KERASTASE - AURA BOTANICA - KURACJA DLA WŁOSÓW MATOWYCH I POZBAWIONYCH WITALNOŚCI

kerastase aura botanica

Do kosmetyków Kerastase wzdychałam już dawno, ale wiecie jak to jest.. Ryzyko, że szampon za siedem dyszek okaże się przeciętny, sprawiało, że odkładałam te zakupy na 'kiedyś'. Przed Świętami Bożego Narodzenia otrzymałam w prezencie od Kerastase szampon i odżywkę do włosów z nowej linii Aura Botanica. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami swoimi wrażeniami.

Aura Botanica - Profesjonalna linia o naturalnym składzie

Linia Aura Botanica w 98% składa się z naturalnych składników. Formuła zawiera między innymi: marokański olejek arganowy, ręcznie tłoczony olej z samoańskich orzechów kokosowych, olej słonecznikowy czy olejek pomarańczowy. Nie zawiera parabenów, silikonów i siarczanów. 

Kosmetyki zostały stworzone z myślą o włosach suchych, puszących się i matowych - czyli dokładnie takich jakie ja niestety posiadam. Linia składa się z czterech produktów: szamponu (kąpieli micelarnej), odżywki, wygładzającego serum i esencji w postaci mgiełki.


Kuracja dla włosów matowych i puszących się

Szampon (kąpiel micelarna) ma olejkową konsystencję, dobrze się pieni i porządnie oczyszcza włosy. W połączeniu z kremową odżywką daje naprawdę fajne efekty. 

Przede wszystkim zauważyłam, że włosy są o wiele bardziej miękkie, wygładzone i ujarzmione. Lepiej się rozczesują, nie elektryzują i generalnie są tak przyjemne w dotyku, że mam ochotę nieustannie je głaskać. I co najciekawsze w składzie tych kosmetyków nie ma silikonów, które moje włosy tak bardzo lubią. 

Niestety zauważyłam także, że kosmetyki stosowane non stop trochę obciążają moje włosy, przyśpieszają ich przetłuszczanie się i utratę objętości. Nie jest to dla mnie duży problem, bo wystarczy, że co trzecie mycie użyję innych produktów i następuje reset. Mogę  więc im wybaczyć to, że raz na jakiś czas potrzebują silniejszego szamponu, który domyje te wszystkie olejki.

Zapach serii jest obłędny! Bardzo trafia w mój gust i sprawia, że cały 'proces' mycia włosów jest bardzo przyjemny i relaksujący. 



Szampon i odżywka Aura Botanica od Kerastase to kosmetyki, które sprawdziły się na moich suchych, puszących się i matowych włosach. Efekt, który pozostawiają znany mi jest z salonów fryzjerskich i cieszę się, że mogę go odtworzyć w domu. Jedyny minus jaki widzę to cena kosmetyków, ale jeśli coś mnie powali na kolana to jestem w stanie więcej za to zapłacić. 

Moje pierwsze spotkanie z marką wypadło pozytywnie i myślę, że skuszę się na coś innego - poleciłyście mi na Facebooku kilka sprawdzonych produktów, więc wiem już od czego zacząć. 

Używacie kosmetyków Kerastase? Jeśli macie swoich ulubieńców to koniecznie mi o nich napiszcie!

6 komentarzy:

  1. Już sama szata graficzna wygląda luksusowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubie kosmetyki Kerastase, ale te jeszcze sa dla mnie tajemnica :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam zamiast odzywki na codzien co kilka myc użyc maskę, starcza na dłuzej i dziala mocniej. U mnie porownywalnie do maski Kerastase teraz działa zlota maska 'JDL Oil Therapy' (w salonach JeanLuisDavid), dzialanie to samo, efekt tez jak po zabiegu w salonie, zdecydowanie nie obciaza a wygladza wlosy i cena ok86zl zamiast ponad 140zł. Duzo nadal ale to prawie polowa ceny Kerastase. Moge też szczerze polecic suchy olejek z tej samej serii Oil Therapy w sprayu-rewelacja, plus zapach... a przetestowalam wiele marek i przy suchych wlosach i codziennym mycie poki co poza kerastase jedyne co sie sprawdzilo.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.