NAJLEPSZY TUSZ DO RZĘS - DWUFAZOWY L'OREAL FALSE LASH SUPERSTAR X-FIBER
5/22/2017
/
10
Moje rzęsy do szałowych niestety nie należą. Są proste, krótkie i nie jest ich zbyt wiele, dlatego nieustannie poszukuję tuszu do rzęs, który zrobi na mnie piorunujące wrażenie i na stałe zagości w mojej kosmetyczce. I wiecie co.. Chyba znalazłam :) Dzisiaj opowiem Wam o nowej dwufazowej maskarze L'Oreal False Lash Superstar X-Fiber, którą po prostu musicie wypróbować.
Kilka słów od producenta
Dwufazowa maskara Superstar X-Fiber zawiera innowacyjną formułę z włóknami, które przywierają do naturalnych rzęs, przynosząc widoczny efekt pogrubienia i wydłużenia rzęs. Włókna osadzają się między włoskami i otulają końcówki rzęs by nadać im megaobjętość oraz niesamowite wydłużenie. Cena ok. 60 zł
Krok 1
Aplikację maskary zaczynamy od nałożenia bazy. Bardzo ładnie i równomiernie pokrywa rzęsy, szczoteczka dokładnie je rozczesuje i przygotowuje do kolejnego kroku. Już sama baza sprawia, że rzęsy wyglądają ładniej a przecież to dopiero początek. Fajnie, że baza jest czarna, a nie biała jak w przypadku poprzednika, bo nie musimy przejmować się precyzją w nakładaniu.
Aplikację maskary zaczynamy od nałożenia bazy. Bardzo ładnie i równomiernie pokrywa rzęsy, szczoteczka dokładnie je rozczesuje i przygotowuje do kolejnego kroku. Już sama baza sprawia, że rzęsy wyglądają ładniej a przecież to dopiero początek. Fajnie, że baza jest czarna, a nie biała jak w przypadku poprzednika, bo nie musimy przejmować się precyzją w nakładaniu.
Krok 2
Pora na właściwą aplikację tuszu. Wygięta, tradycyjna szczoteczka pokryta jest maskarą z bardzo licznymi włókienkami, które przyczepiając się do rzęs porządnie je wydłużają. Efekt nie jest przesadzony, nie tworzą się grudki, rzęsy nie sklejają się ze sobą. I ogólnie działa to bardzo fajnie.
Pora na właściwą aplikację tuszu. Wygięta, tradycyjna szczoteczka pokryta jest maskarą z bardzo licznymi włókienkami, które przyczepiając się do rzęs porządnie je wydłużają. Efekt nie jest przesadzony, nie tworzą się grudki, rzęsy nie sklejają się ze sobą. I ogólnie działa to bardzo fajnie.
Efekt przed i po
A teraz pora na najważniejszą część wpisu. Zobaczcie jak X-Fiber prezentuje się na rzęsach :)
Daję Wam słowo, że na żywo efekt jest jeszcze fajniejszy i lepiej widoczny niż na zdjęciach. Jestem maskarą X-Fiber oczarowana. Rewelacyjnie pogrubia i wydłuża moje rzęsy nadając spojrzeniu głębi i tego 'czegoś' ;) Efekt można dowolnie stopniować. Na zdjęciach widzicie jedną warstwę tuszu, ale spokojnie można dołożyć jeszcze jedną i rzęsy nie skleją się. Generalnie obie szczoteczki sprawdzają się bardzo dobrze. Włoski są rozczesane i równomiernie pokryte tuszem - czyli tak jak lubię :)
Tusz utrzymuje się na rzęsach w stanie nienaruszonym przez cały dzień. Nic się nie rozmazuje, nie kruszy, nie odbija. A zmywa się bez problemu zwykłym płynem micelarnym. Ideał.
Jeżeli szukacie tuszu do rzęs, który odpowiednio podkreśli Wasze spojrzenie, w razie potrzeby nada efekt 'sztucznych rzęs' a przy tym nie będzie wyglądał tandetnie, to koniecznie wypróbujcie tą nowość L'Oreala. Ja pozostaję przy tej maskarze na dłużej :)
Miałyście już okazję wypróbować dwufazowy tusz do rzęs False Lash Superstar X-Fiber?
wg mnie on jest strasznie suchy :/
OdpowiedzUsuńHmm.. Mi się taki nie wydaje.. Ale to może dlatego, że ja nie lubię mokrych tuszy ;)
UsuńU Ciebie wygląda nieziemsko :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńOooo bardzo fanie wygląda, podoba mi się efekt nawet bardzo!
OdpowiedzUsuńmam go ale póki co jeszcze nie próbowałam, ciekawe jak na moich niesfornych się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak wypróbujesz! :)
UsuńNigdy nie używałam tego tuszu, chociaż te z L'oreala bardzo lubię, więc może, może... :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony to Loreal Volume Million Lashes So Couture ale ostatnio pobił go Paradise Extatic .
OdpowiedzUsuńOoo.. Nie znam :)
Usuń