RĘKAWICA DO DEMAKIJAŻU GLOV ON-THE-GO
11/04/2016
/
13
Dokładny demakijaż to podstawa mojej codziennej pielęgnacji twarzy. Na ogół sięgam po płyny micelarne, żele i różnego rodzaju pianki, ale od kilku miesięcy używam słynnej rękawicy Glov w wersji on-the-go. Czy jest ona w stanie zastąpić powyższe kosmetyki? Czy kawałkiem materiału i wodą da się usunąć makijaż?
Rękawica do demakijażu Glov, to dzieło dwóch Polek - Ewy i Moniki. To kawałek materiału, który wielu osobom zrewolucjonizował codzienną pielęgnację twarzy. Odpowiednie mikro włókna dzięki swoim elektrostatycznym właściwościom i szczególnej budowie przyciągają drobinki makijażu jak magnes. Jedno włókno Glov jest 400 razy cieńsze od ludzkiego włosa.
Glov występuje w trzech rozmiarach i w różnych wariantach kolorystycznych:
- comfort - największa z rękawic przeznaczona do mocnego makijażu
- on-the-go - rękawica wielkości dłoni, przeznaczona do lekkiego makijażu
- quick treat - zakładana na palec, idealnie sprawdza się do drobnych poprawek makijażu
Rękawica on-the-go występuje także w wersji do skóry tłustej i mieszanej.
Jak to działa?
Wystarczy zmoczyć rękawicę ciepłą wodą, odcisnąć jej nadmiar i przemyć twarz. Po każdym użyciu Glov należy umyć mydłem, a po 3 miesiącach wymienić na nową. Tyle.
Dla kogo?
Dla każdego i w każdym wieku
- dla alergików - testy dermatologiczne potwierdziły w 100% jej antyalergiczność
- dla zabieganych - Glov usuwa makijaż szybciej niż jakikolwiek płyn micelarny
- dla oszczędnych - nie potrzebujesz już płatków kosmetycznych ani płynów micelarnych czy pianek
- dla minimalistów i podróżników - zajmuje mało miejsca w kosmetyczce a do jej użycia potrzebujemy tylko wody
- dla gadżeciarzy
- i kosmetycznych freaków :)
Dla kogo?
Dla każdego i w każdym wieku
- dla alergików - testy dermatologiczne potwierdziły w 100% jej antyalergiczność
- dla zabieganych - Glov usuwa makijaż szybciej niż jakikolwiek płyn micelarny
- dla oszczędnych - nie potrzebujesz już płatków kosmetycznych ani płynów micelarnych czy pianek
- dla minimalistów i podróżników - zajmuje mało miejsca w kosmetyczce a do jej użycia potrzebujemy tylko wody
- dla gadżeciarzy
- i kosmetycznych freaków :)
Moje wrażenia
Przyznam, że byłam nastawiona sceptycznie. Do wielu 'hitów blogosfery' podchodzę z dystansem, bo nie zawsze spełniają one moje wymagania, więc i tym razem nie do końca wierzyłam, że mokry kawałek materiału (podobny do ścierki do kurzu) jest w stanie usunąć mój makijaż. Ku mojemu zaskoczeniu rzeczywiście usuwa. Producent mówi, że Glov on-the-go jest przeznaczona do codziennego, lekkiego makijażu i faktycznie jeśli mam mocno umalowane oko, a szczególnie czarne kreski to muszę je później dodatkowo przetrzeć wacikiem z płynem micelarnym, żeby usunąć makijaż całkowicie. Z tuszem radzi sobie bez problemu. Zauważyłam też, że jest bardziej skuteczna jeśli mniej ją wycisnę.
Glov pozwala na wykonanie przyjemnego masażu twarzy, pobudza mikrokrążenie i po każdym zastosowaniu widzę, że skóra jest bardziej promienna i odzyskuje elastyczność. Jestem posiadaczką skóry suchej i wrażliwej, więc jeśli zbyt intensywnie pocieram nią policzki, to są lekko zaczerwienione. Później i tak przecieram twarz łagodzącym tonikiem i nakładam krem, więc nie przeszkadza mi to jakoś specjalnie.
Quick Treat
W którymś z pudełek ShinyBox otrzymałam Glov Quick Treat - rękawicę zakładaną na palec, która idealnie sprawdza się do usunięcia pomadki z ust. Na demakijaż oczu jest za trochę za mała, ale jeśli się uprzeć to się da ;)
Planuję zakup wersji Comfort, bo chcę sprawdzić czy rzeczywiście perfekcyjnie poradzi sobie z mocniejszym makijażem. Może poproszę o nią Mikołaja :) Wersję on-the-go możecie kupić m.in. w drogeriach Rossmann, Hebe, Sephorach, Douglasach, aptekach DOZ oraz online.
Nie dziwię się, że dziewczyny regularnie zdobywają nagrody innowacyjności, a rękawica Glov jest znana w ponad 40 krajach. To naprawdę fajny produkt i mogę go Wam śmiało polecić. A za Ewę i Monikę trzymam mocno kciuki!
ja mam tylko mini wersję, myślałam na początku że to gadżet ale od momentu gdy zaczęłam jej używać do usuwania makijażu oczu nie przestaje mnie zachwycać. uwielbiam ją i na pewno zaopatrzę się w normalną, większą, tylko jaki kolor wybrać :P
OdpowiedzUsuńWeź tą największą ;) Mi się podoba ten róż :)
UsuńMimo Twoich pozytywnych wrażeń, ja chyba wciąż nie mogę uwierzyć, że makijaż można usunąć samą wodą i rękawicą
OdpowiedzUsuńja póki co męczę mojego Konjaca, a później przyjdzie czas na tę rękawiczkę:D
OdpowiedzUsuńKonjaca jeszcze nie wypróbowałam..
UsuńMam Glov zarówno w mniejszej jak i większej wersji i faktycznie, super się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńMam to małe cudo, chciałabym mieć również i średnie, i duże.
OdpowiedzUsuńróżowa cudownie wygląda :) ja mam odpowiednik marki Sephora i też jest niezła:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej dużej wersji ;-)
OdpowiedzUsuńmam tę malutką nakładaną na palec, jest wprost cudowna, wszystko świetnie domywa, koniecznie muszę kupić normalnych rozmiarów :-)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie:) Musze ją wypróbować
OdpowiedzUsuńJa planuję ją kupić z https://www.showroom.pl. Widziałam już ją wcześniej, ale czekałam na jakieś recenzje. Nie chciałam kupować w ciemno. :)
OdpowiedzUsuńświetna recenzja
OdpowiedzUsuń