ŚLUBNY MANICURE - INSPIRACJE
4/13/2013
/
66
Do ślubu coraz bliżej.. właściwie to już niecały miesiąc. Od dłuższego czasu zbieram zdjęcia z inspiracjami do mojego ślubnego manicure. Nie mam zamiaru robić sobie tipsów i najprawdopodobniej zrezygnuję z klasycznego frencha. I mam zamiar wszystko zrobić sama:)
Ostateczny efekt na pewno Wam pokażę, ale dzisiaj chciałabym wrzucić parę zdjęć, które trafiają w moje preferencje. Kolory różowe zastąpiłabym odcieniami kremu lub bieli.
Zdjęcia pochodzą z różnych stron i nie są moją własnością;)
A Wy jak myślicie? Na ślub tylko french? Tipsy? A może coś jeszcze innego..
pierwszy obrazaek przedstawia prawie idealny manicure ślubny, tylko zamast kilku kolorów zastosowałabym jeden ten bardziej różony a na serdecznych właśnie taki brokatowy biały. Lub pomalowałabym je delikatnym koralowym. Jakoś tipsy i frenche mi się opatrzyły na ślubach :)
OdpowiedzUsuń3,6,7, 8 i 9 to moje typy!
OdpowiedzUsuńja dla "zasady" miałam klasycznego frencza, czułam się w nim nijak, jakbym nic na paznokciach nie miała, miałam straszną ochotę na soczystą fuksję ;P
OdpowiedzUsuńZ inspiracji podobają mi się te: http://3.bp.blogspot.com/-WFQtBsrlC-A/UWmucahoB_I/AAAAAAAAFkg/jStNQUvL-vU/s1600/nails+%281%29.jpg i http://3.bp.blogspot.com/-o6YRbXxVZ8E/UWmubZiYsbI/AAAAAAAAFkY/VabZFtILtHM/s1600/73380_478446038858734_465920188_n.jpg :)
jeśli chodzi o tipsy to jestem na nie ;) według mnie nie wyglądają dobrze.
OdpowiedzUsuńja na swój ślub mam zamiar pomalować paznokcie na jasny, mleczny róż ;)
piękne!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie 2 i 7 przepiękne, pasują do takiej okazji :)
OdpowiedzUsuńWprawdzie ślub biorę dopiero w maju 2015, ale zamierzam zrezygnować z bieli i beżu. Prawdopodobnie postawię na czerwień, która będzie współgrała z moją nietypową suknią. Na pewno nie zdecyduję się na tipsy, choćby wydarzyło się nieszczęście i wszystkie paznokcie zostały mocno skrócone;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie zrobiłabym sobie tipsów na tą okazję. Z resztą, nigdy nie miałam sztucznych paznokci i nie czuję potrzeby, żeby sobie takie robić.
OdpowiedzUsuńPaznokcie na zdjęciu 1 podobają mi się najbardziej :)
ostatni i trzeci od dołu są śliczne - ja bardzo chciałabym mieć frencha, jednak nie wiem jak to będzie z moimi paznokciami bo psotliwe są, a również nie chcę tipsów ani żadnych hybryd robić :)
OdpowiedzUsuńJak na mój gust, wszystkie manicure oprócz ostatniego są przeładowane. Ja planuję zrobić albo jednolity, albo z elementami brokatowymi właśnie. W kwestii tipsów, uważam, że mogą pełnić jedynie funkcję terapeutyczną - miałam je raz, a założyłam w celu zerwania z nałogiem obgryzania paznokci. Strasznie się ich wstydziłam ;)
OdpowiedzUsuń3 manicure dużo razy widziałam na różnych stronach internetowych, tak.... jest rewalacyjny :)
OdpowiedzUsuńMi bardzo podoba się to manicure na którym jest pierścionek na kciuku :) oraz motywy koronkowe-boskie!
OdpowiedzUsuńDenerwujesz się przedślubnie? :*
Jeszcze nie:)
UsuńTylko french.
OdpowiedzUsuńBoziu broń tipsy.
