ESSENCE LE SEASON OF EXTREMES - LAKIER PIMP MY BRIGHT
3/25/2012
/
29
Limitka Essence - Season of Extremes składa się z samych lakierów do paznokci (prawdziwa gratka dla lakieromaniaczek:D ). Dostępne jest kilkanaście kolorów, zarówno w pastelowych jak i żywych, wiosennych barwach.
Kupiłam kolor pomarańczowy pimp my bright
Jestem trochę rozczarowana.. Na pazurkach mam 3 warstwy! I jak widzicie jeszcze prześwitują mi białe końcówki paznokci. Lakier ma dosyć rzadką konsystencję i powinnam przewidzieć, że będzie słabo krył:/ A im więcej warstw tym szybciej lakier odpryskuje.. Wytrzymał 3 dni tylko (standardowo lakiery Essence trzymają się u mnie tydzień, bez żadnych baz czy top coatów).
Kolor sam w sobie jest ładny, landrynkowy. Nie jest błyszczący, ale nie jest też w 100% matowy.
Chyba pierwszy raz jestem niezadowolona z lakieru od Essence..
kolor ładny, szkoda, że lakier taki sobie :/
OdpowiedzUsuńo jacie kolor jest cudny!
OdpowiedzUsuńczy ta limitka jest w PL? bo ja jestem w tematach limitkowyh daleko w tyle ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie ma i nie wiem czy będzie
UsuńOjej piękna kolekcja!
OdpowiedzUsuńKolor na paznokciach jest piękny, szkoda, że ma taką słabą jakość
parokeets <3
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek!
OdpowiedzUsuńciekawe kiedy się pojawi w mojej Naturze... jak narazie tylko Circus Circus jest i jest...
OdpowiedzUsuńmas ztakie piekne panzokcie ze kazdy l;akier wyglada na nich genialnei ^^ mimo tych widocnzych bialych kocnowek :>
OdpowiedzUsuńpiękny odcień, ja osobiście nie lubię lakierów Essence, dla mnie długo schną i nie trzymają się na moich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńmi się wszystkie kolory z tej edycji podobają, ale krycie faktycznie - rozczarowujące :( ale co tam, i tak nie będzie jej w Polsce, więc i tak nie kupię :(
OdpowiedzUsuńśliczny kolor, szkoda że taka słaba jakość..
OdpowiedzUsuńświetna mandarynka! wielka szkoda, że technicznie nie jest ok, zapewne bym go kupiła...
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor!!:)
OdpowiedzUsuńZa to kolor cudowny, wiosenny
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tygodniowej trwałości lakierów! Ja po 2 dniach mam takie odpryski, że muszę zrobić manikiur od nowa :( I to nakładam basecoat, topcoat mimo to i tak trwałość jest beznadziejna, po prostu mam taką płytkę :(
OdpowiedzUsuńCo do koloru lakieru to jest taki landrynkowy :D Wesoły :) Ale szkoda, że nie kryje tak jak powinien.. :/
Pozdrawiam :*
Łał, ten pomarańcz wygląda jak słonecznikowy trochę - genialny odcień, ja też go chcę! :D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, nie spotkałam się z takim jeszcze chyba nigdy. Jednak te 3 warstwy mnie nieco zraziły...
OdpowiedzUsuńłaadny pomarańcz ;)
OdpowiedzUsuńomg ! ten pomaranczowy jest CUUUUUUUUUUDOOOOOWNYYYYYY!!
OdpowiedzUsuńOryginalny odcień, ten który kupiłaś. Fajne te lakiery :d
OdpowiedzUsuńIntensywny bardzo <3
OdpowiedzUsuńFajny kolorek, taki wiosenny.
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny. Zauważyłam, że bez względu na markę jasne kolory zazwyczaj mają tendencję do prześwitywania. W takim przypadku bez 3 wartw ani rusz, a i czasem to jest za mało... :/
OdpowiedzUsuńTo ja poprosze kilka lakierow z dosylka do mnie :)
OdpowiedzUsuńzaluje ze nie bedzie ich w pl
mi ostatnio kolezanka kupila limonkowy kolorek z essence, jest boski, ale krycie tez 3 warstwy
kolorek ładniutki :) krycie mogłoby być lepsze, ale jasne lakiery tak mają :)
OdpowiedzUsuńŚwietny odcień pomarańczu, szkoda, ze tak słabo kryjący:(
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba ten pomarańcz, ale trzy warstwy to masakra.. chyba bym strzeliła sobie w łeb;p
OdpowiedzUsuńchyba by mu z 5 warstw potrzeba:P
OdpowiedzUsuń