PHARMACERIS - ŁAGODZĄCA PIANKA MYJĄCA DO TWARZY I OCZU


Łagodząca pianka myjąca do twarzy i oczu z serii A (do cery alergicznej i wrażliwej) firmy Pharmaceris przypadła mi do gustu już po kilku użyciach. Postanowiłam jednak z napisaniem recenzji wstrzymać się do momentu w którym dobiję dna. Kilka dni temu nastąpił ten moment a więc zapraszam do lektury.  


Opis producenta

Delikatna i przyjemna w użyciu pianka skutecznie usuwa zanieczyszczenia oraz makijaż. D-panthenol oraz Glucam przywracają odpowiedni poziom nawilżenia eliminując uczucie suchości i nadmiernego napięcia naskórka. Innowacyjna Immuno-Prebiotic Formula łagodzi podrażnienia i zmniejsza nadwrażliwość skóry. Pianka nie zawiera mydła.

Skład

Aqua, Glycerin, Betaine Cocamidopropyl Betaine, Methyl Gluceth-20, Disodium Ricinoleamido MEA-Sulfosuccinate, PEG-7 Gliceryl Cocoate, Panthenol, Hydroxyethylcellulose, Disodium EDTA, Lonicera Caprifolium Flower Extract, Inulin, Lonicera Japonica Flower Extract, Ethylhexylglycerin, Citric Acid, Alpha-Glucan Oligosccharide, Phenoxyethanol

Skład pianki nie jest rewelacyjny ze względu na obecność PEGa i disodium EDTA, na których obecność zaczęłam ostatnio zwracać uwagę.

Pianka przebadana klinicznie i dermatologicznie. 


Zapach i konsystencja

Kosmetyk wydobywa się z opakowania w formie puszystej, delikatnej pianki, która pod wpływem ciepła dłoni zaczyna się robić coraz bardziej rzadka aż zaczyna się przelewać przez palce. 

Zapach pianki jest bardzo delikatny i przyjemny. 

Z początku bałam się, że pianka będzie miała kiepską wydajność (nawet przeczytałam tak na którymś blogu) i szybko się skończy. Okazało się, że przy stosowaniu jej raz dziennie na ogół po 2 psiknięcia dozownikiem wystarczyła mi na ponad 3 miesiące. Uważam, że jest to świetny wynik. 

Cena: 150ml/ ok.28zł. 




Moja opinia o produkcie

Pianka świetnie nadaje się do zmywania codziennego makijażu (z wodoodpornym nie próbowałam), zarówno podkładu jak i tuszu do rzęs. Podczas demakijażu wielokrotnie kosmetyk dostawał się do moich oczu i byłam bardzo zdziwiona, że nie wywoływał ataku swędzenia czy pieczenia. 

Przy mocnym makijażu potrzebujemy 3 pompki i dosłownie chwilkę aby pozbyć się zupełnie tego co miałyśmy na twarzy. 

Pianka bardzo dobrze oczyszcza twarz, pozostawiając ją gładką, miękką i nawilżoną. Nie podrażnia, nie zapycha porów i nie powoduje uczucia ściągnięcia i napięcia skóry.
Mam wrażenie, że regularnie stosowana zmniejszyła ilość pojawiających się na mojej twarzy niespodzianek. 


Z czystym sumieniem mogę Wam tą piankę polecić. Demakijaż z jej użyciem zajmuje naprawdę chwilę i jakby się uprzeć to nie trzeba po niej nawet nakładać żadnego kremu. Wydajność mnie pozytywnie zaskoczyła i mimo że pianka kosztuje 28zł to jest warta tych pieniędzy. Z pewnością kupię ją kiedyś ponownie.   






30 komentarzy:

  1. ja mam tą piankę z serii T i ją uwielbiam ;) moja mama ma tą z serii A i bardzo ją sobie chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś przyjemnośc jej używac i było to naprawdę fajne spotkanie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak skończę moje produkty do mycia twarzy, na pewno sięgnę po tę piankę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie denkuję żel do mycia twarzy z Lirene i chyba wiem co kupię gdy go skończę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tą piankę, czeka grzecznie w szafce na swą kolej;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli chodzi o taką formę oczyszczania, to stosowałam tylko piankę Decubal.
    Byłam nią zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogromnie jestem ciekawa tej pianki, a po przeczytaniu recenzji - chcę mieć!

    OdpowiedzUsuń
  8. słyszę o niej same dobre rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam kiedyś tą piankę ale mnie zapchała

    OdpowiedzUsuń
  10. zastanawiam się nad nią :) nigdy nie miałam pianki do mycia buzi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. lubie pianki do mycia twarzy,jednak cena dla mnie trochę za wysoka :P

    OdpowiedzUsuń
  12. jak tylko wykończę piankę Decubal, wypróbuję Pharmaceris :) lubię taką formę oczyszczania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam pianki do mycia :) po zużyciu żeli pewnie wrócę do pianek:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nigdy nie miałam pianki do twarzy :D Będę musiała się na nią skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie miałam jeszcze nic z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi się dosyć krótki skład.Choć produkt nie jest dla mojej cery to na pewno z innej serii wybrałabym coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię piankę do twarzy Alverde, która niestety została już wycofana.
    Dlatego też chętnie wypróbuję też tą z Pharmaceris.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze okazji używać kosmetyków tej firmy, ale kiedyś trzeba zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na fb Hean czeka na Ciebie paczuszka z lakierami, zgłaszaj się szybko ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie miałam jeszcze, ale chętnie wypróbuję takiej pianki

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam ją kończę drugie opakowanie::)

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę ją kiedyś wypróbować. Na razie używałam wersji do cery trądzikowej i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kosmetyki z Pharmaceris są według mnie rewelacyjne. Również używałam takiej pianki oczyszczającej tyle, że z serii T. Ale u mnie także spisała się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Z pharmaceris mam krem peelingujący z kwasem migdałowym i jest świetny :) Bd musiała spróbować pianki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.