LIRENE YOUNGY 20+ | PIANKA MYJĄCA DO TWARZY I OCZU


Pianki do mycia twarzy bardzo polubiłam i chętnie wypróbowuję kolejne okazy, szukając czegoś co mnie zadowoli w 100%. Jak na razie moim faworytem jest pianka Pharmaceris [recenzja tutaj].
Od produktu tego typu wymagam skuteczności w demakijażu, oczyszczania bez wysuszenia i ściągania skóry. Jesteście ciekawi czy ta pianka się sprawdziła? Zapraszam na recenzję.


Opis producenta

Pianka myjąca do twarzy i oczu to niezwykłe połączenie efektywnej pielęgnacji twarzy z egzotyczną dawką energii oraz owocową ucztą dla zmysłów. Ekstrakt z guarany jest bogatym źródłem pobudzającej kofeiny, która orzeźwia i odświeża skórę. Reguluje wydzielanie sebum i wspomaga regenerację tkankową. Wit. E działa silnie przeciwrodnikowo, poprawia elastyczność, wzmacniając strukturę skóry i zapobiegając procesom starzenia. Olej sezamowy koi podrażnienia i zaczerwienienia, jednocześnie nawilżając skórę.  



Skład

Aqua, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Coco-Glucoside, Glycerin, Sodium Laureth Sulfate, Butane, Cocamidopropyl Betaine, Isopropyl Myristate, Isobutane, Glyceryl Oleate, Propane, Sesamum Indicum Seed Oil, PEG-40, Hydrogenated Catrol Oil, PEG-12, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Propylene Glycol, Paullinia Cupana Fruit Extract, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Polyquatemium-10, Hexyl Cinnamal, Limonene, Citronellol, BHT, CI 16185




Zapach i konsystencja

Pianka ma aksamitną, gęstą i zbitą konsystencję i jak widać na zdjęciu obok wyciśnięta z tubki przypomina bezę. Nie rozpuszcza się samoistnie pod wpływem ciepła rąk - robi to dopiero podczas rozcierania. 

Ma przyjemny lekko owocowy zapach, który słabo utrzymuje się na skórze. 

Dozownik w piance jest wygodny i umożliwia wydobycie dokładnie takiej ilości kosmetyku jaką potrzebujemy i nie wypływa sam na zewnątrz pod wpływem ciśnienia.


150ml/ok. 15zł



Moja opinia o produkcie


Pianka myjąca od Lirene jest w moim odczuciu produktem słabym. Ze zmyciem mocniejszego makijażu (o wodoodpornym nawet nie wspominając) sobie nie radzi a gdy dostanie się do oczu piecze niesamowicie. Rzeczywiście dobrze oczyszcza skórę pozostawiając uczucie odświeżenia, ale pod warunkiem, że zmyjemy z niej wcześniej podkład. Zauważyłam też, że regularnie stosowana oczyszcza pory.

Podrażnień nie łagodzi. Jako posiadaczka cery suchej każdorazowo po jej użyciu czułam nieprzyjemne ściągnięcie skóry i myślę że gdybym nie stosowała po niej kremu nawilżającego to byłoby niefajnie. Skład pianki też nie rzuca na kolana. Aaa.. i zgodzę się z producentem - nie podrażnia okolic oczu;)


Myślę, że pianka mogłaby się lepiej sprawdzić u osób ze skórą tłustą lub mieszaną, ale dla mnie jest kiepska. Używałyście jej?

20 komentarzy:

  1. Ja póki co mam jeszcze jedną piankę z Alverde w zapasie, szkoda że je wycofali bo bardzo mi ten produkt pasował. Ale czaję się na tę z Pharmaceris, bo do tej z Lirene jakoś mnie nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdzie nie widzę wzmianki o tym, że ma zmywać makijaż, więc nie dziwi mnie to, że nie poradziła sobie z nim. Nie każdy produkt jest do tego stworzony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakładam, że jeżeli jest przeznaczona do mycia twarzy i oczu to demakijaż chociażby niewodoodpornego tuszu również wchodzi w grę.

      Usuń
  3. Jeśli nie radzi sobie z demakijażem to na pewno jej nie kupię. Dla mnie produkt myjący musi też zmywac makijaż.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie się sprawdziła jako produkt po mleczku do demakijażu. Coś jak żel do mycia, ale w piance ;) Za to uwielbiam używać jej do..mycia pędzli :D Wszystkie żele i szampony ciężko z pędzli wypłukać bo się pienią, a ta pianka nie dość, że świetnie usuwa wszystkie podkłady, cienie, bronzery i całą resztę, to jeszcze się błyskawicznie wypłukuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ja też używam pianki do mycia pędzli, akurat nie tej, ale faktycznie po pierwsze super myje, a po drugie z mega łatwością się wypłukuje, podczas gdy wszelkie szampony pienią się w nieskończoność :P

      Usuń
  5. Używam jej do lekkiego oczyszczania twarzy i jestem z niej zadowolona:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A już myślałam, że będzie fajna a tu szału nie ma ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ją w troszkę innym opakowaniu (może to inna wersja) i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  8. hej;) fajnie tutaj :) może obserwacja?? Zapraszam Cię na mojego nowego posta, pozdr:*

    http://fashion-crown.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa, może kupię :) Nie do demakijażu, ale zamiast żelu może się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga nie jest, można wypróbować;) Chociaż jeśli masz suchą skórę to nie polecam.

      Usuń
  10. Chyba druga recenzja którą czytam i też nie jest zbyt pochlebna więc pewnie nie skuszę się na nią. Wątpię też żeby sprawdziła się lepiej u posiadaczek cer tłustych, które wymagają mocnego oczyszczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. lubie pianki,choc dawno nie uzywalam a ta kto wie moze by sie sprawdzila.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.