MOJE PEELINGI ENZYMATYCZNE
9/29/2014
/
25
Moja skóra jest sucha, wrażliwa, problematyczna w strefie T i generalnie bardzo kapryśna, więc czasami łatwo ją podrażnić. Aby ją oczyścić i pozbyć się martwego naskórka, sięgam od czasu do czasu po peelingi ziarniste, jednak do regularnej pielęgnacji używam peelingów enzymatycznych. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam trzy kosmetyki z tej kategorii, które moja skóra polubiła.
Dla niewtajemniczonych
Peeling enzymatyczny nie zawiera ścieralnych drobinek, pozbywa się martwego naskórka rozmiękczając go zawartymi w składzie enzymami (głównie roślinnymi). Polecany dla cer wrażliwych, suchych, z rozszerzonymi naczynkami.
Najdłużej jest ze mną peeling enzymatyczny z bioenzymami i algami morskimi polskiej firmy Apis, z serii profesjonalnej. Kosmetyk niesamowicie wydajny i bardzo fajnie działający.
Najdłużej jest ze mną peeling enzymatyczny z bioenzymami i algami morskimi polskiej firmy Apis, z serii profesjonalnej. Kosmetyk niesamowicie wydajny i bardzo fajnie działający.
Opis producenta
Łagodnie działający preparat przeznaczony do oczyszczania skóry bez jej mechanicznego złuszczania. Zrogowaciała warstwa naskórka usuwana jest poprzez delikatne enzymatyczne złuszczanie martwych komórek dzięki bioenzymom keratynolitycznym. Peeling zawiera ponadto: ekstrakt z alg morskich, alantoinę, wyciągi z grejpfruta, drzewa herbacianego, aloesu, ginko biloba, echinacea. Po zabiegu oczyszczania skóra odzyskuje naturalny blask i zdrowy koloryt, jest gładsza i bardziej elastyczna, łatwiej przyswaja substancje czynne zawarte w kosmetykach.
Sposób użycia: nałożyć na oczyszczoną skórę, wmasować i pozostawić na 5-7 min, dokładnie zmyć letnią wodą i stonizować.
Moja opinia o kosmetyku
Peeling ma delikatny, przyjemny, kremowo - algowy zapach i w porównaniu z kolegami dość rzadką, lekką konsystencję, ale bez problemu trzymającą się twarzy. Plus za dozownik z pompką. Skład bardzo przyzwoity, dużo składników aktywnych i wyciągów z roślin.
Nałożony na twarz daje mi przyjemne uczucie chłodu, nie szczypie i nie podrażnia. Po zmyciu skóra jest bardziej miękka, wygładzona, widocznie odświeżona i zrelaksowana. Widzę, że odzyskuje blask i witalność. Peeling nie działa zbyt mocno i myślę, że sprawdzi się nawet u osób z bardzo wrażliwą cerą.
Ważny: 8 miesięcy od momentu otwarcia
23 zł/100 ml
Peeling enzymatyczny z ziołami Organique jest kosmetykiem, który miałam okazję poznać przy okazji którejś tam edycji pudełka Shiny Box. Czytałam o nim wiele pozytywnych recenzji, ale jakoś nigdy nie miałam odwagi go kupić ze względu na wysoką cenę.
Opis producenta
Peeling enzymatyczny przeznaczony do każdego typu cery, nawet wrażliwej i alergicznej, wykorzystujący doskonałe właściwości eksfoliujące enzymów z owoców papai i ananasa. Jego działanie złuszczające wzmocnione zostało poprzez koktaj kwasów owocowych o niewielkim stężeniu. W trakcie zabiegu kaolin wnika w pory skóry i oczyszcza je z nadmiaru sebum i zanieczyszczeń. Odpowiednią ochronę skóry gwarantują ekstrakty ziołowe z krwawnika, prawoślazu i melisy, które łagodzą i zapobiegają podrażnieniom. Kompleks Regu*-cea pozyskiwany z ziaren jęczmienia wykazuje dużą skuteczność w walce z problemami skóry naczyniowej. Hamuje reakcje zapalne, redukuje zaczerwienienia i w znacznym stopniu przyczynia się do poprawy wyglądu skóry. Po zabiegu cera odzyskuje blask i jest doskonale przygotowana do dalszej aplikacji kosmetyków.
