NACOMI - SERIA ANTYCELLULITOWA Z OLEJKIEM MAKADAMIA

masło, nacomi, peeling
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o peelingu i maśle do ciała marki Nacomi z olejem makadamia i eterycznym olejkiem pomarańczowym. Kosmetyki te działają ujędrniająco i antycellulitowo, odżywiają i nawilżają skórę oraz dzięki zawartości witaminy E spowalniają proces starzenia się komórek. A na dodatek zawierają naturalne składniki.


Skład: Sucrose (cukier trzcinowy), Butyrospermum Parkii Butter (masło Shea), Macadamia Ternifolia Oil (olejek makadamia), Cocos Nucifera Seed Oil (olej kokosowy), Tocopherol Acetate (witamina E), Citrus Dulcis Oil (eteryczny olejek pomarańczowy), Limonene, Linalool, Citral, Citronellol (zapachy zawierające naturalne alergeny). 

Peeling został stworzony na bazie olejków i masła Shea, co widać na pierwszy rzut oka - jego konsystencja przy obecnych temperaturach jest naprawdę dość rzadka. Zapach kosmetyku jest bardzo intensywny i cytrusowy. Myślę, że obeszłoby się bez dodatków zapachowych, które psują mi obraz kosmetyku naturalnego. Może jestem w błędzie, ale wydaje mi się, że sam olejek pomarańczowy powinien dać wystarczający zapach. A tak nawiasem mówiąc to bardzo przypomina mi on cukrowe galaretki, które za młodu spożywałam w nieprzyzwoitych ilościach. 



Drobinki peelingu bardzo dobrze usuwają martwy naskórek i masują skórę. Rzadka i olejkowa baza niekoniecznie przypadła mi do gustu, bo lubię bardziej gęste kosmetyki. Skóra po peelingu jest zdecydowanie bardziej napięta i odświeżona. Tłusty film pokrywający ją sprawia, że nie wymaga już nakładania balsamu i jest nawilżona nawet następnego dnia. Zapach kosmetyku jest cytrusowy, bardzo intensywny (nawet za bardzo) i długo utrzymuje się na skórze. Wydajność nie zachwyca. 

100 g/17 zł

Skład: Butyrospermum Parkii Butter (masło Shea), Macadamia Ternfolia Seed Oil (olejek makadamia), Tocopherol Acetate (witamina E), Citrus Dulcis Oil (eteryczny olejek pomarańczowy), Limonene, Linalool, Citral, Citronellol (zapachy zawierające naturalne alergeny).

Balsam, a właściwie masło z działającym antycellulitowo olejem makadamia jest gęste i zbite, ale w momencie kontaktu ze skórą robi się bardziej plastyczne i olejkowe, więc bez problemu rozprowadza się po skórze. Odnośnie zapachu mam podobne przemyślenia jak w przypadku wyżej opisanego peelingu.  

Masło jest bardzo treściwe i jak można się spodziewać tłuste. Świetnie sprawdza się używane na problematyczne partie skóry takie jak: łokcie, wierzch dłoni czy łydki. Przyznam szczerze, że w związku z jego gęstością, pokrywającą skórę tłustą warstwą i stopniem wchłaniania nie wyobrażam sobie nałożenia go na uda czy pośladki. Dyskomfort byłby nie do zniesienia.. Fajnie nawilża i wygładza. Jestem przekonana, że świetnie sprawdzi się zimą do pielęgnacji przesuszonych dłoni. Jest bardzo wydajne i naprawdę niewielka ilość pozwala na zastosowanie go na znacznej powierzchni skóry. 

100 g/17 zł


W kwestii naturalnego, antycellulitowego peelingu do ciała nic się nie zmieniło. Nadal jestem zakochana w peelingu kawowym Nacomi. Odpowiada mi w nim wszystko. Pomarańczowy nie jest złym produktem, ale nie jestem fanką tego zapachu i wolałabym coś bardziej gęstego. Masło sprawdza się fajnie, ale widzę go tylko w roli produktu miejscowego i używam do innych partii ciała niż te objęte cellulitem. 


Lubicie masła do ciała czy wolicie lżejsze produkty?   


14 komentarzy:

  1. Na peeling chyba się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie wypróbowałabym tą serię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię zapach tego masła :D ale na te ciepłe dni jest dla mnie zbyt tłuste

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też, dlatego chwilowo odłożyłam go do szafki, ale gdy nadejdą chłodniejsze dni będzie jak znalazł:)

      Usuń
  4. peeling bardzo mi sie spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, ze dodali tyle kompozycji zapachowych. Teraz pachną pewnie jak wszystkie cytrusowe a mogłoby byc tylko delikatnie i pomarańczowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba się skuszę ale na ten peeling kawowy;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jestem wielka fanka peelingow cukrowych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz widzę tę markę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się nią zainteresować. Polska, krótkie i naturalne składy a cena kosmetyków bardzo przyzwoita;) Jeszcze nie jedna recenzja się u mnie pojawi;)

      Usuń
  9. Ja ostatnio bardzo się polubiłam z malinowym peelingiem z Fresh&Natural.
    Dla mnie to jeden z lepszych peelingów z jakimi miałam do czynienia, choć po ten kawowy z Nacomi pewnie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A marka jest dostępna w drogeriach? Nie lubię ociekać tłuszczem ;) ale na bardzo suche partie ciała to fajny pomysł, na masło skusiłabym się bardzo chętnie, nie ma w składzie wody więc jest tym bardziej wartościowe.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.