KOBO PROFESSIONAL - POMADKI MATTE LIPS [NOWE KOLORY!]


Dzisiaj szybko i konkretnie :) Od początku czerwca w Drogeriach Natura możecie kupić nowe kolory matowych pomadek Kobo Professional. Zobaczcie jak się prezentują!

Serię Matte Lips znacie na pewno doskonale. Z pewnością o niej słyszałyście, bo zyskała sobie wiele zwolenniczek i naprawdę warto zwrócić na nią uwagę. 

"Pomadka zapewniająca ustom matowe wykończenie i pełne nasycenie kolorem. Równomiernie się nakłada i utrzymuje przez długi czas. Połączenie specjalnie dobranych polimerów oraz składników aktywnych pozwala zapewnić ustom odpowiedni poziom nawilżenia, jędrności oraz wygładzenia., a jednocześnie wysoką odporność na ścieranie. 

W swoim składzie zawiera substancje aktywne zapobiegające pierzchnięciu ust takie jak:
- odżywczy olej z rącznika,
- masło shea,
- hydro nawilżający olej z dyni drzewiastej.

Formuła bogata w polimer longlasting KOBOGUARD® o właściwościach „non-transfer”, który utrzymuje pomadkę na ustach, bez przenoszenia jej na np. filiżankę."


Ja fanką matowych pomadek nie jestem. Używam ich wyłącznie 'od święta', bo na ogół wymagają odpowiedniego przygotowania ust przed aplikacją. Posiadaczki problematycznych i często spierzchniętych warg dobrze wiedzą o czym mówię. Nie czuję się komfortowo, jeżeli wiem, że szminka nie wygląda na ustach perfekcyjnie - szczególnie jeżeli ma ciemniejszy kolor. Niestety w przypadku Matte Lips sytuacja wygląda podobnie, w związku z czym miłości między nami nie ma. 

Co prawda te pomadki w porównaniu z innymi wypadają naprawdę nieźle. Nie zaznałam nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia skóry i dodatkowego przesuszania ust. Mogę też śmiało powiedzieć, że szminka jest wygodna w aplikacji (dzięki swojej kremowej konsystencji), kolory są bardzo dobrze napigmentowane, ładnie i równomiernie pokrywają powierzchnię ust. Zauważyłam, że matte lips wygląda lepiej po kilkunastu minutach od nałożenia, kiedy to odpowiednio połączy się ze skórą. Nabiera wtedy miękkości i elastyczności, jednocześnie zachowując matowe wykończenie. Trwałość pomadki oceniam pozytywnie. Ściera się stopniowo, nie wchodzi w załamania warg i nie wymaga częstego spoglądania w lustro. 

Obecnie w sprzedaży jest sześć kolorów:
407 - Naked Stone
408 - Brownie
409 - Rare Red
410 - Lila Rouge
411 - Vintage
412 - Vamp

kobo matte lips matowa pomadka

Generalnie jeżeli lubicie mat na ustach, ale nie taki 100 - procentowy i sucho wyglądający, to polecam przyjrzeć się tym pomadkom, bo są dobrej jakości, mają piękne kolory, estetyczne i porządne opakowanie (które niestety trochę łapie kurz i paprochy) i kosztują tylko 15,99 zł. To naprawdę godna uwagi propozycja.

Lubicie matowe pomadki? Znacie serię Matte Lips od Kobo Professional?

20 komentarzy:

  1. cudowne kolory <3 a design opakować jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale jakie mają piękne opakowania ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są ;)
    Mam poprzednią gamę i uwielbiam, zwłaszcza 404 i 405 ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. trzy ostatnie kolorki mega mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkie świetne, jedynie czerwień nie moja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmm a ja mam jakiś jeszcze inny kolor 406-Croix...

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor są boskie, ale szczerze powiem, że nie wiem czy się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. 410 zapowiada się pięknie, intensywny zdecydowany róż lubię nosić latem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. cztery najciemniejsze kolory <3
    na pewno przyjrzę im się bliżej jak tylko złapie je w Naturze:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Spodobały mi się dwa pierwsze kolory :) Chyba czas wybrać się do Natury :*

    Zapraszam do siebie :)
    http://kaanaasia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie lubię chodzić do mnie do Natury i dlatego ich jeszcze nie widziałam....ale podoba mi się kolor 407 i 411 :)

    OdpowiedzUsuń
  12. 407 i 410 - śliczne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. NIe lubię matów,próbuję się co jakiś czas do nich przekonać (bo modne) ale nie wychodzi nam :D lubię soczyste usta a w matach są takie płaskie...
    z Kobo podoba mi się nr.407,być może się przyjrzę na żywo,ale podejrzewam że się nie skuszę,wolę te kremowe :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziś pani w drogerii powiedziała mi, że ta seria zostaje właśnie wycofywana - mam nadzieję, że to nieprawda!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.