SENSIQUE - TĘCZOWE PUDRY ROZŚWIETLAJĄCE - RAINBOW I TWIST HIGHLIGHTER [NOWOŚĆ]

sensique highlighter rozświetlacz

Przypomniało mi się, że nie pokazywałam Wam jeszcze nowych multikolorowych pudrów rozświetlających, które całkiem niedawno pojawiły w ofercie marki Sensique. Czy Twist i Rainbow Highlighter przypadły mi do gustu? 

Twist Highlighter Powder

Multikolorowy puder rozświetlająco-brązujący występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: 01 Tropical Vibes (ciemniejszy, bardziej złoty) oraz 02 Paradise Beach (delikatniejszy, z różowymi tonami). 

Wszystkie pudry mają niepylącą, lekko wilgotną formułę i są mocno napigmentowane. Wystarczy naprawdę niewielka ich ilość żeby uzyskać zamierzony efekt - który można oczywiście stopniować. Nie mają specjalnie świecących czy dużych drobinek i nieźle stapiają się ze skórą pod warunkiem, że nie jest ona nadmiernie przesuszona. 




Rainbow Highlighter Powder

Multikolorowy rozświetlający puder również jest dostępny w dwóch wariantach kolorystycznych: 301 Raibow Magical (tęczowy) oraz 302 Rainbow Rosy (na moje oko bardziej róż niż rozświetlacz). 

Tęczowy puder (301) jest produktem bardzo ciekawym. Jeżeli dobrze wymieszamy wszystkie kolory na palecie to uzyskamy biały, rozświetlający odcień, ale jeżeli się nie postaramy, to możemy bez większego problemu nałożyć na kości policzkowe niebiesko-zielony kolor i wyglądać trochę dziwnie. Kosmetyk może być używany także jako cień do powiek, ale ja takiego zastosowania nie widzę. Rainbow Rosy najlepiej sprawdzi się jako róż i dzięki różnorodności kolorów na palecie możemy uzyskać nim różne odcienie - od brzoskwiniowych po bardziej różowe.

Formuła identyczna jak w pudrach brązująco-rozświetlających. 




Kolory od lewej: 301 Rainbow Magical, 302 Rainbow Rosy, 01 Tropical Vibes, 02 Paradise Beach

Kupić czy nie kupić?

Chyba nie jestem fanką mozaikowych pudrów brązujących czy rozświetlających. W opakowaniu wyglądają pięknie i kusząco, ale podczas ich aplikacji zawsze zastanawiam się czy równomiernie nabrałam na pędzel wszystkie kolory i czy nie zrobię sobie plam na twarzy. Zdecydowanie jestem zwolenniczką jednokolorowych produktów i te paletki nie przekonały mnie do siebie, choć muszę przyznać, że wyglądają nie najgorzej.


Lubicie mozaikowe pudry, czy tylko ja tak wybrzydzam?

16 komentarzy:

  1. Urzekają kolorem, ale nie lubię z takich korzystać. Mam te same obawy, że nałożę je nierównomiernie. Potem obie strony wyglądają zupełnie inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  2. ta tęcza się do mnie 'uśmiecha' :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezentuja się ślicznie ale w praktyce często wypadają gorzej więc raczej nie sięgam po takie puderki😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne są ;) Ten Rainbow super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają uroczo, ale raczej bym ich nie używała :P

    OdpowiedzUsuń
  6. cieszą oko w opakowaniu, ale nie lubię pudrów mozaikowych, bo w użyciu nie są praktyczne...

    OdpowiedzUsuń
  7. podobaja mi sie ale nigdy nie miałam pudru mozaiki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie innowacje mnie ciekawią, dopóki są na monitorze :D Ale nie mam potrzeby zakupu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.