Companion (TC) a nie Thermomix (TM)?
Zanim podjęłam decyzję o zakupie Tefala, przekopałam Internet wszerz i wzdłuż żeby znaleźć jak najwięcej opinii o obu urządzeniach i wybrać to z nich, które będzie mi bardziej odpowiadało. Pozwólcie, że opowiem Wam o najistotniejszych różnicach i cechach, które wpłynęły na mój zakup.
- Tefal Companion ma większą misę
- Tefal Companion ma większą moc i większą ilość obrotów na minutę
- Tefal Companion ma większą ilość noży i mieszadeł w zestawie
- Thermomix ma wbudowaną wagę, ale pojawiają się w sieci liczne informacje o problemach z jej kalibracją. Uznałam, że przeżyję ważąc produkty na zewnątrz (waga jest dołączona do zestawu)
- Tefal ma większy zakres temperatur od 30-135 st (TM 37-120 st)
- Przepisy z Thermomixa można dostosować pod TC
- Tefal Companion ma większe możliwości ustawień manualnych (poza automatycznymi programami)
- Tefal Companion jest tańszy. W promocji można zapłacić za niego poniżej 2500 zł.
Tefal Companion - jak to jest z tym gotowaniem?
Tefal Companion wyposażony jest w automatyczne programy do gotowania (m.in. zupa krem, gotowanie na parze, wyrabianie ciasta, duszenie z podsmażaniem itd.), ale zawsze możemy prędkość obrotów, temperaturę i czas ustawić samodzielnie według potrzeb. Przepisy skomponowane pod TC prowadzą użytkownika za rękę i informują o tym, co w krok po kroku należy wrzucić do misy i jaki program ustawić. Jeśli ma się dwie lewe ręce do gotowania, to Tefal Companion jest wybawcą.
Gotowe przepisy znajdziemy w książce dołączonej do urządzenia, w aplikacji na smartfona, na grupach dyskusyjnych i na stronie kompansmaku.pl. Miejscem gdzie przepisy dodają użytkownicy jest wspomniana strona www i tam jest ich najwięcej. Szkoda, że nie jest ona połączona z aplikacją, bo o ile na stronie jest ich naprawdę sporo, tak w aplikacji tylko ponad 500. W Termomixie spodobało mi się to, że przepisy wyklikuje się na wyświetlaczu urządzenia, ale gdy dowiedziałam się, że aby to działało trzeba dokupić Cook-Key za 500 zł i roczny abonament do Cookidoo za 140 zł to mi się odwidziało. Ale muszę przyznać, że jest to fajna opcja.
Podsumowując myśl. Gotując w Tefal Companion możemy darmowo używać gotowych przepisów, albo korzystając z ustawień manualnych przygotowywać dania według własnego pomysłu lub propozycji naszej ulubionej blogerki kulinarnej.
EDIT 2020. Po dwóch latach użytkowania Tefal Companion muszę przyznać, że bardzo rzadko korzystam z przepisów przygotowanych stricte na to urządzenie. Sięgam po przepisy od konkurencji, albo po prostu za jego pomocą wykonuję inne znalezione w sieci. Społeczność zgromadzona przez Tefala jest mało liczna i sama ilość gotowych przepisów, nie ma porównania do tego co oferuje Thermomix.
EDIT 2020. Po dwóch latach użytkowania Tefal Companion muszę przyznać, że bardzo rzadko korzystam z przepisów przygotowanych stricte na to urządzenie. Sięgam po przepisy od konkurencji, albo po prostu za jego pomocą wykonuję inne znalezione w sieci. Społeczność zgromadzona przez Tefala jest mało liczna i sama ilość gotowych przepisów, nie ma porównania do tego co oferuje Thermomix.
Jak Tefal Companion sprawdza się u mnie w kuchni?
Jestem zadowolona z zakupu urządzenia i używam go prawie codziennie. Czasem służy mi do ugotowania całego obiadu, czasem tylko do ubicia piany na omlet. Włączam go zawsze wtedy kiedy może coś zrobić za mnie i pozwoli zaoszczędzić czas. Przy dwójce małych dzieci, często stojących mi u nogi każda zaoszczędzona minuta, każdy moment w którym nie muszę ubrudzić rąk jest na wagę złota. Łatwo sobie wyobrazić dlaczego nie wyrabiam ręcznie ciasta na pierogi leniwe, gdy w domu mam dziecko uczące się chodzić.