Moim zdaniem, przynajmniej :)
Ja też jestem za czymś innym niż zwykły french! :)
OdpowiedzUsuńTe które przedstawiłaś są po prostu śliczne :)
Miałabym duży problem! :)
Podobają mi się te na bogato z cyrkoniami ale zależy jaka sukienka :)
Moja sukienka jest ozdobiona cyrkoniami i koralikami, więc myślę że paznokcie w tym stylu jak najbardziej będą pasować:)
UsuńLakier w odcieniu pudrowego różu to coś co ja będę miała. Na blogu pokazywałam idealny lakier
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie i trzecie od dołu,dla mnie super:)
OdpowiedzUsuńwszystkie bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńMoje typy,to 3 i ostatni :)
OdpowiedzUsuńDrugi piękny :) ja przed swoim ślubem szukałam mani chyba z rok... aż w końcu zdecydowałam się z braku czasu na zwykły french :)
OdpowiedzUsuń3 i 4 od dołu zdecydowanie najlepsze, ale inne też mi się podobają :) Ja chyba nie miałabym odwagi pozostawić manicure ślubnego w swoich rękach, bałabym się, że np. na 1h przed ślubem zrobi mi się odprysk albo coś takiego... Też nie wiem, czy będę miała french, najbardziej chyba podobają mi się okrągło-migdałowe, dłuższe paznokcie w jakimś jednolitym okołomlecznym kolorze... Nie wiem czy na swój ślub nie pójdę po prostu pośrednią drogą między zwykłym manicure a tipsami i nie wybiorę lakieru hybrydowego, aby mieć pewność co do trwałości ;) A jak jakiś paznokieć złamie się na tydzień, dwa przed ceremonią trudno, będą tipsy ;)
OdpowiedzUsuńJa mam takie szczęście że lakiery trzymają mi się dobrze na paznokciach. Utrwalę to jakimś top coatem i powinno być dobrze. Cyrkonie mam zamiar przykleić kropelką:P Musi sie trzymać:D
UsuńMoje typy to nr 3 i trzy ostatnie :)
OdpowiedzUsuńOstatnie są bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPiękne! strasznie mi się podobają takie mani, delikatne, subtelne a jednocześnie strasznie eleganckie. Klasyka :)
OdpowiedzUsuńTipsy moim zdaniem nie. 4 manicure uroczy, ale pewnie i tak zdecydowałabym się na ten z ostatniego zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńOstatni i trzeci od końca wyglądają najciekawiej.
OdpowiedzUsuń2 i 6 boskie *_*
OdpowiedzUsuńDla mnie 1 i 7 :) klasyczny french to nuda :P
OdpowiedzUsuńtipsy nie wyglądają naturalnie... ubóstwiam ten ostatni ale pierwszy tez ładnie się prezentuje :))
OdpowiedzUsuńJa na swoim ślubie miałam swoje naturalne pazurki tylko french i odrobiną brokatu :)
OdpowiedzUsuńfotka nr 4v ma sliczne pazurki:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWszystkie się dla mnie podobają :).
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś ma zadbane pazurki wcale nie musi robić tipsów.
Tipsy nie,nie nie!! Inspiracje sa piekne!
OdpowiedzUsuńjesli masz ładne paznokcie, to myślę, że tipsy są ci niepotrzebne;) dłonie i paznokcie mają wyglądać na zadbane, schludne i czyste, a to co więcej chcesz z nimi zrobić to musi fajnie grać z całą resztą;)
OdpowiedzUsuńBez tipsów!
OdpowiedzUsuńOstatni najlepszy :]
Ja tez niedługo wychodzę za mąż i myślałam nad podobnym manicurem. Tylko nie chcę robić sobie tipsów, bo mam bardzo słabe paznokcie, które po nich mogą wyglądać tragicznie. Najbardziej przypadł mi do gustu ostatni manicure i do tego najbardziej się skłaniam. Zobaczę co mi jeszcze kosmetyczka doradzi :-)
OdpowiedzUsuńostatni wręcz cudowny <3
OdpowiedzUsuńCudowne inspiracje. Nie wiem na który manicur zdecydowałabym się, bo każdy z nich ma swój urok. W każdym razie tipsy na pewno bym sobie odpuściła. Masz ładne paznokcie, szkoda płytki.
