LIRENE - KREMY DO CERY NACZYNKOWEJ
9/13/2012
/
30
Kremy do cery naczynkowej z Lirene są kolejnymi po Iwostinie, Bioliq'u które wypróbowuję z nadzieją zminimalizowania mojego problemu.
Recenzja będzie zbiorcza gdyż kremów używałam razem, zgodnie z ich przeznaczeniem (na dzień i na noc), codziennie, przez prawie dwa miesiące. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moimi wrażeniami.
Na pierwszy ogień idzie krem nawilżająco- wzmacniający z wyciągiem z kasztanowca i witaminą C SPF 8.
Opis producenta
Lekka konsystencja kremu sprawia, że działa na skórę jak łagodny, kojący balsam. Formuła oparta na wyciągu z kasztanowca działa niezwykle skutecznie na uszczelnienie ścian naczyń krwionośnych i wzmocnienie delikatnego naskórka, zmniejszając zaczerwienienie skóry i rumień. Czysta forma witaminy C zamknięta w specjalnych otoczkach fosfolipidowych wygładza i zabezpiecza przed przedwczesnym starzeniem, zapewniając młody i promienny wygląd. Witamina E oraz gliceryna długotrwale nawilżają, likwidując uczucie "ściągnięcia" naskórka. Zapewniają natychmiastowy efekt jędrnej i gładkiej skóry. Aktywna formuła kremu została opracowana tak, aby skutecznie nawilżyć skórę i jednocześnie zapewnić jej aktywną ochronę przed czynnikami zewnętrznymi w okresie jesienno-zimowym jak i letnim.
Skład
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Glucoside, Cetyl Alcohol, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Polyacrylamide Titanium Dioxide, C13-13 Isoparaffin, Allantoin, Glycine Soja Oil, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Extract, Laureth-7, Alumina, Triethanolamine, Tocopheryl Acetate, Simethicone, Propylene Glycol, Escin, Magnesium Ascorbyl Phosphate, Lecithin, Alcohol Denat., Xanthan Gum, Ethylhexylglycerin, Methylparaben, Phenoxyethanol, Diazolidinyl Urea, Ethylparaben, Propylparaben, Buthylparaben, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Polaminopropyl Biguanide, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, Buthylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol.
Co robi alkohol denaturowany w kosmetyku nawilżającym?
Moja opinia o produkcie
Krem ma przyjemny i delikatny zapach, biały kolor oraz lekką kremową konsystencję. Jest gładki i bardzo dobrze się rozprowadza przez co jest niesamowicie wydajny.
Wchłania się bardzo szybko a skóra po jego użyciu jest wygładzona. Zgodzę się z opinią producenta odnośnie łagodzenia i ukojenia cery oraz likwidacji uczucia ściągnięcia. Z tym krem radzi sobie naprawdę świetnie. Plusem tego produktu jest także filtr SPF 8.
Jeżeli chodzi o działanie przeciwnaczynkowe i łagodzące zaczerwienienia to niestety nie zauważyłam żadnej poprawy. Krem nie poradził sobie z moimi naczynkami, nie zmniejszył ich ani doraźnie nie łagodził moich zaczerwienionych policzków.
Nadaje się pod podkład.
Podsumowując. Krem jest przeciętny. Fajnie wygładza i nawilża, jest wydajny, ale przy mojej naczynkowej cerze potrzebuję czegoś lepszego.
Kolej na nocną wersję z tej serii - odżywczy krem łagodzący z wyciągiem z wiśni z Barbados i awokado. (nie wiem czemu od razu mi się z Rihanną skojarzyło:P )
Opis producenta
Krem zawiera wyciąg z wiśni z Barbados - jednego z owoców najbardziej bogatych w witaminę C, który skutecznie uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne. Zmniejsza widoczność zaczerwienień, przywracając zdrowy i naturalny koloryt skóry. Zawartość wielokierunkowo działającego wyciągu z awokado wykazuje intensywne właściwości odżywcze i jednocześnie usprawniające transport niezbędnych składników do komórek skóry. Koi objawy widocznego podrażnienia skóry powstałe w ciągu dnia. W połączeniu z masłem Shea wyciągi doskonale nawadniają i intensywnie odżywiają skórę, wzmacniając jej barierę ochronną. Ekstrakt ze świeżej cytryny bogaty w witaminę C i PP stymuluje ściany naczyń krwionośnych oraz wyraźnie wygładza i delikatnie rozjaśnia. Stosowanie kremu poprawia kondycję skóry, redukując widoczność naczynek krwionośnych oraz zaczerwienień.
