ULUBIEŃCY LISTOPADA
12/02/2013
/
19
W zeszłym miesiącu nie było na blogu wpisu o ulubionych kosmetykach miesiąca bo nic mnie na tyle nie zachwyciło, ani nic specjalnie nowego się nie pojawiło w mojej pielęgnacji. Listopad był inny. Zrobiło się chłodno i musiałam wprowadzić co codziennego użytku bardziej treściwe kremy i kosmetyki lepiej nawilżające. Odkryłam też kilka ciekawych produktów, ale do mojego 'top 5' zaliczyłam..
Pharmaceris - Żel myjący kojący zaczerwienienia
Kosmetyk do którego wracam po kilkumiesięcznej przerwie, bo potrzebuję obecnie czegoś skutecznego w oczyszczaniu a zarazem przynoszącego ukojenie mojej cerze. Zdecydowanie pomaga mi wyciszyć naczynka i zmniejsza zaczerwienienie twarzy. Bardzo go lubię.
Balea - Balsam pod prysznic
Balsam pod prysznic jest nowością w mojej kosmetyczce i z pewnością zagości w niej na dłużej. To fajne rozwiązanie gdy się śpieszymy, albo po prostu nie chce nam się kremować ciała po umyciu. Działa zaskakująco dobrze i chętnie ostatnio po niego sięgam. Więcej o nim (klik tutaj).
Balea - Szampon z serii Oil Repair
Rzadko kiedy sam szampon sprawia, że moje włosy są wygładzone, błyszczące i rewelacyjnie się układają. O tej serii czytałam wiele pozytywnych opinii i też jestem z niego zadowolona. Jeszcze w grudniu napiszę o tej serii szerszą recenzję.
Essence Superheroes - Lakier termiczny
Lakier termiczny zachwycił mnie totalnie! Śmiało mogę go uznać za odkrycie listopada i mam ochotę sięgnąć po podobne emalie innych firm. Więcej możecie o nim przeczytać tutaj.
Goldwell - 60 sekundowa maska
Kolejny produkt, który ostatnio stale gości na moich włosach. Maseczka bardzo dobrze wpływa na ich kondycję, wygładza, ujarzmia i nadaje im blasku. Daje natychmiastowy efekt - a to lubię:)
A Wy odkryłyście coś fajnego w listopadzie?
Bardzo zaciekawiła mnie maseczka Goldwell :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSwietni ulubiency szczegolnie lakier
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą odżywką Balea.
OdpowiedzUsuńco prawda pod koniec miesiąca, ale zakochałam się w Revlonowym masełku do ust. A z Twojej listy ulubieńców jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńZ szamponem do włosów i balsamem pod prysznic ja także się polubiłam :)
OdpowiedzUsuńA ten lakier termiczny... cudo <3
Chciałabym sprobować lakier, czy są jakieś u nas dostępne?
OdpowiedzUsuńte z essence jak narazie nie
UsuńLakier ma cudny kolor.
OdpowiedzUsuńLakier wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie szampon i odżywka z Balei z tej serii również spisywały się rewqelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńto jest naprawdę bardzo dobra seria:)
UsuńTen lakier na Twoich paznokciach prezentuje się pięknie :)
OdpowiedzUsuńDużo osób chwali tą czarną serię do włosów Balei, muszę się jej bliżej przyjrzeć :D
OdpowiedzUsuńkoniecznie:)
UsuńTych produktów nie miałam..
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam nic z Twoich ulubieńców :(
OdpowiedzUsuńniczego z twoich ulubieńców nie używałam
OdpowiedzUsuńJa się polubiłam z kremem weleda różanym (na noc) i kremem tołpa lipidro. Reszta to rzeczy znane, więc dalej się zachwycałam m.in migdałowym balsamem Balea.
OdpowiedzUsuńTen balsam pod prysznic wygląda nawet zachęcają, a przede wszystkim składowo lepiej niż ten z Nivei.
ja odkryłam maskę Wella SP Repair
OdpowiedzUsuń