NOWOŚCI W OFERCIE SENSIQUE - ROZŚWIETACZ, POMADKI VOLUME&SHINE I WODOODPORNY TUSZ DO RZĘS "STAY WITH ME"

Jakiś czas temu pojawiła się u mnie paczka z nowościami w ofercie Sensique - marki dostępnej w Drogeriach Natura. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam najciekawsze z nich i opowiedzieć o nich parę słów. Zobaczcie czy wodoodporny tusz do rzęs Stay With Me stanął na wysokości zadania i czy pomadki Volume&Shine z błyszczykiem oraz atłasowa Satin Touch sprawdzają się przy suchych ustach. Zapraszam!

Pomadka do ust z błyszczykiem Volume&Shine

Wzbogacona witaminą E i olejkiem z kiełków pszenicy nawilża i regeneruje usta. Zawiera unikalny składnik zwiększający objętość ust. 

Pomadka z błyszczykiem zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Co prawda spodziewałam się trochę innej konsystencji i wykończenia, ale i tak jest fajnie. Błysk i wilgotny efekt nadają tutaj mikroskopijnej wielkości drobinki. Volume&Shine dobrze stapia się ze skórą i nawet jeśli nasze usta nie są idealnie gładkie, to nie podkreśla specjalnie suchych skórek. Zjada się równomiernie i ma dość długą trwałość. Nie wysusza ust, nie ściąga skóry i przyjemnie pachnie. 

Atłasowa pomadka Satin Touch

Zawiera odżywczy kompleks ceramidowy oraz witaminy E i C, które zapewniają skórze nawilżenie i regenerację. Formuła bazuje na naturalnych woskach oraz olejku rycynowym, bogatym w nienasycone kwasy tłuszczowe. 

Z kolei pomadka Satin Touch średnio przypadła mi do gustu ze względu na jej wykończenie. Nie podoba mi się i jakoś nie mogę się przekonać. Gdy patrzę na umalowane nią usta, od razu rzuca mi się w oczy jej lekko metaliczny kolor. Formuła sama w sobie zła nie jest, ale pomadka wygląda gorzej na ustach niż poprzedniczka, ma tendencję do podkreślania suchych skórek i ściera się momentami nierównomiernie. Nie klei się, jest dość lekka i porządnie napigmentowana. 

Satin Touch: 231 Chic Nude, 201 Pink Happy, 210 Gala

Volume&Shine: 314 Shine Pink, 318 Pink Fever, 320 Lovely Smile

Rozświetlacz Sensitive Skin Highlighting Powder 

Mocno rozświetlający puder do twarzy i ciała. Dzięki zawartości pigmentów i pereł rozpraszających światło, cera wygląda świeżo i promiennie.

Prasowane cudeńko! Przepiękny rozświetlacz, który na pewno niejednej z Was wpadnie w oko. Ja jestem fanką bardzo drobno zmielonych drobinek, które pozostawiają na twarzy rozświetloną, delikatną taflę (mój numer jeden to Disco Ball z MySecret), ale po ten egzemplarz też chętnie sięgam. Ma idealny kolor, jest łatwy w obsłudze i prezentuje się naprawdę zacnie. Koniecznie musicie na niego zwrócić uwagę przy okazji wizyty w Naturze. Szczególnie, że kosztuje naprawdę niewiele. 

Cienie do powiek Top Color Sensitive Skin

Aksamitne cienie do powiek, które charakteryzują się wyjątkową trwałością i wydajnością. Pokrywają powiekę głębokim kolorem i są łatwe w aplikacji. 

Pojedyncze cienie do powiek z serii Top Color znam od dawna i chętnie po nie sięgam. W ofercie pojawiły się nowe kolory i muszę przyznać, że nadal cechuje je świetna jakość, rewelacyjna pigmentacja i przystępna cena. Mają lekko wilgotną formułę, więc osypują się minimalnie i wygodnie się je nakłada. Do gustu bardzo przypadł mi kolor 224 Golden Girl, który ostatnio często stanowi ciekawy dodatkowy w moim codziennym makijażu. 

Kolory od lewej: 229 Golden Apricot, 230 Full of Green, 223 Silver Reflection, 224 Golden Girl

>> cienie z serii Top Color

Wodoodporny tusz do rzęs Stay with me

Wodoodporny, czarny wydłużający i pogrubiający tusz do rzęs. Jego kremowa formuła ułatwia aplikację, nie skleja rzęs. Zawiera naturalne woski, olejki oraz prowitaminę B5, które odżywiają rzęsy i regenerują je. 

Tusz ma tradycyjną szczoteczkę z dość gęsto ułożonymi włoskami, dzięki czemu jego aplikacja przebiega bezproblemowo. Rzęsy są dobrze rozczesane, nie sklejają się, a sam produkt jest równomiernie rozprowadzony. Stay with me umożliwia stopniowanie efektu nie tworząc przy tym grudek. Maskara ładnie podkreśla rzęsy, wydłuża je i lekko pogrubia. Spektakularnego efektu co prawda nam nie da, ale można za jej pomocą wyczarować naprawdę ładny make-up. Niestety zawiodłam się jej wodoodpornością, bo o ile pojedyncze łezki jej nie ruszą, tak w kontakcie z większą ilością wody rozmazuje się natychmiastowo. Nie polecam zatem używania jej do makijażu ślubnego, na plaży czy podczas jesiennych spacerów w deszczu.

Znacie któryś z tych produktów?