WIEŚCI Z FRONTU ODC. 35 - NOWE EDYCJE LIMITOWANE ESSENCE
1/17/2014
/
26
W Niemieckich drogeriach pojawiły się w sprzedaży dwie nowe edycje limitowane kosmetyków Essence - Ice Ice Baby i Kalinka Beauty.
I jak wrażenia?
Według mnie Ice ice baby jest strasznie wtórna a jeden z lakierów (fiolet) jest bardzo podobny do tego. Z kalinki beauty podoba mi się najbardziej kredka do brwi. A poza tym to szału nie ma.
Ani jedna, ani druga do mnie nie przemawia. Może te miętowe/zielonkawe lakiery mogłyby okazać się coś warte. Czytałam też dobre recenzje rozświetlacza z Ice Ice Baby, ale mam za dużo tego typu produktów, żeby kupować następny. Generalnie - nic szczególnego. Limitki Essence i Catrice nie kręcą mnie tak jak dawniej...
OdpowiedzUsuńmi też już fascynacja dawno minęła;)
Usuńnic ciekawego :(
OdpowiedzUsuńZ Kalinka Beauty zakupiłam sobie kredkę, ale jeszcze nie mam jej w domu. Chciałam jeszcze róż, ale brakło, więc kupiłam innej firmy. Z Ice Ice nic mnie nie zainteresowało.
OdpowiedzUsuńoj nie ;) 'wyrosłam' już z tych limitek :)
OdpowiedzUsuńA mi sie podobają lakiery :)
OdpowiedzUsuńessence to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńKrem do rąk mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńLakiery piękne - pewnie któregoś z nich nabędę :D A ciekawa jestem jakości cieni, ostatnio zaczęłam inwestować w porządne cienie i jakoś nie umiem wrócić do tych essence czy innych drogeryjnych. Ciemne kolory to jeszcze, ale te cieliste są za zwyczaj słabo napigmentowane i nie nadają się do malowania kogoś.
OdpowiedzUsuńJa cieni nie kupuję bo już się parę razy zawiodłam.
UsuńLakier z fioletowym schimmerem musi być mój ;d
OdpowiedzUsuńWidziałam je już i też nie zrobiło to na mnie większego wrażenia, no cóż :)
OdpowiedzUsuńLakiery do paznokci są ładne, ale te u góry co masz pokazane :)
OdpowiedzUsuńlakiery są ładne :)
OdpowiedzUsuńNo szału nie ma
OdpowiedzUsuńNic mi nie wpadło w oko :(
OdpowiedzUsuńszału nie ma
OdpowiedzUsuńKalinkę chętnie bym przejrzała :)
OdpowiedzUsuńJakos szalu nie zrobili, wszystko jakby juz bylo ;)
OdpowiedzUsuńZ ice ice baby spodobały mi się lakiery, a z kalinki na pewno kredka do brwi i może kolorowe kępki. Poza tym szału nie ma.
OdpowiedzUsuńOprawa graficzna kalinki jest świetna, ale żaden kosmetyk- nawet lakiery- mnie nie chwytają.
OdpowiedzUsuńTe czerwone cienie mnie ciekawią z tej drugiej kolekcji :D
OdpowiedzUsuńPierwsza kolekcja zdecydowanie bardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńcoś dla siebie bym znalazła;)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Szału nie ma. Niczym się nie popisali :( P.S. Zapraszam do wzięcia udziału w moim konkursie na blogu ;) Do wygrania są aż 3 zestawy kosmetyków Mythos :)
OdpowiedzUsuńjak fajnie ze i mnie teraz to dotyczy ;D
OdpowiedzUsuń