OdpowiedzUsuńmnie strasznie podoba się ta wersja french z kwiatkami na serdecznych :D może zrobię taki mojej siostrze na jej ślub w sierpniu? dzięki za inspirację :) ja jednak skłaniam się w stronę frencha- sama na ślubie miałam french hybrydowy i bardzo mi się podobał :) na te inne wersje jestem za mało odważna xD
OdpowiedzUsuńFantastyczne naprawdę piękne kolory stonowane ale naprawdę jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńOstatni, bo najdelikatniejszy i chyba bez tipsów :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc mi się french na ślub nie podoba, taki oklepany jest. Fajnie wygląda mani w jednym, delikatnym kolorze z jakimś subtelnym zdobieniem :)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne <3
OdpowiedzUsuńtrzecie od dołu są śliczne:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się stylizacja nr 2 :)
OdpowiedzUsuńświetne inspiracje ;)
OdpowiedzUsuńLubisz szalone i kreatywne wyzwania? Twoją pasją jest makijaż lub zdobienie paznokici? Jeśli tak to zapraszam Cię do dołączenia do nowego projektu: CRAZY MAKE-UP CHALLENGE. Uśmiech, szaleństwo i zabawa gwarantowane ;)
http://keepsmilingmakeupblog.blogspot.com/2013/04/nowy-projekt-doacz-juz-teraz-crazy-make.html
Przyznam szczerze, że nie wiem na co bym się zdecydowała, wiem na pewno, że zdecydowałabym się na kosmetyczkę lub inną osobę, która się tym zajmuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się tutaj podoba :> obserwuję i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy najlepszy <3
OdpowiedzUsuń1,2,4 oraz 5 - cudo! Nie wiem natomiast, czy tipsy to dobry pomysł. Sama niejednokrotnie chciałam je zrobić, ale szkoda mi moich własnych, pieczołowicie hodowanych. :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zdecydowanie 1 i to właśnie w takich odcieniach. ;) Ja miałam topsy, bo połamałam wszystkie przed 3 dni przed, do tego zwykły french, teraz żałuje, ale nie miałam czasu, wszystko w pośpiechu..Teraz zrobiłabym jakąś dziką czerwień, bo takie miałam buty;)
OdpowiedzUsuńNie wiem w ogóle dlaczego taki nalot jest na tipsy... mialam raz, a częściej nakładałam żel na nauralne, bo jak ktoś pracuje, często sprząta i nie ma czasu, to rozwiązanie idealne.. tym bardziej, że można je przecież malować jak naturalne, tylko wszystko dłużej się trzyma... Moim zdaniem można mieć tipsy, które nie wyglądają jak tandeta, więc nie wiem skąd takie oburzenie.. a tak przy okazji... założone i zdjęte przez osobę, która się na tym zna nie niszczą płytki;)
Ja myślę, że tipsy przestają już być modne. Obserwuję też zjawisko robienia tipsów tylko na ślub żeby mieć ładne paznokcie co najczęściej kończy się tym że nieprzyzwyczajona do ich noszenia Panna Młoda wygląda prawie jak kaleka.
UsuńSame tipsy nie, ale preparaty nakładane na paznokcie przed, matowienie płytki.. wpływają niekorzystnie na płytkę.
Tu akurat się z Tobą zgodzę, że nie idzie się przyzwyczaic do długich tipsów jak godzinę wcześniej miało się krótkie paznokcie i może to jak kalectwo wyglądać. :) Moda mija i powraca, wydaje mi się, że ważne kto jak się z czym czuje.. ostatnio czytałam, że niemodne jest malowanie 4+1, co mam całkowicie w nosie. :)
UsuńMam nadzieję, że znajdziesz swój wymarzony mani i będziesz się czuła lepiej niż ja;) Czekam z niecierpliwością na decyzję. Powodzenia. :)
aa i nie chcę się wykłócać, ale umiejętnie założone ( czyli właśnie to ile się zmatowi, a nie trzeba dużo, bo przy tipsie piłujemy tylko tę gołą część, mały kawałek płytki) nie zniszczą. Matowie płytkę regularnie po kolorowych lakierach i nic mi się nie dzieje. ;)
6 od góry to mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się: 1, 7 i 8 :)
OdpowiedzUsuńTipsów sama też bym nie naklejała, jakoś nie przepadam za taką formą paznokci.
A french... mi osobiście się podoba, ale wiadomo - co kto lubi ;)
klasyka, french i swoje paznokcie :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem wszystko w delikatnych stonowanych barwach będzie dobre na ślub, np. french i kwaitki one stroke w kolorach białym i błękitnym, zależy też od dodatków, a jak ktoś lubi podkreślać swoją osobowość to może pstawić na mocniejszy kolor, np. czerwone kwiatki akrylowe :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie coś innego:) ale ja jestem inna, bo mi się marzy trochę koloru w wyglądzie (a nie tradycyjnie biała beza:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie 3 ostatnie są świetne :) delikatne a inne niż French :)
3 zdjęcie również mam zapisane u siebie na dysku, wygląda ślicznie i delikatnie i ja chyba zdecyduję się na taki mani :)
OdpowiedzUsuńJa bym postawiła na żel. i jakieś delikatne zdobienie
OdpowiedzUsuńjak dla mnie french na ślub wydaje się być idealny.
OdpowiedzUsuńFajne inspiracje
OdpowiedzUsuńPiękne stylizacje
OdpowiedzUsuńTen przed ostatni jest po prostu cudowny
OdpowiedzUsuń