PROFESJONALNE KOSMETYKI DO WŁOSÓW INDOLA GLAMOROUS OIL

indola glamorous oil

Profesjonalne kosmetyki fryzjerskie lubię i już nie raz zauważyłam, że dają lepsze efekty na moich włosach niż te drogeryjne. Markę Indola znam od dawna, miałam okazję używać dwóch naprawdę dobrych produktów, więc z chęcią zgodziłam się na wypróbowanie nowej serii Glamorous Oil. Czy poza cudownym zapachem urzekła mnie czymś więcej?

W skład serii Glamorous Oil wchodzi: szampon, maska, olejek i spray ułatwiający rozczesywanie włosów.

indola glamorous oil szampon

Profesjonalny, luksusowy szampon z nawilżającym olejkiem marula odbudowuje i odżywia włosy sprawiając, że stają się piękne, błyszczące i lekkie. Dzięki nieobciążającej formule jest odpowiedni także dla grubszych włosów. Nadaje się do codziennego stosowania.

Szampon ma olejkową, dość gęstą konsystencję, ale bardzo dobrze się pieni. Spełnia swoją podstawową funkcję i oczyszcza włosy bez zastrzeżeń. Pokrywa łuski wygładzającą i zmiękczającą warstwą i nawet stosowany samodzielnie umożliwia bezproblemowe rozczesanie ich. Nie wysusza skóry głowy i nie zauważyłam żeby obciążał włosy powodując szybsze przetłuszczanie się. Fajny produkt.

250 ml/ok. 20 zł
 
indola glamorous oil maska

Złota, nabłyszczająca kuracja, która dodaje intensywnego blasku, nawilża i wzmacnia wszystkie rodzaje włosów. Uszczelnia powierzchnię włosów i zmniejsza rozdwajanie się końcówek.

Już na 'dzień dobry' maska zdobyła u mnie plusa. Dlaczego? Bo wystarczy trzymać ją minutę na włosach lub 5-10 w przypadku intensywnej kuracji. Super sprawa. Która świeżo upieczona mama ma więcej czasu? Po pierwszym użyciu pomyślałam sobie 'wow! mam fajne włosy!'. I każde kolejne utwierdziło mnie w przekonaniu, że się polubimy. Na moich niesfornych, suchych, szorstkich włosach efekt zmiękczenia, wygładzenia jest bardzo widoczny i wyczuwalny. Po zastosowaniu tej maski stają się miękkie, podkręcają się i są bardziej nabłyszczone. Zostałaby moim ulubieńcem i produktem 'must have' z tej serii gdybym nie zakochała się w kolejnym kosmetyku. 

200 ml/ok. 25 zł

indola glamorous oil nabłyszczacz gloss

Gloss Treatment - Olejek dodający blasku

Olejek zamknięty jest w opakowaniu z wygodną pompką i potrafi zdziałać cuda. Swoje włosy dość często suszę używając do modelowania grubej szczotki i zawsze mam problem z przeczesywaniem i plątaniem się mokrych pasm. Po zastosowaniu dosłownie dwóch kropelek dzieje się magia. Moje włosy stają się łatwe w rozczesywaniu, bardziej podatne na moje działania, a gdy wyschną są sypkie, odpowiednio dociążone, wygładzone i nabłyszczone. Olejek wtarty w końcówki i pozostawiony do wyschnięcia wzmaga skręt i zapobiega puszeniu się włosów. Bardzo wydajny. Mój must have

75 ml/ok. 35 zł

Detangler - Olejek w spray'u do rozczesywania włosów

Lśniący spray, który rozplątuje i ułatwia rozczesywanie włosów. Dodaje blasku i zapewnia lekkie nawilżenie. Bez spłukiwania. Nie zalecany dla rozjaśnianych lub białych włosów. 

Tutaj szału według mnie nie ma. Lekki olejek w sprayu, który może i pomaga w rozczesywaniu włosów, ale ja nie widzę spektakularnych efektów. Być może gdybym nie była posiadaczką rewelacyjnej szczotki tangle teezer, byłoby inaczej. Zawiera złote drobinki, które mają za zadanie rozświetlić włosy. Myślę, że dzięki swojej lekkiej formule nie powinien obciążać nawet włosów szybciej przetłuszczających się.  

150 ml/ ok. 35 zł


Moim włosom ta seria bardzo się spodobała. Gdy użyję szamponu, maski i olejku wyglądają naprawdę świetnie i mam ochotę często przyglądać im się w lustrze. Są zdecydowanie bardziej miękkie, ujarzmione, wygładzone i nabłyszczone, a jednocześnie nie obciążone. Efekt jak po wyjściu od fryzjera. Co więcej kosmetyki mają rewelacyjny zapach, przez co ich używanie sprawia jeszcze więcej frajdy. Szczerze polecam Wam wypróbowanie tej serii, a szczególnie maski i olejku. 


Znacie te kosmetyki? Miałyście już kontakt z marką Indola? A jeśli macie chęć wypróbować tą serię to zapraszam na facebooka na mikołajkowy konkurs.  

15 komentarzy:

  1. Z chęcią bym wypróbowała maskę do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze do czynienia z kosmetykami Indola, ale chętnie je wypróbuję, skoro ujarzmiają niesforne włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z chęcią przetestowała bym tą serię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja przy tego typu kosmetykach bardzo wolno zużywam olejki - więc pewnie zdecydowałabym się na maskę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to dobrze, że wolno zużywasz bo wystarczyłby Ci na długo ;)

      Usuń
  5. nie znam tych produktów, ale ciekawi mnie ten olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiły mnie bardzo te produkty :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie wypróbowałabym maskę i olejek dodający blasku ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Maska brzmi magicznie, zachęciłaś mnie :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię ten olejek z Indola, posiada fajny zapach, ujarzmia puch a przy tym nabłyszcza włosy, skład sam w sobie nie jest taki zły, mi osobiście w olejkach do włosów nie przeszkadzają silikony, tym bardziej takie które można zmyć łagodnymi detergentami, jedynym minusem tego kosmetyku to owszem cena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek jest super wydajny, więc wcale tak drogo nie wychodzi ;)

      Usuń
  10. Dobre produkty, dużo można o nich poczytać w internecie, polecam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.