PIELĘGNACJA CIAŁA Z MARKĄ DECUBAL


Jako posiadaczka suchej skóry zawsze z ciekawością testuję nowe balsamy z nadzieją, że znajdę w końcu ten jedyny, ulubiony, najlepszy. Pod lupę wzięłam trzy produkty do pielęgnacji skóry ciała marki Decubal..


CLINIC CREAM - Odżywczy, nawilżający krem do skóry suchej i atopowej


Opis producenta

Odżywczy i nawilżający krem do skóry suchej i atopowej zawiera naturalne lipidy, jest bezzapachowy, nie zawiera barwników. Polecany do pielęgnacji skóry podrażnionej, z wysypką. Zawartość substancji tłuszczowych 38%.

Skład

Aqua, Isopropyl Myristate, Glycerin, Sorbitan Stearate, Lanolin, Dimethicone, Cetyl Alcohol, Polysorbate 60, Sorbic Acid

 Zapach i konsystencja

Balsam jest niemalże bezzapachowy, ale wyczuwam w nim coś, co jest odrobinę drażniące dla mojego nosa. Na szczęście ten 'zapach' nie utrzymuje się długo na skórze. Kosmetyk jest bardzo gęsty i treściwy. Dopóki jest go dużo bez problemu wydobywa się z tubki, później trzeba się trochę namęczyć lub rozciąć opakowanie.  


Moja opinia o produkcie

Z całą pewnością na lato ten balsam się nie nadaje, chyba że mamy bardzo wymagającą skórę lub lubimy czuć na swoim ciele tłustą, klejącą się powłokę. 

Fakt, faktem nałożony na przesuszoną, podrażnioną skórę przynosi jej ukojenie a używany regularnie widocznie poprawia jej kondycję. Staje się ona bardziej sprężysta i wygładzona, nawet gdy nie używam kremu codziennie. 

Dla mnie balsam jest dość średni i jak na efekt który daje oraz dziwny zapach niewiadomoczego jest za drogi.  Na teraz jest zbyt ciężki, ale chętnie wrócę do niego zimą bo została mi jeszcze 1/3 opakowania i wtedy sprawdzę jak radzi sobie z naprawdę przesuszoną skórą. 



BODY CREAM - Odżywczy i silnie nawilżający krem do ciała


Opis producenta

Krem może być używany na całe ciało. Pomaga skórze w odbudowie jej naturalnej bariery ochronnej, chroniącej przed działaniem wody, wiatru i warunków atmosferycznych. Krem do ciała Decubal Body Cream zawiera wiele aktywnych i cennych składników, między innymi naturalne olejki oraz witaminę E, glicerynę i lanolinę, które szybko wnikają w skórę, odżywiając ją i chroniąc.


Skład

Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Isopropyl Myristate, Lanolin, Petrolatum, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Glyceryl Stearate, Tocopheryl Acetate, Cetearyl Alcohol, Tocopherol, Ceteareth-20, Sodium Cetearyl Sulfate, Dimethiccone, Citric Acid, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate

Zapach i konsystencja

Balsam zamknięty jest w 250 ml miękkiej tubie. Ma dość gęstą, treściwą konsystencję i podobnie jak kolega z góry, nijaki zapach. Naprawdę rozumiem, że 'bezzzapachowość' dla alergików jest bardzo ważna, ale przecież można zrobić coś żeby umilić klientowi używanie produktu, prawda?


Moja opinia o produkcie

Przyznam szczerze, że kosmetyk używałam bardzo nieregularnie i generalnie nie sprawiało mi to przyjemności. Jako, że seria w czerwonych opakowaniach ma silniejsze działanie, to liczyłam na 'efekt wow'. Balsam rzeczywiście dość fajnie nawilża skórę, a dzięki swojej gęstości i pozostawionej warstwie ochronnej pielęgnuje i odżywia. Niestety zapach kosmetyku skutecznie mnie do niego zniechęca.. 

23 komentarze:

  1. ja właśnie go używam na wieczór bardzo dobrze wygładza skórę i nawilża ale tak jak piszesz bardzo wolno się wchłania i pozostawia tłustą warstwę zawsze porządnie ręce musze po jego użyciu umyć

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealny w sezonie jesienno-zimowym.
    W moim przypadku genialnie nawilżał i odżywiał skórę - w zauważalny sposób.
    Tylko ten dziwny zapach był minusem ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już bym wolała żeby chociaż delikatnie kremowo pachniał..

      Usuń
  3. Ja używam go prawie codziennie ale przyznaję, że do najszybciej wchłaniających to on nie należy :/ Nie mniej jednak ma zbawienny wpływ na moją skórę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wreszcie muszę go wypróbować :) Ale czeka u mnie w kolejce, gdyż ciągle używam masełek GP i balsamu z Lumene :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi on wyjątkowo dobrze służył zimą :) Na lato jak dla mnie jest zbyt treściwy i tłusty. Mam jeszcze jakieś pół opakowania i na razie odstawiłam je. Niech grzecznie czeka na jesień/zimę. Aktualnie najczęściej sięgam po balsam Alverde o zapachu białej herbaty i jaśminu- zapach w sam raz na lato, a w działaniu też się całkiem fajnie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze żadnego balsamu z Alverde nie miałam.. ale widzę że musze spróbować:)

      Usuń
  6. Nie miałam go jeszcze, ale chętnie przetestuje w przyszłości ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie ten zapach całkowicie odrzuca, a i sam balsam jakoś specjalnie nie nawilża mojej skóry. Nie jest ona jednak zbyt wymagająca. Może z czasem zmienię zdanie :)

    Przy okazji, Twój post jest taki poukładany i miły dla oka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten produkt pomógł mi zwalczyć suche miejsca na nogach po basenie, na który uczęszczałam zimą. Mam go zawsze w łazience i smaruję problemowe miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na zimę wydaje się świetny, moją skórę wykańcza wtedy ogrzewanie i klima na przemian ;) Latem zdecydowanie wystarczają mi lekkie nawilżacze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja znajoma używała tego produktu i była zadowolona- podobno bardzo dobrze nawilżał skórę. Fakt jest jednak taki, że ona ma chyba z 50 różnych balsamów, kremów itp więc nie wiadomo co pomogło xD Ja poleciłem jej masaż wężami, maseczkę z żywych ślimaków i kąpiel w piwie, a potem wszystkie te dziwaczne sposoby pielęgnacji ciała opisałem na swoim blogu xD Chyba jej jednak nie stać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. takze nie lubie lepiących się balsamów

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przepadam za takimi tłustymi produktami, choć pewnie gdybym miała suchą skórę to po takie właśnie bym sięgała ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam bardzo suchą skórę więc pewnie się na niego skuszę jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam okazji go używać, chociaż widziałam go już i jakoś kusił. Ale już wiem, że nie chcę, bo nawet jesienią nie lubię tłuściochów zupełnych. :/

    OdpowiedzUsuń
  15. wygląda ciekawie,myślę że warto go wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.