Skład: Water, Kaolin, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Caprylic/Capric Triglyceride, Brassica Campestris Oleifera Oil, Talc, Citric Acid, Lactic Acid, Mannitol, Papain, Bromelain, Glycolic Acid, Spent Grain Wax, Isomerized Linoleic Acid, Behenic Acid, Palmitoyl Tripeptide-5, Propylene Glycol, Achillea Millefolium Extract, Althea Officinalis Root Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Potassium Hydroxide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, 2-(4-Tert-Butylbenzyl), Propionaldehyde (Lilial), Hexyl Cinnamaldehyde, Hydroxycitronellal, Linalool, Geraniol, Citronellol, Limonene, Isoeugernol, Citral
Sposób użycia: na oczyszczoną skórę nanieść niewielką ilość produktu, pozostawić na około 5 minut, następnie delikatnie przemasować skórę wilgptnymi dłońmi przez kolejne 5 minut. Dokładnie zmyć wodą i zastosować tonik.
Moja opinia o kosmetyku
Peeling zamknięty jest w bardzo estetycznym, plastikowym słoiczku z urzekającą zakrętką (wspominałam już, że lubię ładne opakowania?), ma delikatny, ziołowy zapach. Jego gęsta, konsystencja sprawia, że kosmetyk jest zaskakująco wydajny.
Nałożony na twarz delikatnie szczypie (o czym uprzedza producent) i zdarzyło się, że spowodował lekkie zaczerwienie skóry jeśli przetrzymałam go za długo. Skład ma bardzo fajny, dużo naturalnych ekstraktów i silniej działających składników (kwasy owocowe). Porządnie oczyszcza twarz, ma zdecydowanie mocniejsze działanie niż Apis, zmiękcza i wygładza skórę. Sprawia, że jest ona bardziej rozjaśniona, wygląda na zregenerowaną i młodszą;) Bardzo polubiłam działanie tego kosmetyku i cieszę się, że jest wydajny.
Ważny: 12 miesięcy od momentu otwarcia
ok 75 zł/100 ml
Najnowszym peelingiem w mojej małej kolekcji jest kosmetyk marki Dermedic z serii Hydrain3 Hialuro z mocznikiem, kwasem hialuronowym, hypoalergiczny z wodą termalną.
Opis producenta
Delikatnie, nieinwazyjnie usuwa martwe warstwy naskórka, udrażniając drogę dla kosmetyków pielęgnacyjnych i dogłębnego nawilżania. Nie podrażnia skóry jak peeling mechaniczny - enzymy kwasów owocowych - AHA w stężeniu 6% delikatnie złuszczają martwe komórki naskórka. Nie wysusza skóry - kwas hialuronowy i mocznik zapewniają optymalne nawilżenie podczas i po zabiegu.
Skład: Aqua, Glycolic Acid (and) Arginine, Isopropyl Myristate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-33, Cyclomethicone, Sodium Hyaluronate, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Triethanolamine, Polyacrylamide (and) C13-14 Isoparaffin (and) Laureth-7, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Urea, Allantoin, DMDM Hydantoin (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Parfum
Sposób użycia: nanieść równomiernie na twarz niezbyt cienką warstwę preparatu i pozostawić do wchłonięcia na około 15-20 minut. Pozostałość preparatu usunąć przy pomocy chusteczki lub płatka kosmetycznego.
Moja opinia o kosmetyku
Peeling ma kremową, średnio-gęstą konsystencję i przyjemny zapach. Wygodna tubka mieści w sobie 50 g kosmetyku. Skład tego peelingu jest najmniej naturalny spośród opisanych i w mojej ocenie przemawia to na jego niekorzyść.
Jestem przyzwyczajona do zmywania peelingów i używania później kremów, więc z początku niespecjalnie odpowiadała mi forma jego aplikacji. Jakoś nie byłam przekonana do nakładania jednego kosmetyku na drugi. Jednak podczas używania zauważyłam, że skóra po peelingu jest na tyle nawilżona i wygładzona, że mogę odpuścić sobie późniejsze kremowanie. Peeling jest bardzo delikatny, nie podrażnia i nie szczypie. Powinien sprawdzić się u osób z bardzo wrażliwą skórą. Przebadany dermatologicznie i produkowany w warunkach farmaceutycznych.
ok. 20 zł/ 50 g
Jeżeli chodzi o działanie i efekty to najbardziej jestem zadowolona z peelingu Organique, poza tym ma bardzo fajny, naturalny skład. Niestety ma jedną wadę - jest dość drogi. Jeśli Was to nie odstrasza to polecam go wypróbować i być może upolować w jakiejś promocji. Delikatniejszą alternatywą z równie ciekawymi składnikami aktywnymi i przyjemną ceną jest peeling Apisa. Dermedic nie działa źle, ale nie przekonuje mnie do siebie.
Generalnie osobom z delikatną, wrażliwą i skłonną do naczynek skórą polecam zaprzyjaźnić się z peelingami enzymatycznymi. One naprawdę działają:)
Używacie enzymatyków czy wolicie mocniejsze ścieranie? Macie swoich ulubieńców?
