GOLDEN ROSE JOLLY JEWELS 108


Jak przystało na lakieroholiczkę nie mogłabym przejść obojętnie obok nowych cudeniek od Golden Rose. Jestem pewna, że doskonale znacie serię Jolly Jewels, bo podbiła ona serca wielu z Was. Moje także:)


Pierwszym lakierem, który wpadł mi w ręce był nr 108. Chyba jeszcze nie spotkałam się z lakierem naładowanym taką ilością drobinek. Na paznokciach mam 3 warstwy i żadnego lakieru podkładowego.



Aplikacja jest bardzo wygodna, lakier schnie szybko, długo się utrzymuje i jak można przewidzieć ciężko się zmywa. Ratunkiem i sposobem na niego jest nałożenie pod spód bazy peel-off od Essence.

Przepięknie mieni się w słońcu!


Mam ochotę na więcej:)

A Wy na które kolory się skusiłyście?

57 komentarzy:

  1. Mnie jakoś JJ nie kuszą.
    Choć przyznaję, że ten kolor pięknie prezentuje się na Twoich paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja w sumie nie kupiłam jeszcze żadnego lakieru z tej serii ;) ostatnio jakoś mniej brokatu na moich pazurkach.

    OdpowiedzUsuń
  3. a co to za prześwit bez brokatu na małym palcu :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale się dopatrzyłaś:P ja zauważyłam go dopiero na zdjęciach..

      Usuń
  4. łał, wygląda świetnie :D
    Ja mam 6 lakierów z tej serii, wszystkie tak pięknie się mienią na pazurach, szkoda tylko, że są odporne na zmywanie nawet metodą foliową :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego od razu kupiłam do niego tą bazę essence

      Usuń
  5. Skusiłam się na 110 i również mam ochotę na więcej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny :) ja niedawno skusiłam się na swoje pierwsze JJ, a dokładniej 102 i 103. Jeden z nich już zaprezentowałam na swoim blogu :) I chyba będę musiała zainwestować w tą bazę, bo te lakiery okropnie się zmywają...

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam złoty i totalnie go uwielbiam w połączeniu z bazą w kolorze Nude. Jednak Twój odcień też jest rewelacyjny, czuję, że to będzie kolejny lakier w mojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam je :) 109, 110 i 115 są póki co w mojej kolekcji :D przygarnęłabym jeszcze kilka ze starego i teraz z nowego rzutu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja czekam na dostawę w mojej osiedlowej drogerii:)

      Usuń
  9. Zazdroszczę! U mnie ciężko je dostać :( Ostatnio odkryłam je właśnie w niewielkiej drogerii ale muszę zjechać pół miasta, żeby się tam dostać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeden z ładniejszych lakierów z tej kolekcji :) U mnie również ciężko z dostępnoscią, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  11. ładny, ale nie chciałabym go zmywać :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  12. jeden z ładniejszych z tej kolekcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Brokatowy lakier do paznokci bardzo fajnie na paznokciach wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten pewnie też kupię. Mam kilka i wszystkie są super :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda super. Jednak kiedy przypomina mi się dzisiejsza batalia podczas zmywania 2 warstw brokatowego toppera z Essence + warstwy top coatu, postanawiam, że sięgnę po takie lakiery dopiero, kiedy zaopatrzę się we wspomnianą przez Ciebie bazę Essence.

    OdpowiedzUsuń
  16. ja właśnie na ten! Piękny jest :)

    OdpowiedzUsuń

  17. :) ładny, ale nie jest moim must-have

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten kolor kojarzy mi się z soczystą, dojrzałą maliną:) Rzeczywiście ten lakier charakteryzuje się ponadprzeciętnym zagęszczeniem drobinek:) Twoje paznokcie prezentują się niezwykle efektownie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jest fajowy, miałam go na sylwestra na paznokciach. :) Tylko zmywa się koszmarnie...

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam na te lakiery ogromną chęć, ale moja nienawiść do zmywania brokatów wygrała. Paznokcie wyglądają obłędnie. Tak lśniąco i biżuteryjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Też mam ten kolor, ale u mnie na paznokciach średnio mi się widział, a z bazą essence odchodził jeszcze tego samego dnia :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Jest przepiękny! Ja mam numerek 110 :)

    OdpowiedzUsuń
  23. och co za słodkości :)
    Fajnie wygląda na paznokciach, będę musiała się mu przyjrzeć w sklepie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Obok takiego cuda to nikt nie przejdzie obojętnie! Pięknie się mieni :)
    obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę go mieć! Jest piękny :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Też go mam ale u mnie wygląda zupełnie inaczej. Zaczynając od tego, że schnie przez kilka godzin, to jeszcze nie mogę dojść do porozumienia z drobinkami. Nie mam pojęcia czemu tak jest... ;(

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam jeden JJ i to jest właśnie ten. Jest przepiękny. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. o wow, wygląda pysznie hehe:D

    OdpowiedzUsuń
  29. 109, 110, 117 :) Są przecudowne. Jedna rzecz, która mi w nich przeszkadza to słaba trwałość, ale na szczęście nie widać jak się gdzieś domaluje :) Ten Twój jest prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczny kolor! a jak precyzja!! matko, żeby mnie się chciało tak dokładnie malować paznokcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam ten sam kolor :) niestety bardzo szybko odpryskuje :(

    OdpowiedzUsuń
  32. Wygląda pięknie! Też muszę w końcu kupić któryś z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  33. mam jeden z nich ale chyba puszczę go w świat...

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja mam chętkę na taki biały :) już patrzyłam ile kosztuje u mnie w drogerii osiedlowej - 11 zł.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.