LIRENE EMOLIENT [NOWOŚĆ]


Nadchodzą trudne czasy dla posiadaczek suchej skóry (i nie tylko). Moja, wraz ze spadkiem temperatury i uruchomieniem ogrzewania staje się spierzchnięta, ściągnięta i przesuszona. Co roku sięgam po treściwe i mocno nawilżające kosmetyki. W zeszłym roku bardzo pomogły mi kosmetyki Pharmaceris E, tym razem wypróbuję nową serię Lirene Emolient, która zapowiada się bardzo interesująco..


Seria Emolient przeznaczona jest do pielęgnacji bardzo suchej skóry całego ciała, zawiera wysokie stężenie emolientów*, olej ryżowy i sojowy bogate w NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe) omega 3,6 i 9, substancje przywracające naturalną równowagę hydrolipidową skóry.  

*emolient - substancja, której główną funkcją jest nawilżenie skóry, poprzez na zatrzymanie wody w skórze i uniemożliwienie jej odparowanie z naskórka. 

W skład całej serii Emolient wchodzą dwa balsamy do ciała i serum.


Balsam lipidowy dzięki zawartości masła kakaowego sprawia, że skóra staje się idealnie gładka i miękka w dotyku. Intensywnie natłuszcza i regeneruje, pozostawiając na skórze ochronny film.  

300 ml/21,90 zł


Odżywcze serum sos dzięki zawartości masła Shea pielęgnuje, odżywa i regeneruje suchą skórę. Zapewnia intensywne i długotrwałe nawilżenie. Koi i łagodzi podrażnienia, przywracając komfort suchej i swędzącej skórze.

150 ml/24,90 zł



Zaciekawione? Ja bardzo.


14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Tak po prostu czy zawiodłaś się na jakimś produkcie?

      Usuń
  2. Serum może się przydać na zimę, zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. haha, kiedy recenzja jutro

    OdpowiedzUsuń
  4. jak dotąd byłam wierna FlosLekowi i Dermedicowi jeśli chodzi o Emolienty, jestem ciekawa co też Lirene wymyśliło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam je już w drogerii, ciekawe jak się sprawdzą

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja na szczęście problemów z przesuszeniami nie mam, za to moja cera daje mi popalić w inny sposób :P Oby ta seria się u Ciebie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie uważałam, że mam skórę suchą, więc ja sobie daruję, ale pomysł na duży plus. Świetnie, że wydali taką serię. Mam nadzieję, że nie tylko będzie dobra dla suchej, ale przede wszystkim dla wrażliwej. Ostatnio spotkałam się z kilkoma "gryzącymi" kosmetykami i mam teraz awersję.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.