Tefal Companion wykorzystuję między innymi do wyrabiania ciasta (czy to na pizzę czy naleśniki), do blendowania owoców czy zup na krem. Chociaż muszę przyznać, że niektóre smoothie nie są tak idealnie zblendowane jak robi to robot kielichowy. W TC gotuję gulasz i inne duszone mięsa, przygotowuję sos do spaghetti, lasagne i pesto. Używam go do siekania warzyw i robienia bułek. Uwielbiam funkcję wyrastania ciasta drożdżowego (czy na pizzę) w 30 stopniach, bo nie muszę już szukać 'ciepłego' miejsca w domu i pilnować czy mi dzieciaki nie dobiorą się do miski. Tefal pilnuje za mnie czasu gotowania, miesza mięso żeby się nie przypaliło i dba o to, żeby zupa nie wykipiała.
Tefal Companion wykorzystuję między innymi do wyrabiania ciasta (czy to na pizzę czy naleśniki), do blendowania owoców czy zup na krem. Chociaż muszę przyznać, że niektóre smoothie nie są tak idealnie zblendowane jak robi to robot kielichowy. W TC gotuję gulasz i inne duszone mięsa, przygotowuję sos do spaghetti, lasagne i pesto. Używam go do siekania warzyw i robienia bułek. Uwielbiam funkcję wyrastania ciasta drożdżowego (czy na pizzę) w 30 stopniach, bo nie muszę już szukać 'ciepłego' miejsca w domu i pilnować czy mi dzieciaki nie dobiorą się do miski. Tefal pilnuje za mnie czasu gotowania, miesza mięso żeby się nie przypaliło i dba o to, żeby zupa nie wykipiała.
Od kiedy mam TC polubiłam gotowanie na nowo. Jest mi szybciej, łatwiej i przyjemniej. Mam ochotę wypróbowywać nowe przepisy, planuję upiec swój pierwszy chleb i częściej korzystać ze wszystkich możliwości urządzenia. Muszę dokupić do niego szatkownicę i wtedy ziemniaki na placki będę miała starte w kilka minut. Tefal daje olbrzymie możliwości i ułatwia pracę w kuchni. Zdecydowanie.
Oczywiście nadal gotuję rosół bez przykrycia w dużym garnku, smażę na normalnej patelni i nie porzuciłam innych urządzeń kuchennych. Zaliczyłam już parę wpadek i zdarzyło mi się załamać ręce po otwarciu pokrywy - szczególnie wtedy, gdy zmieliłam przez przypadek farsz na pierogi ruskie do konsystencji musu dla 5 miesięcznych maluszków.
Oczywiście nadal gotuję rosół bez przykrycia w dużym garnku, smażę na normalnej patelni i nie porzuciłam innych urządzeń kuchennych. Zaliczyłam już parę wpadek i zdarzyło mi się załamać ręce po otwarciu pokrywy - szczególnie wtedy, gdy zmieliłam przez przypadek farsz na pierogi ruskie do konsystencji musu dla 5 miesięcznych maluszków.
Dla kogo jest to urządzenie i czy warto za niego zapłacić tyle pieniędzy?
Urządzenie jest dla każdego, kto lubi nowinki technologiczne, kto z przyjemnością używa różnych sprzętów małego agd pomocnych przy przygotowywaniu posiłków. Dla każdego kto ma trochę wolnego miejsca na blacie w kuchni i kto często potrzebuje inspiracji kulinarnych.
TC jest solidny, stabilny, odpowiednio ciężki a wszystkie elementy są dobrze spasowane. Na głośność pracy nie narzekam. Owszem przy kruszeniu lodu dźwięk jest ciężki do zniesienia dla małych dzieci, ale przy normalnej pracy śpią spokojnie za zamkniętymi drzwiami. Nie miałam w rękach Termomixa więc ciężko mi porównać do siebie te dwa urządzenia pod kątem jakości wykonania. A i co ważne.. Tefal (jego misa i pokrywa po rozdzieleniu na części pierwsze) nadaje się do mycia w zmywarce.
Tefal Companion w cenie regularnej kosztuje 3999 zł. Warto jednak polować na promocje, bo można go kupić dużo taniej i zapłacić poniżej 2500 zł, a dodatkowo wziąć na raty. Jeżeli mielibyście ochotę zobaczyć jak działa urządzenie, to można zaprosić do domu promotora, który zaprezentuje obsługę, przygotuje kilka posiłków i odpowie na wszelkie Wasze pytania. Bezpłatnie.
TC to był trafiony zakup i cieszę się, że go mam.
