BIODERMA PHOTODERM MINERAL SPF50+ CZY MLECZKO DERMEDIC BABY SUNBRELLA? - CZEGO UŻYWAMY W TYM SEZONIE

Lato w pełni, słońce nie odpuszcza, więc bez odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej ja i moje dzieci (mężczyźni się przecież nie kremują) z domu się nie ruszamy. W tym sezonie towarzyszy nam mleczko Sunbrella Baby i spray mineralny SPF 50 Biodermy. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o nich parę słów. Zapraszam!

Kupując produkty chroniące skórę moich dzieci przed promieniowaniem UV wybieram te, w składzie których znajdują się wyłącznie filtry mineralne. Ważne jest też dla mnie to, żeby były fotostabilne a sam krem wodoodporny. Dobrze jeśli konsystencja jest w miarę przyjemna i ułatwia aplikację, a produkt nie bieli zbytnio skóry. Oczywiście jestem w pełni świadoma, że filtry mineralne rządzą się swoimi prawami i powyższe wymagania często są trudne do spełnienia.

-> dlaczego warto wybierać filtry mineralne a nie chemiczne?
-> co to znaczy, że filtry są fotostabilne?

W tym sezonie w pierwszej kolejności sięgnęłam po sprawdzone już mleczko ochronne Dermedic Sunbrella Baby <<- recenzja tutaj, a później skusiłam się na spray ochronny Bioderma Photoderm z mineralnym filtrem SPF50, bo potrzebowałam dla mojej trzylatki czegoś bardziej atrakcyjnego w aplikacji.

Dermedic Sunbrella Baby - Mleczko ochronne SPF 50

Krem zawiera wyłącznie filtry mineralne, może być stosowany od 1 miesiąca życia, jest hipoalergiczny, wodoodporny i fotostabilny. W jego składzie znajdziemy między innymi: olej lniany, alantoinę, witaminę E, masło Shea, glicerynę, oliwę z oliwek, D-panthenol i innowacyjny składnik Aqua-proVita D3, który w kontakcie z promieniami UV przekształca się w witaminę D3.

Mleczko ma treściwą, ale jak na krem z filtrami mineralnymi całkiem przyjemną konsystencję. Dość szybko wchłania się w skórę i minimalnie ją bieli (tylko przy nałożeniu grubszej warstwy). Nie zauważyłam żeby powodował powstawanie żółtych przebarwień na ubraniach. Zapewnia skuteczną ochronę przed promieniami UV i jednocześnie pielęgnuje skórę. Lubię go i chętnie do niego wracamy. Kosztuje w dobrych aptekach około 32 zł (100 g).

Bioderma Photoderm - Mineralny spray ochronny SPF 50+

Produkt zawierający wyłącznie filtry mineralne, szczególnie polecany do skóry suchej i atopowej, właściwy dla dzieci w wieku powyżej 6 miesiąca. Bezzapachowy, fotostabilny, wodoodporny i hipoalergiczny.

Kupiłam go ze względu na atomizer, który miał przyśpieszyć i uatrakcyjnić mojej ruchliwej trzylatce aplikację kremu. Okazało się jednak, że spray nie rozpyla mgiełki, której oczekiwałam, tylko 'sika' pojedynczym, słabym strumieniem, więc wiele mi to nie pomogło, ale dziecko jest zaciekawione i w sumie o to chodziło. Konsystencja jest przyjemna, pół-płynna i szybko wchłaniająca się w skórę. Pozostawia jak przystało kremy z  filtrem mineralnym uczucie lekko tępej w dotyku skóry. Bieli minimalnie. Faktycznie jest bezzapachowy. 100g kosztuje w promocji około 50 zł.

Kremy z filtrami mineralnymi (szczególnie te z wysokim SPF) nie są specjalnie przyjemne w aplikacji, często pozostawiają uczucie tępej skóry, bielą i trudniej się rozprowadzają. Podbieram je czasem dzieciakom, nadają się nawet pod makijaż, ale pod warunkiem że zastosujemy ultracienką warstwę. Biodermę polubiłam, bajer z psikaniem fajnie odwraca uwagę dziecka od smarowania i zdecydowanie uatrakcyjnia cały proces. Konsystencja jest przyjemna i szybsza w aplikacji niż Dermedic, ale on z kolei ma lepszy skład, bo poza filtrami ma jeszcze liczne składniki aktywne pielęgnujące skórę. No i jest tańszy. Zdecydowanie częściej sięgam po Sunbrellę i myślę, że w przyszłym roku znowu ją kupię. 

Macie swoje ulubione kremy z fitrami UV? Czego używają Wasze dzieci?