MASKARA PODKRĘCAJĄCA RZĘSY LOVELY


Maskarę podkręcającą i unoszącą rzęsy Lovely znają (chociażby ze słyszenia) wszyscy. A Ci co nie znają powinni wypróbować. Ja swoją kupiłam w promocji, bo w cenie regularnej nie zachęcała mnie. Po pierwsze nie przepadam za silikonowymi szczoteczkami, po drugie boję się tak tanich tuszy, po trzecie marka Lovely nie kojarzyła mi się z dobrą jakością, ale skoro była tak wychwalana przez inne blogerki to postanowiłam spróbować.


W 8 mililitrowym żółtym opakowaniu znajdziemy silikonową, lekko wygiętą, elastyczną szczoteczkę z krótkimi (ale gęstymi) włoskami. Jest odpowiednio wyprofilowana i dobrze przylega do oka dokładnie przeczesując rzęsy, nie pozostawiając po sobie grudek, ani nie sklejając ich.  

Tusz moje proste, oporne rzęsy delikatnie podkręca i wydłuża. Nadaje im ładny, ale naturalny efekt - czyli właśnie taki jaki lubię. Podejrzewam, że gdybym nałożyła na rzęsy kilka warstw tuszu rezultat byłby jeszcze lepszy i bardziej wyrazisty.

Nie kruszy się, nie rozmazuje w ciągu dnia. Nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń odnośnie jego trwałości. Zmywa się bez problemu.



Jestem z tego tuszu naprawdę zadowolona, przekonałam się trochę do silikonowych szczoteczek i odkryłam, że za dyszkę można kupić porządną i dobrą jakościowo maskarę.

Znacie? Lubicie?

35 komentarzy:

  1. Mam takie samo zdanie jak Ty, dobra maskara za niewielkie pieniądze ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Cena regularna nie zachęca? :) A wynosi ona niecałe 9 zł, to dość mało jak na tusz :)
    Kupiłam ją ostatnio i jestem zachwycona <3 :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie tusz jest za suchy,wolę bardziej 'mokre' maskary, jednak po użyciu maybelline total volum expres czy loreal false lash wings nie dorównuje mu, ale za dyszkę warto spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt dość delikatny u Ciebie. Ja mam też ten tusz, ale jeszcze go nie używałam. A szczoteczkę ma podobną do mojego ulubieńca Gosh Catchy eyes, więc mam nadzieję na dobry efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam go od kilku dni i ten tusz jestem moim wielkim odkryciem. nie sądziłam, że produkt za niecałe 10 zł tak mnie zachwyci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę,a u mnie się osypywał okrutnie:( to samo tyczylo się egzemplarzu mojej mamy i kolezanki z pracy:/

    OdpowiedzUsuń
  7. nie podrażnia ci oka ? mnie mega boli przez tą szczoteczkę :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę za mało dramatyczny look jak dla mnie, ja w makijażu stawiam na dwie rzeczy - cera i mega rzęsy i mimo tego, że pięknie podkreślił Twoje rzęski, to jest chyba jak na moje wymagania jest zbyt delikatny, no i niedostępny, bo jest w Pl... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja własnie dramatycznych nie lubię bo od razu mi się sklejają rzęsy i wyglądam jak pająk:P

      Usuń
  9. ja jej używam od nie dawna i jak na razie jeszcze się do niej nie przekonałam mam uczucie, że jest za 'tępa' ;) jednak możliwe że jest kwestia dostosowania się do niej i daję jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobry tani tusz. Nie jest rewelacyjny, ale mi podpasował:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też ją używam od pewnego czasu i nie mam żadnych zastrzeżeń. Kupię ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie w sam raz tani, dobry z chęcią powracam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam ten tusz i nie jestem z niego jakoś szczególnie zadowolona :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Planuję kupić, gdy zużyję te maskary, które mam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Długo oswajałam się z tą maskarą, ale teraz żadne tusze (nawet wysokopółkowe) jej nie dorównują :) Zakochałam się :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też kiedyś omijałam tanie tusze. Dopiero po wypróbowaniu tuszu Wibo w zielonym opakowaniu zmieniłam zdanie. Ten mam zamiar kupić przy następnej okazji.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie miałąm nic tej marki, ale tusz efekt daje średni:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam , ale lepszy moim zdaniem Wibo, różowy

    OdpowiedzUsuń
  19. Znam i bardzo lubię ten tusz, u mnie sprawdza się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kupiłam niedawno i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Również go posiadam i bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na jego zakup :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.