EDIT 2020. Po dwóch latach użytkowania sprzęt spisuje się bardzo dobrze. Nadal bardzo dużo z niego korzystam i nie żałuję zakupu. Na tamten moment Tefal Companion był według mnie najlepszym wyborem. Dzisiaj konkurencja ma już lepsze urządzenia ;) To czego mi brakuje, to społeczność i rozbudowana baza przepisów. Korzystam z tych od Thermomixa i jestem zachwycona jak to wszystko funkcjonuje. Newslettery z nowymi przepisami, sezonowe pomysły i zaangażowani użytkownicy. Przed zakupem musicie dwa razy pomyśleć na czym Wam zależy ;)
PS. Wpis nie jest sponsorowany. Nie otrzymałam urządzenia za darmo do testów ;)
Macie w domach takie urządzenia? Kusi Was zakup?
TC jest solidny, stabilny, odpowiednio ciężki a wszystkie elementy są dobrze spasowane. Na głośność pracy nie narzekam. Owszem przy kruszeniu lodu dźwięk jest ciężki do zniesienia dla małych dzieci, ale przy normalnej pracy śpią spokojnie za zamkniętymi drzwiami. Nie miałam w rękach Termomixa więc ciężko mi porównać do siebie te dwa urządzenia pod kątem jakości wykonania. A i co ważne.. Tefal (jego misa i pokrywa po rozdzieleniu na części pierwsze) nadaje się do mycia w zmywarce.
Tefal Companion w cenie regularnej kosztuje 3999 zł. Warto jednak polować na promocje, bo można go kupić dużo taniej i zapłacić poniżej 2500 zł, a dodatkowo wziąć na raty. Jeżeli mielibyście ochotę zobaczyć jak działa urządzenie, to można zaprosić do domu promotora, który zaprezentuje obsługę, przygotuje kilka posiłków i odpowie na wszelkie Wasze pytania. Bezpłatnie.
TC to był trafiony zakup i cieszę się, że go mam.
EDIT 2020. Po dwóch latach użytkowania sprzęt spisuje się bardzo dobrze. Nadal bardzo dużo z niego korzystam i nie żałuję zakupu. Na tamten moment Tefal Companion był według mnie najlepszym wyborem. Dzisiaj konkurencja ma już lepsze urządzenia ;) To czego mi brakuje, to społeczność i rozbudowana baza przepisów. Korzystam z tych od Thermomixa i jestem zachwycona jak to wszystko funkcjonuje. Newslettery z nowymi przepisami, sezonowe pomysły i zaangażowani użytkownicy. Przed zakupem musicie dwa razy pomyśleć na czym Wam zależy ;)
PS. Wpis nie jest sponsorowany. Nie otrzymałam urządzenia za darmo do testów ;)
Macie w domach takie urządzenia? Kusi Was zakup?
Przydałby się i mi :D Zwłaszcza opcja z wyrastaniem ciasta drożdżowego jest kusząca :)
OdpowiedzUsuńNawet nie spodziewałam się, że będzie mnie tak cieszyć! Ileż razy dzieci mi dopadły miskę ustawioną gdzieś na parapecie czy w okolicy kaloryfera..
Usuńten garnek to zarówno marzenie moje jak i mojego chłopaka, mam nadzieję, że kiedyś trafi do naszej kuchni.
OdpowiedzUsuńPatrzcie na promocje. Teraz można go kupić za 1999 zł i do tego w systemie ratalnym ;)
UsuńPrzy małych dzieciach to na pewno bardzo przydatne urządzenie. Nie mówię, że bym nie chciała, ale na razie mam inne wydatki i priorytety :) Ale może kiedyś ;p
OdpowiedzUsuńMam Thermomixa i stwierdzam, że naprawdę warto go mieć. Nie wypowiadam się na temat sprzętu, o którym piszesz bo nie miałam z nim do czynienia, chociaż również wydaje się bardzo ciekawy. Jeśli chodzi o wagę w Thermomixie to działa bez zarzutów :)
OdpowiedzUsuńSuper :) A długo już go używasz? Masz swoje ulubione przepisy?
UsuńSama z ogromną przyjemnością chciałabym stać się posiadaczką takiego sprzętu - nie mniej jednak - póki co musi on pozostać moim odległym marzeniem.
OdpowiedzUsuńOstatnio rozwazalam zakup takiego urzadzenia ale obecnie w nowym mieszkaniu mam stimer i piekarnik ktory ma wbudowana ksiazke kucharska wic emocje opadly ;) Ale wyglada bardzo ladnie :)
OdpowiedzUsuńZawsze z wypiekami na twarzy obserwuję na Stories jak wrzucasz coś z Tefalem :)
OdpowiedzUsuńOkej :) To będę wrzucać trochę częściej :)
UsuńWitam, A która konkurencja ma lepsze modele?Pytam z ciekawości bo myślę nad tego typu urządzeniem😉
OdpowiedzUsuńTrochę już wypadałam z obiegu i nie znam dokładnie parametrów u konkurencji, ale brałabym teraz Thermomixa, ewentualnie urządzenie od Lidla.