Dobrze, że Organique się sprawdził. Ja trafiłam na felerny egzemplarz i miałam na twarzy sajgon ;-)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam przekonania do enzymatycznych - miałam ten z Dermedic, dwa z firmy Ziaja, jeden z Flos Leku i żaden mnie nie porwał - nie czuję odpowiedniego oczyszczenia... Ostatnio zamówiłam sobie bromelainę i będę kręcić sama, zobaczymy co to będzie, może sobie nie rozpuszczę twarzy :D
OdpowiedzUsuńWidocznie Twoja twarz potrzebuje mocniejszego oczyszczania.. a za bromelainę trzymam kciuki!
UsuńDziękuję pięknie :) Moja twarz jest wyjątkowo odporna, o czym przekonałam się robiąc sobie peelingi kwasowe :P Nie tak łatwo ją złuszczyć :D
UsuńJa zakochana jest w peelingu enzymatycznym Bandi. To pierwszy tego typu produkt, który u mnie działa :) Co nie zmienia faktu, że jak wygram w totka kupię sobie ten z Organique - dla porównania ;))
OdpowiedzUsuńNiestety Apisowski peeling ma zupełnie inny skład, ostatnio go zamówiłam ponownie i jest naszpikowany parafiną. Nie mogę go używać, bo nie odczuwam w ogóle efektu oczyszczenia, tylko obklejenia - następnego dnia mam stany ropne. Jestem zła, że producent nie informuje o takich zmianach w składzie, obraziłam się na Apis.
OdpowiedzUsuńJa swój egzemplarz kupiłam już jakiś czas temu i widocznie załapałam się jeszcze na starą wersję. Szkoda, że skład uległ zmianie i rzeczywiście producent powinien informować o takich rzeczach..
UsuńJa mam ten z Organique, bardzo sobie chwale:)
OdpowiedzUsuńNa mojej cerze pewnie najbardziej by się sprawdził ten z Organique , Dermedic widzę faktycznie że oni we wszystkich swoich kosmetykach maja polyacrylamide, co nie bardzo mi się widzi, ale jak nie ten, to coś innego wpakują . Nie ma to jak kosmetyki naturalne, tylko szkoda że i ceny wtedy idą w górę.
OdpowiedzUsuńCoś za coś..
UsuńJa też muszę zrezygnować w końcu z peelingów mechanicznych, ale jakoś ciężko mi to przychodzi. Jak wszystkich, mnie też kusi produkt Organique i równie bardzo zniechęca cena :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Organique, więc chyba kiedy ten peeling wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCzytałam sporo pozytywnych recenzji tego peelingu z Organique i czaję się na niego od jakiegoś czasu...
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tych produktach, zbieram się do zakupu:)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jak by się na mojej buzi sprawdził Organique :-)
OdpowiedzUsuńZ naturalnych preparatów polecam Phenome, jest świetny! :) Organique mam na liście zakupowej.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię peelingi enzymatyczne, ze względu na dość wrażliwą skórę unikam raczej tych mocniejszych. na razie całkiem dobrze spisuje się peeling z AA Prestige.
OdpowiedzUsuńmam próbkę enzymatyka z AA Prestige.. muszę ją w końcu wypróbować:)
UsuńMiałam ten z Dermedic i ostało mi się jeszcze trochę z Organique. :) Oba fajne! :) Lubię jeszcze ten z e-naturalne. :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam porządne oczyszczenie, ale czasem lubie użyć coś mniej inwazyjnego :D ani jednego nie używałam niestety z tych tutaj
OdpowiedzUsuńskusiłabym się na ten z Organique;)
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresował mnie piling z Dermedic, jednak nigdy nie stosowałam pilingu enzymatycznego,tylko mechaniczny z bebeauty, nie mam problemów trądzikowych,ani cery naczynkowej. Myślisz, że jest on lepszy niż normalny piling dla osób nie mających takich problemów?. Czy P.E. stosuje się inaczej, inaczej działa?
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim peelingi enzymatyczne stosujesz tak jak maseczki. Nakładasz i zmywasz. Nie mają drobinek, które ścierają martwy naskórek i obawiam się, że przy Twojej cerze możesz być nieusatysfakcjonowana z uzyskanego efektu. Zanim kupisz pełnowymiarowy, kup na spróbowanie jakiś peeling w saszetce;)
Usuńja mam tylko ten z dermedic i lubię go, pozostałych dwóch nie miałam.
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować ten z Organique, niestety na stronie ciągle jest niedostępny, a stacjonarnie nie mam dostępu.
OdpowiedzUsuń