NO I PO CO MI TO BYŁO? GARNIER NUTRISSE NR 40 ŚREDNI BRĄZ
7/27/2012
/
30
Zanim zaczęłam prowadzić bloga miałam na włosach ciemny brąz wpadający w rudy.. potem postanowiłam, że jednak wolę mieć jaśniejsze i rozpoczęłam schodzenie z ciemnego koloru.. Najpierw był średni blond [tutaj] potem jasny blond [tutaj] po którym stwierdziłam, że jednak w takich jasnych się kiepsko czuję i zafarbowałam włosy na jasny brąz [tutaj]. Brąz się dosyć szybko wypłukał (więc odwróciłam się od farb Avonowych) i pojawiła się ochota na coś ciemniejszego.
No i padło na Garnier Nutrisse nr 40 Chocolate/ Mittel Braun
Zawartość pudełeczka:
Od lewej: odżywka po farbowaniu, utleniacz, farba, rękawiczki
Farby z serii Nutrisse znam, już kilka razy ich używałam. I z tego co pamiętam byłam zawsze zadowolona. Są przystępne cenowo, nie śmierdzą aż tak bardzo amoniakiem podczas aplikacji i nie robią mi siana na głowie. Zawierają olejek z awocado i wyciągi roślinne.
Przed
Po
Oby dwa zdjęcia są wykonane w świetle sztucznym i dość dobrze oddają kolor włosów. Te jaśniejsze przebłyski to od lampy, na żywo ich nie ma.
Użyłam dwóch opakowań na tą długość włosów.
Co mogę powiedzieć? Nie jestem zadowolona. Włosy są matowe, pozbawione życia, szorstkie w dotyku i przesuszone. Przed farbowaniem nie były co prawda we wspaniałej kondycji, ale teraz jest jeszcze gorzej. A na dokładkę wcale nie czuję się w tym kolorze tak dobrze jak myślałam.
Pora podciąć końcówki, wdrożyć intensywną pielęgnację i trzymać kciuki żeby farba się szybko wypłukała. Postanawiam wrócić do średniego/ciemnego blondu, który jest moim naturalnym kolorem i w którym mimo wszystko jest mi chyba najlepiej. I przede wszystkim sprawić żeby moje włosy były błyszczące, miękkie, zdrowe i nie wypadały. Efekty będę relacjonować na blogu.
P.s. Mój kolor chyba nie jest dostępny w Polsce, albo występuje pod innym numerkiem.
będzie dobrze! - trzymam kciuki ;*
OdpowiedzUsuńOj ... Zdarza się :*
OdpowiedzUsuńrozjasnia sie :) poolejuje sie troche i beda blyszczace :)
OdpowiedzUsuńMi się dużo bardziej podobają włosy na zdjęciu w brązie :))
OdpowiedzUsuńChyba każda z nas ma jakąś przygodę z farbowaniem, której żałuje. Jeżeli chodzi o kolor, to zazwyczaj nie jest źle, zapewne się wypierze i będzie ładny :) Tylko włosów najbardziej żal, że się poniszczyły, ale jak piszę car00lina - olej, odżywka i będzie ok :) Polecam również olejowanie przed farbowaniem i nakładanie farby na naolejowane(:D) włosy, wtedy tak się nie niszczą :)
OdpowiedzUsuńzdjęcie brązu na Twoich włosach jest super, podoba mi się taki kolor, żebym ja taki uzyskała, bo zawsze wychodzi mi ciemny brąz, prawie wpadający w czerń:( tej farby jeszcze nie miałam, a lubię farbować Garnierem
OdpowiedzUsuńdokładnie! ja mam tak samo jak Wera:(
UsuńWydaje mi się, że po drugim farbowaniu farba powinna chwycić mocniej. Nie ma się co oszukiwać- na rozjaśnianycj włosach farba zazwyczaj chwyta nierówno i szybko się wypłukuje.
OdpowiedzUsuńKolor wydaje się być całkiem fajny, ale skoro się nie czujesz, to się nie czujesz! To Tobie ma być w nim dobrze! :) Trochę pomyjesz i pewnie się delikatnie spłucze :)
OdpowiedzUsuńNie znosze farb Garniera...Farbuje sie tylko farbami Loreala,i to tylko jedna seria :)
OdpowiedzUsuńKolor Twoich włosów po farbowaniu bardzo mi się podoba. Może musisz się przyzwyczaić do nowego odcienia. A jeśli źle się w nim czujesz to poczekasz troszkę i myślę, że się spłucze.
OdpowiedzUsuńNie martw się,ja ostatnio również przeżyłam horror z farbowaniem:-/
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ten kolor :D
OdpowiedzUsuńZrobiłam to samo co Ty ;) tylko, że farba jaką nałożyłam na bardzo jasny blond cała mi się spłukała :p ale póki była na włosach też żałowałam, że wróciłam do tak ciemnych ;)
OdpowiedzUsuńTeraz już 3 miesiące nie farbuję i też staram się wrócić do naturalnych :)
Powodzenia w postanowieniu ! :)
no co ty gadasz cudnie wyglądają
OdpowiedzUsuńKolor jest piekny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek ;D
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdziła. :(
OdpowiedzUsuńJa też już używałam farb gariniera (innej linii) i również nie byłam zadowolona ;/ już więcej nie kupię od nich farb, nie przemawiają do mnie
OdpowiedzUsuńale kolorek a włosach masz bardzo ładny :D pozdrawiam
ładny kolor masz, bardziej mi się podoba od blond ;)
OdpowiedzUsuńpolecam farby fryzjerskie np. elgon:) a zniszczone wlosy mozesz odbudowac olejowaniem :)
OdpowiedzUsuńkolorek ładny, ale najważniejsze byś ty się w nim dobrze czuła :)
OdpowiedzUsuńA używałaś maski odżywczej z Vax? Ja zawsze ją nakładam na pół godziny albo na całą noc po farbowaniu, rozjaśnianiu czy innych operacjach jakie robię na włosach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze tak wysuszyła ci włosy
OdpowiedzUsuńslicznie wyszedł kolorek , marze o takim naturalnym brazie , obecnie jestem w trakcie schodzenia z czarnego - teraz jestem na etapie sredniego brazu
OdpowiedzUsuń:)
z takiego koloru wyjściowego chyba ciężko osiągnąć czekoladę? poza tym jedno opakowanie na tak długie i gęste włosy to moim zdaniem stanowczo za mało :O
OdpowiedzUsuńOj tam ciężko.. myślałam że się uda. A opakowania były dwa;)
Usuńten brąz jest o wiele ładniejszy, bez porównania, bo ten blond jest ochydny, jak dla starej baby ze wsi. tragedia. lepiej do niego nie wracaj. w takim ciemnym jest naprawdę ładnie,. pozdrawia,
OdpowiedzUsuńten odcień od dawien dawna jest w Polsce poza tym wyszło nierówno ale to twoja wina jesli użyłaś na tyle włosów 1 pudełko też mi sie bardziej ten brąz podoba niż ten lalkowy blond bleeh sam odcień brąz gdyby pokryło rózno byłby całkiem całkiem
OdpowiedzUsuńWłaśnie widzę, że nie napisałam o tym.. użyłam dwóch opakowań;)
Usuń