UsuńCzemu zmieniłaś zdanie? Właśnie jestem przed wyborem tego typu urządzenia i nie wiem, który jakie ma zalety/wady. Nie ma, jak opinia od użytkownika sprzętu.
OdpowiedzUsuńNie jestem na bieżąco z parametrami nowych na rynku urządzeń, więc w tym zakresie się nie wypowiem. To co mi się bardzo podoba w TM, to bardzo rozbudowana baza przepisów i rozwinięta społeczność. Zawsze można sprawdzić ocenę potrawy, a na grupach FB roi się od inspiracji. Możliwość wyklikania przepisu na ekranie, też jest dla mnie dużą zaletą. Korzystając z przepisów na companion bardzo często trafiałam na buble, potrawy niesmaczne i niedopracowane. Jakoś w thermomixie działa to wszystko o wiele lepiej. Jasne. Można kupić tańsze urządzenie i korzystać z przepisów na TM - ja tak właśnie robię ;)
UsuńNie ma porównania miedzy termomixem a tefalem. Miałam Tefala 5 dni, oddałam, niższa cena nie rekompensowała słabego mixowania,niby mówią że mają wyższe obroty, ale co z tego jeśli efektywność tych obrotów jest dużo słabsza niż w termomixie. Dla przykladu- żeby zrobić napój z natki pietruszki w tefalu musiałam kilka razy włączać mielenie na najwyższych obrotach, zgarniać ze ścianek i znowu mielić, a i tak efekt był słaby i patyki w napoju pływały, w termomixie 1 min i jest zielona jednolita miazga, wystarczy uzupełnić wodą. Z termomixu jestem super zadowolona, świetnie mieli wszystko, aplikacja jest super, nawet moje dziecko robi sernik na święta:)
UsuńZdecydowanie. Tefal mnie zawiódł przy robieniu smoothie i koktajlach. Nadal używam blendera kielichowego.
UsuńBardzo dziękuję. A gdzie znajdujesz te bardziej dopracowane przepisy?
OdpowiedzUsuńNa grupach fb, albo na Thermomixowej płatnej aplikacji cookido ;) Korzystam też z normalnych przepisów w sieci i dostosowuję je pod Companion. Nie zastąpił mi normalnych garnków i patelni, nadal wiele potraw przyrządzam normalnie ;)
UsuńPrzykład na kotlety mielone w tefalu- posiekaj cebulę, zeszklij ma patelni, wrzuć do garnka itp. w termomixie- wrzuć cebulę do garnka i klikaj dalej...dostosowywanie przepisów z TM na companion nie do końca zdaje egzamin, a jak się ma porównanie między tefalem a TM6 i aplikacją - dla niezdecydowanych- nie ma się nad czym zastanawiać, popularność TM z czegoś wynika:)
UsuńTeż zastanawiam się co wybrać, TEFAL companion czy Termomix M6, który będzie bardziej praktyczny
OdpowiedzUsuńCzyli jednak uważasz że TM6... Żonka właśnie testuje i zupy wychodzą świetne no i to prowadzenie za rękę przez aplikację. Mielony czyli siekany smakuje mi lepiej niż mielony-mielony. No ale i różnica w cenie też konkretna.
OdpowiedzUsuńWitam a ja zastanawiam się między companic a robotem plenrtarnym i nie wiem co zrobić
OdpowiedzUsuńZależy czego potrzebujesz i jakie masz oczekiwania. Mam jeden sprzęt i drugi, pewne funkcje się powtarzają a innych nie ma. Trudno w jednym zdaniu opisać wszystko. Korzystałam też z TM6 i lidlowego MC. Między tymi sprzętami a TC jest jedna zasadnicza różnica, jeśli chodzi o rozdrabnianie, lepiej radzi sobie TM6, bo ma inaczej noże. Jest to najbardziej widoczne w stopniu zmielenia cukru na cukier puder oraz robieniu koktajli, te z TM6 i MC są znacznie dokładniej rozdrobnione.
UsuńI jeszcze jedna kwestia, faktycznie TM6 dzięki bazie przepisów jest łatwiejszy w obsłudze, jest podane na jakiej prędkości coś robić i jak długo, w TC tego nie ma, najlepiej używać własnych ustawień, nie ma podanego wszystkiego na gotowo. :-)
OdpowiedzUsuńWitam, też stoję przed dylematem Lidlomix Smart a właśnie Tefal I-companion Xl ? Jak myślicie co wybrać ? Cena bardzo zbliżona do siebie.
OdpowiedzUsuń