CELIA NUDE - MATUJĄCY FLUID KORYGUJĄCY
10/15/2013
/
35
W zeszłym tygodniu natknęłam się w osiedlowej drogerii na matujący fluid korygujący Celia Nude. Zaciekawił mnie bardzo, kolor 01 ecru wydał mi się odpowiedni więc wzięłam. Sztuczne, słabe światło okazało się zwodnicze, bo podkład w świetle dziennym okazał się odrobinę zbyt ciemny.
Opis producenta
Dzięki zawartości składników regulujących wydzielanie sebum nawilża przesuszone partie twarzy i normalizuje strefy tłuste. Perfekcyjnie ujednolica koloryt skóry, dopasowując się do karnacji. Podczas aplikacji zmienia się w delikatny matujący puder, dając efekt idealnej cery z satynowym wykończeniem makijażu. Dodatek witamin C i PP zapewnia działanie pielęgnacyjne.
W składzie podkładu znajdziemy dużo silikonów i substancji wygładzających, ale gdzieś na końcu składu widać nawet kwas hialuronowy.
Na zdjęciu z lewej strony możecie zobaczyć porównanie fluidu Celii (na dole) z Rimmelem Match Perfection 010 light porcelain (na górze). Nie jest to mój kolor i pomimo sporej różnicy kolorystycznej, podkład na twarzy wyglądał tylko trochę za ciemno, bo bardzo dobrze dopasowuje się do koloru skóry.
Fluid przyjemnie się rozprowadza, początkowo dość wilgotny w kontakcie ze skórą staje się aksamitno - pudrowy dając fajne krycie i naturalny efekt. Nie jest ciężki, nie pozostawia smug i zadziwiająco długo pozostaje na twarzy.
W przypadku mojej cery daje dość długotrwały mat, ale nie jest to płaski mat.. raczej powiedziałabym, że satynowy. Niestety nie powiem Wam czy zapycha pory bo miałam go na sobie raptem dwa razy. Zauważyłam też, że pod koniec dnia na policzkach w pewnych obszarach pojawia się przesuszenie. Ideałem nie jest, ale jak za taką cenę uważam że jest fajny, dobrze kryje i matuje.
Fluid przyjemnie się rozprowadza, początkowo dość wilgotny w kontakcie ze skórą staje się aksamitno - pudrowy dając fajne krycie i naturalny efekt. Nie jest ciężki, nie pozostawia smug i zadziwiająco długo pozostaje na twarzy.
W przypadku mojej cery daje dość długotrwały mat, ale nie jest to płaski mat.. raczej powiedziałabym, że satynowy. Niestety nie powiem Wam czy zapycha pory bo miałam go na sobie raptem dwa razy. Zauważyłam też, że pod koniec dnia na policzkach w pewnych obszarach pojawia się przesuszenie. Ideałem nie jest, ale jak za taką cenę uważam że jest fajny, dobrze kryje i matuje.
Poniżej zdjęcie przed i po;) Bez Photoshopa.. to efekt podkładu.
Szkoda, że Celia nie pomyślała o posiadaczkach jaśniejszej cery..
30ml/9,90zł
szkoda tylko, że nigdzie nie widziałam tego podkładu :/
OdpowiedzUsuńNa Celię łatwo jest trafić w małych drogeriach..
UsuńTeraz jest dostępny w Biedronce za 7,99 zł
Usuńw mojej po 4,99 ;)
UsuńThank you for the review and swatches!
UsuńNa zdjęciach wygląda bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńNa twarzy wygląda całkiem przyjemnie, ale kolor na łapce ciut przeraża ;)
OdpowiedzUsuńNo wygląda na ciemny, ale ja też jestem strasznym bladziochem ;)
UsuńNigdzie go jeszcze nie widziałam, ale na Twojej twarzy prezentuje się bardzo dobrze :-)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda na twarzy :) Jestem ciekawa jak sprawdziłby się u mnie.
OdpowiedzUsuńGdyby były jaśniejsze kolory na pewno bym się skusiła...
OdpowiedzUsuńEfekt po mi się podoba, jednak mam bardzo słaby dostęp do ich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńcerę "przed" też masz bardzo ładną, więc solidnego krycia raczej nie trzeba. :) na zdjęciu w podkładzie skóra wygląda fajnie, czytałam już dzisiaj o tym podkładzie na innym blogu. szkoda że nie ma jaśniejszego koloru.
OdpowiedzUsuńu mnie sporym problemem są zaczerwienione policzki z naczynkami:(
UsuńJa również nie znam tego podkładu, a efekt jest świetny. Minusem jest zawartość parabenów, chociaż wiele podkładów je ma ;/
OdpowiedzUsuńno większość niestety ma:/
UsuńMuszę poszukać i oblukać ten kolor ;)
OdpowiedzUsuńTy generalnie masz ładna cerę, więc nie potrzebujesz mocnego tuszowania.
OdpowiedzUsuńJa się właśnie wczoraj skusilam na pomadki z tej serii.
na pomadki się nigdzie nie natknęłam..
Usuńefekt na twarzy jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten podkład na Twojej buźce :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o nim ale efekt na twarzy piekny :)
OdpowiedzUsuńzapraszam
http://mybeautyjoy.blogspot.co.uk/
wow, niesamowity! :)
OdpowiedzUsuńNo efekt jest całkiem fajny, ale jak jest aż tak ciemniejszy to nie wiem czy pasowałby do mojej cery. Raczej zostanę przy Rimmelu oraz p2 ;)
OdpowiedzUsuńefekt jest bardzo fajny - jak go gdzieś zobaczę na pewno wypróbuję (zwłaszcza, że cena zachęca;)
OdpowiedzUsuńfajny efekt :)
OdpowiedzUsuńteż się zgadzam z tą opinią : mnie jednak kolor pasuje , ale najbardziej pasuje mi , że n wszelkich matujących jakich używałam ten RZeczywiście MAtuje ! a cerę miałam świecącą po godzinie od przypudrowania , teraz cały dzień, o dziwo , świecenie jest umiarkowane
OdpowiedzUsuńEfekt zajebiaszczy :D będzie od jutra w Biedronce więc biore go :)
OdpowiedzUsuńJuż są w niektórych B, u mnie tylko jedna szafa i tylko po kilka sztuk z danego produktu.
UsuńZastanawiam się właśnie nad zakupem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie matuje, chyba się skuszę :D
Dla mnie zwykły podkład dla osób o pieknej cerze nic nie kryje poprostu taki sobie....
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam, ecru i beż, 4,99 żal byłoby nie wziąć :)
OdpowiedzUsuńMam, to jedno z moich większych zaskoczeń kosmetycznych. Kupiłam go awaryjnie i byłam pewna dramatów, ale na tamtą chwilę nie miałam wyboru, wzięłam trochę co było. Byłam pewna, że to będzie horror, ale nie b ył, wrecz przeciwnie! Byłam w szoku, jak pieknie wygląda, matuje, ujednolica i kryje, jest trwały, matuje. Może nie ma w sobie jakichś super kompleksów witaminowych, kwasów hialuronowych czy nie wiem czego tam jeszcze, ale kosztuje kilka zł, a i tak sprawuje się lepiej niż wiele drogeryjnych za 60 zł, z których niejeden był moją zmorą. Polecam!
OdpowiedzUsuńMi też podobał się efekt jak pozostawiał na twarzy, szkoda że Celia nie wyprodukowała jaśniejszych kolorów..
UsuńJak się opalę to polecę go kupić z czystej ciekawości, bo jednak kolor odstrasza póki co :(
OdpowiedzUsuń