MRS. POTTERS - MASKA DO WŁOSÓW FARBOWANYCH
12/07/2012
/
27
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją bardzo przyjemnej maski do włosów firmy Mrs. Potter's do włosów farbowanych zapewniającą ochronę koloru.
Opis producenta
Ginkgo biloba i keratyna. Maska zawiera ekstrakt z ginkgo biloba, filtr UV oraz keratynę, które dogłębnie regenerują włosy zniszczone farbowaniem, dzięki czemu są one bardziej lśniące, miękkie i łatwiej się rozczesują. Sposób użycia: nanieść maskę na wilgotne włosy i po 2 minutach spłukać.
Skład
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Behentrimonium Chloride, Isopropyl Myristate, Dimethicone Copolyol, Ginkgo Biloba Extract, Propylene Glycol, Hydrolyzed Keratin, Benzophenone-3, Parfum, Isopropyl Alcohol, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Citric Acid
Zapach i konsystencja
Maska ma biało- kremowy kolor, średnio-gęstą jedwabistą konsystencję i jest śliska w dotyku. Bardzo dobrze rozprowadza się po włosach, więc nie trzeba jej dużo nakładać i dzięki temu opakowanie wystarczy nam na wiele użyć. Pachnie przyjemnie.
Moja opinia o produkcie
Jako, że jestem osobą z natury trochę niecierpliwą bardzo podoba mi się w tej masce to, że wystarczy trzymać ją na włosach 2 minuty. Próbowałam oczywiście nałożyć ją na 15-20 minut pod czepek i ręcznik, ale nie widzę większej różnicy w działaniu.
Obietnice producenta zostały w większości spełnione. Moje włosy po zastosowaniu tej maski są wygładzone, miękkie i lepiej się rozczesują. Nie puszą się, nie elektryzują i nie przetłuszczają szybciej. Nie zauważyłam zwiększonego lśnienia włosów, oraz ciężko mi ocenić ochronę koloru bo dla pełnego obrazu powinnam także stosować szampon z tej samej serii.
Minusem produktu jest dla mnie zakrętka opakowania, którą ciężko jest odkręcić mokrymi rękoma;)
Maska jest ważna 12 miesięcy od momentu otwarcia.
250ml/ok. 8zł
Podsumowując
Maska z ginkgo bilobem oraz keratyną polubiła się z moimi włosami. Widzę efekty po jej zastosowaniu i podoba mi się to, że nie muszę jej długo trzymać na włosach:) No i jest w przystępnej cenie.
Cena bardzo przyjemna, działanie też satysfakcjonujące, więc trzeba będzie spróbować :)
OdpowiedzUsuńza choinkę nigdzie jej nie ma w mojej mieścinie :/
OdpowiedzUsuńzapraszam :)
Niestety dużą ilość takich opakowań ciężko jest otworzyć mokrymi dłońmi. Może wypróbuję, za taką cenę warto :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
nigdzie jej nie widziałam a chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńmoja mama ją ma i też jest zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJak uda mi się ją dorwać to z przyjemnością przetestuję!
OdpowiedzUsuńdopiero się uczę korzystać regularnie z masek
OdpowiedzUsuńmi też ciężko to przychodzi:P
UsuńJa już mam swoich włosowych ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńU mnie są odżywki i szampony a masek nie ma niestety;(
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie farbuję włosów, ale polece ją mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńJak tylko na nią trafię to z pewnością kupię:)
OdpowiedzUsuńNie widziałam u siebie maseczek, mam tylko odżywki tej firmy. Dobra cena ;)
OdpowiedzUsuńOoo muszę zobaczyć czy jest dostępna u mnie w mieście :) może też mi spasuje :)
OdpowiedzUsuńPoszukam jej:)
OdpowiedzUsuńKiedyś przez dłuższy czas byłam wierna tej firmie, ale później jakoś o niej zapomniałam a szkoda :) Zapraszam do siebie na konkurs w którym do wygrania są świąteczne świeczki! http://madamegreen-testerka.blogspot.com/2012/12/zapraszam-na-moj-swiateczny-konkurs-z.html
OdpowiedzUsuńMaska do włosów farbowanych z ginkgo bilobem i keratyną - zdecydowanie cos dla mnie :))) po Twojej recenzji z checia bym ja sobie zakupila:)))))
OdpowiedzUsuńmiałam ją dziś w ręku ale mam za dużo masek pierw muszę je skończyć:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie expresowe maski. Może poszukam takiej do mojego rodzaju włosów;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę dodać do wishlisty, bo cena jest bardzo zachęcająca, a skoro piszesz, że ma podobne zastosowanie co zwykłe odżywki, tym bardziej muszę ją przetestować. Dzięki za recenzję! :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńCo prawda w okolicy nigdzie go nie widziałam, ale jak będę gdzieś dalej na zakupach to się rozejrzę, bo maski do włosów uwielbiam, a moja już jest na wykończeniu :)
jaka tania! wow! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam żadnego kosmetyku z linii Mrs Potters, ale czytałam o nich sporo dobrego i chyba trzeba będzie wreszcie przetestować działanie na moich włosach... :)
OdpowiedzUsuńJak gdzieś znajdę to zakupię i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za nią, bo narobiłaś mi smaku, chociaż przyznam, że kosmetyki Mrs Potters widuję baaaardzo rzadko - a masek to chyba na oczy nie widziałam do tej pory :P
OdpowiedzUsuńmam balsam do włosów z tej samej serii, super ma działanie, polecam.
OdpowiedzUsuńCos fajnego na moje farbowane włosy :D
OdpowiedzUsuń