TOŁPA DERMO FACE - ODŻYWCZY KREM REGENERUJĄCY POD OCZY


Kremy pod oczy są od jakiegoś czasu kosmetykami niezbędnym w mojej codziennej pielęgnacji. Wychodzę z założenia, że jeśli teraz zacznę dbać o skórę w okół oczu później zauważę głębsze zmarszczki. Na dzień dzisiejszy oczekuję od kremu nawilżenia, odświeżenia spojrzenia i redukcji cieni pod oczami.

Odżywczy krem regenerujący pod oczy z serii lipidro tołpy silnie odżywia, regeneruje i wygładza skórę wokół oczu. Opóźnia procesy starzenia i zapobiega pojawieniu się zmarszczek. Redukuje cienie pod oczami. Nawilża i uelastycznia skórę. Przywraca komfort i łagodzi podrażnienia. Wzmacnia barierę ochronną skóry.


Skład


Aqua, Coco-Caprylate, Squalane, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil, Macadamia Ternitolia Seed Oil, Peat Extract, Sodium Hyaluronate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Ceteareth-25, Honey Extract, Panthenol, Allantoin, Hesperidin Methyl Chalcone, Dipeptide-2, Palmitoyl Tetrapeptide - 7, Glycerin, Steareth - 20, Stearic Acid, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Sodium Citrate, Carbomer, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid



Produkt nie zawiera barwników, silikonów, oleju parafinowego, parabenów.

Hypoalergiczny





W kremie znajdziemy torf tołpa, oleje jojoba, avocado i macadamia, masło shea, kompleks Eyeliss, hialuron sodu oraz ekstrakt z miodu.


Kosmetyk umieszczony jest w aluminiowej tubce, która nie zasysa powietrza i bakterii, dzięki czemu jest on dłużej bezpieczny. Konsystencję ma lekką, kremową i jest niesamowicie wydajny. Szybko się wchłania, nie roluje i bez problemu nadaje się pod korektor.

Stosuję go regularnie (na dzień i na noc) od ponad 2 miesięcy i muszę przyznać, że kremik jest bardzo przyjemny. Okolice oczu są nawilżone, skóra trochę bardziej elastyczna, ale jakiejś specjalnej redukcji cieni nie zauważyłam. Zauważyłam natomiast, że rano po przebudzeniu spojrzenie wygląda dużo lepiej niż gdy kremu nie stosowałam, 'worki' pod oczami są dużo mniejsze i wyglądam jakbym przespała więcej niż w rzeczywistości miało to miejsce.


Z kremem się polubiliśmy ze względu na fajny skład i działanie. Efektu 'wow' nie widzę, ale skóra w okół moich oczu nie jest aż tak bardzo wymagająca. Bardzo możliwe, że kiedyś do tego produktu wrócę ale narazie szukam dalej swojego ideału.


10ml/ok 34zł w cenie regularnej


22 komentarze:

  1. brzmi ciekawie :) jak skończę swój krem pod oczy z l'occitane to może wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię Tołpę :) muszę wreszcie spróbować ich kremów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja długo tą firmę omijałam z daleka, ale od niedawna odkrywam jej zalety:)

      Usuń
  3. Hmm, jak będzie kiedyś w promocji to się z chęcią skuszę, bo faktycznie sprawia wrażenie przyjemnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. zastanawiałam się nad tym kremem ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie mogłabym go wypróbowac:)

    OdpowiedzUsuń
  6. zazwyczaj kremy pod oczy mają 15 ml, tutaj jest mniej... jakoś mnie nie ciągnie do Tołpy po ostatnim podrażnieniu twarzy po ich kremie nawilżającym ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z chęcią po ten kremik sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. chętnie kupię ten kremik, mimo że cena w stosunku do pojemności troche odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja póki co mam kremik z AA :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo interesująca recenzja, muszę przyjrzeć się bliżej temu kremikowi:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja poszukuję czegoś, co ograniczyłoby moje cienie...

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam Decubala i też jest przyjemny, ale szału nie robi

    OdpowiedzUsuń
  13. Obawiam się, że ten krem mógłby okazać się dla mnie zbyt słaby. Niestety, wokół oczu mam sporo zmarszczek, w związku z tym sięgam po kosmetyki na bazie peptydów. Kremy nawilżające stosuję na dzień.

    Nie przepadam za metalowymi tubkami, ponieważ tego typu rozwiązania często pękają po bokach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta się jeszcze trzyma;)

      A co do działania to rzeczywiście byłby za słaby.

      Usuń
  14. U mnie się sprawdza stosowanie rano kremu yes to bluberries a wieczorem żelu peptydowego synesis i ich olejku.

    Jakoś ciężko mi idzie stosowanie kremów pod oczy, dopiero niedawno wyrobiłam sobie regularność w stosowaniu. A niestety codzienne zakładanie soczewek nadciąga skórę i trzeba zadbać póki jeszcze nie ma tragedii.

    OdpowiedzUsuń
  15. O ciekawy ten krem. Może kiedyś go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja również z pewnością wypróbuje ten krem, jako odskocznie od tego który używam na co dzień, Revitol Eye Cream właśnie tego używam i za nic w świecie go nie zamienie na inny!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.