Skład
Aqua, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Glucoside, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Dimethicone, Caprylic/Capric Triglyceride, Isoporopyl Palmitate, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Malpighia Punicifolia (Acerola) Fruit Extract, Laureth-7, BHA, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Protein, Ethoxydiglycol, Propylene Glycol, Citrus Medica Limonum (Lemon) Juice, Glucose, Butylene Glycol, Methylparaben, Phenoxyethanol, Diazolidinyl Urea, Buthylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, Buthylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol.
Moja opinia o produkcie
Krem podobnie jak jego poprzednik ma delikatny zapach i biały kolor. Również bardzo dobrze się rozprowadza i jest wydajny, ale jednocześnie bardziej treściwy i cięższy. Nie wchłania się tak błyskawicznie i pozostawia po sobie wyczuwalną warstwę, aczkolwiek nie przeszkadza mi to bo idę spać;)
Ciężko mi ocenić działanie tego kremu gdyż najzwyczajniej w świecie przesypiam jego efekty. Po przebudzeniu rano nie zauważyłam żeby moja cera wyglądała lepiej czy naczynka były mniej widoczne.
Bardziej polubiłam wersję na dzień.
Żaden z kremów nie zapychał moich porów i nie spowodował wysypu niechcianych gości. Niestety nie poprawił się stan moich naczynek a działanie nawilżające nie jest długotrwałe. Ot zwykłe kremy;) Bez rewelacji, ale też bez dużych minusów.
Cena ok. 20zł/50ml
Och szkoda, że nie zadziałały na naczynka :( Już myślałam, że znajdę coś godnego uwagi :(
OdpowiedzUsuńA próbowałaś może serię do cery naczynkowej z Biodermy? Moja przyjaciółka ma problemy z naczynkami i od wielu lat tylko Biodermę stosuje i jest bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa też mam Biodermę Sensibio i jestem bardzo zadowolona :)
UsuńFajne też są kosmetyki do cery naczynkowej z firmy Flos-Lek. Polecam żel do mycia buzi, kremy może niekoniecznie, jak dla mnie są za ciężkie.
Bioderma jest naprawde dobra , ale polecam serum winogronowe z Biochemii
OdpowiedzUsuńParafina na drugiej pozycji, nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńSama nie mam tego problemu, ale mam koleżanki, które bardzo walczą i rzeczywiście trudno jest dobrać odpowiedni kosmetyk na ten problem.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń....szkoda, że nie zadziałały na naczynka....
OdpowiedzUsuńno siostra moja też używała i mówiła, że nie ma szału z tym kremem...
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńFashionspot.ro
Szkoda, że nie zadziałał : (
OdpowiedzUsuń;**
nie ten to inny:P
Usuńtrójglicerydy, parafina, parabeny, alkohol, masło shea, którego moja cera nie znosi... to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńteż się dziwię, że moja skóra nie zareagowała na niego negatywnie
Usuńa ja uzywam na naczynka zelu Arnikowego, kurcze zaraz nasmaruje recenzje :)))
OdpowiedzUsuńJa używałam kremów na naczynka z Ziaji, ale nie dość że na ten problem nic nie pomógł to jeszcze całe czoło mam po nich wysypane :/
OdpowiedzUsuńSzkoda że z naczynkami nic nie zrobiły:(
OdpowiedzUsuńszkoda że nie działa;/
OdpowiedzUsuńjako naczynkowiec polecam Co serię Flos-Lek :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją w końcu wypróbować:) Słyszałam dużo pozytywnych opinii.
UsuńMoja mama je polubiła :)
OdpowiedzUsuńKochana wiele ciekawych wzorów znajdziesz tutaj : http://www.donegal.com.pl/187-naklejki?n=100&id_category=187
OdpowiedzUsuńnaszczescie ja nie mam cery naczynkowej :)
OdpowiedzUsuńna usunięcie naczynek a właściwie zamknięcie naczynek warto się zgłosić do pani kosmetolog, kremy raczej mogą to wspomóc, ale nigdy ich nie usuną:)
OdpowiedzUsuńmnie raz lirene uczulił i jakoś się zraziłam do ich kremów :)
OdpowiedzUsuńhm, wiesz, popękanych naczynek krem nie usunie... kremy mogą co najwyżej zapobiec kolejnym uszkodzeniom...
OdpowiedzUsuńwiem, że ich nie usunie, ale liczę że je trochę złagodzi;)
UsuńNiestety parafina w moim przypadku wyklucza ten krem. A próbowałaś może serie Kali Musli?? Punktowy koncentrat ma zielony pigment i zważa naczynka oraz działa jak korektor kryjąc je
OdpowiedzUsuń