ŚLUBNY MANICURE - INSPIRACJE


Do ślubu coraz bliżej.. właściwie to już niecały miesiąc. Od dłuższego czasu zbieram zdjęcia z inspiracjami do mojego ślubnego manicure. Nie mam zamiaru robić sobie tipsów i najprawdopodobniej zrezygnuję z klasycznego frencha. I mam zamiar wszystko zrobić sama:)


Ostateczny efekt na pewno Wam pokażę, ale dzisiaj chciałabym wrzucić parę zdjęć, które trafiają w moje preferencje. Kolory różowe zastąpiłabym odcieniami kremu lub bieli.











Zdjęcia pochodzą z różnych stron i nie są moją własnością;)


A Wy jak myślicie? Na ślub tylko french? Tipsy? A może coś jeszcze innego.. 

66 komentarzy:

  1. pierwszy obrazaek przedstawia prawie idealny manicure ślubny, tylko zamast kilku kolorów zastosowałabym jeden ten bardziej różony a na serdecznych właśnie taki brokatowy biały. Lub pomalowałabym je delikatnym koralowym. Jakoś tipsy i frenche mi się opatrzyły na ślubach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja dla "zasady" miałam klasycznego frencza, czułam się w nim nijak, jakbym nic na paznokciach nie miała, miałam straszną ochotę na soczystą fuksję ;P
    Z inspiracji podobają mi się te: http://3.bp.blogspot.com/-WFQtBsrlC-A/UWmucahoB_I/AAAAAAAAFkg/jStNQUvL-vU/s1600/nails+%281%29.jpg i http://3.bp.blogspot.com/-o6YRbXxVZ8E/UWmubZiYsbI/AAAAAAAAFkY/VabZFtILtHM/s1600/73380_478446038858734_465920188_n.jpg :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeśli chodzi o tipsy to jestem na nie ;) według mnie nie wyglądają dobrze.
    ja na swój ślub mam zamiar pomalować paznokcie na jasny, mleczny róż ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie 2 i 7 przepiękne, pasują do takiej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wprawdzie ślub biorę dopiero w maju 2015, ale zamierzam zrezygnować z bieli i beżu. Prawdopodobnie postawię na czerwień, która będzie współgrała z moją nietypową suknią. Na pewno nie zdecyduję się na tipsy, choćby wydarzyło się nieszczęście i wszystkie paznokcie zostały mocno skrócone;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie nie zrobiłabym sobie tipsów na tą okazję. Z resztą, nigdy nie miałam sztucznych paznokci i nie czuję potrzeby, żeby sobie takie robić.
    Paznokcie na zdjęciu 1 podobają mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatni i trzeci od dołu są śliczne - ja bardzo chciałabym mieć frencha, jednak nie wiem jak to będzie z moimi paznokciami bo psotliwe są, a również nie chcę tipsów ani żadnych hybryd robić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak na mój gust, wszystkie manicure oprócz ostatniego są przeładowane. Ja planuję zrobić albo jednolity, albo z elementami brokatowymi właśnie. W kwestii tipsów, uważam, że mogą pełnić jedynie funkcję terapeutyczną - miałam je raz, a założyłam w celu zerwania z nałogiem obgryzania paznokci. Strasznie się ich wstydziłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. 3 manicure dużo razy widziałam na różnych stronach internetowych, tak.... jest rewalacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi bardzo podoba się to manicure na którym jest pierścionek na kciuku :) oraz motywy koronkowe-boskie!
    Denerwujesz się przedślubnie? :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Tylko french.
    Boziu broń tipsy.
    Moim zdaniem, przynajmniej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też jestem za czymś innym niż zwykły french! :)
    Te które przedstawiłaś są po prostu śliczne :)
    Miałabym duży problem! :)
    Podobają mi się te na bogato z cyrkoniami ale zależy jaka sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja sukienka jest ozdobiona cyrkoniami i koralikami, więc myślę że paznokcie w tym stylu jak najbardziej będą pasować:)

      Usuń
  13. Lakier w odcieniu pudrowego różu to coś co ja będę miała. Na blogu pokazywałam idealny lakier

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnie zdjęcie i trzecie od dołu,dla mnie super:)

    OdpowiedzUsuń
  15. wszystkie bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Drugi piękny :) ja przed swoim ślubem szukałam mani chyba z rok... aż w końcu zdecydowałam się z braku czasu na zwykły french :)

    OdpowiedzUsuń
  17. 3 i 4 od dołu zdecydowanie najlepsze, ale inne też mi się podobają :) Ja chyba nie miałabym odwagi pozostawić manicure ślubnego w swoich rękach, bałabym się, że np. na 1h przed ślubem zrobi mi się odprysk albo coś takiego... Też nie wiem, czy będę miała french, najbardziej chyba podobają mi się okrągło-migdałowe, dłuższe paznokcie w jakimś jednolitym okołomlecznym kolorze... Nie wiem czy na swój ślub nie pójdę po prostu pośrednią drogą między zwykłym manicure a tipsami i nie wybiorę lakieru hybrydowego, aby mieć pewność co do trwałości ;) A jak jakiś paznokieć złamie się na tydzień, dwa przed ceremonią trudno, będą tipsy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam takie szczęście że lakiery trzymają mi się dobrze na paznokciach. Utrwalę to jakimś top coatem i powinno być dobrze. Cyrkonie mam zamiar przykleić kropelką:P Musi sie trzymać:D

      Usuń
  18. Moje typy to nr 3 i trzy ostatnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ostatnie są bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne! strasznie mi się podobają takie mani, delikatne, subtelne a jednocześnie strasznie eleganckie. Klasyka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tipsy moim zdaniem nie. 4 manicure uroczy, ale pewnie i tak zdecydowałabym się na ten z ostatniego zdjęcia. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ostatni i trzeci od końca wyglądają najciekawiej.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dla mnie 1 i 7 :) klasyczny french to nuda :P

    OdpowiedzUsuń
  24. tipsy nie wyglądają naturalnie... ubóstwiam ten ostatni ale pierwszy tez ładnie się prezentuje :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja na swoim ślubie miałam swoje naturalne pazurki tylko french i odrobiną brokatu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. fotka nr 4v ma sliczne pazurki:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wszystkie się dla mnie podobają :).
    Jeśli ktoś ma zadbane pazurki wcale nie musi robić tipsów.

    OdpowiedzUsuń
  28. Tipsy nie,nie nie!! Inspiracje sa piekne!

    OdpowiedzUsuń
  29. jesli masz ładne paznokcie, to myślę, że tipsy są ci niepotrzebne;) dłonie i paznokcie mają wyglądać na zadbane, schludne i czyste, a to co więcej chcesz z nimi zrobić to musi fajnie grać z całą resztą;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bez tipsów!
    Ostatni najlepszy :]

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja tez niedługo wychodzę za mąż i myślałam nad podobnym manicurem. Tylko nie chcę robić sobie tipsów, bo mam bardzo słabe paznokcie, które po nich mogą wyglądać tragicznie. Najbardziej przypadł mi do gustu ostatni manicure i do tego najbardziej się skłaniam. Zobaczę co mi jeszcze kosmetyczka doradzi :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudowne inspiracje. Nie wiem na który manicur zdecydowałabym się, bo każdy z nich ma swój urok. W każdym razie tipsy na pewno bym sobie odpuściła. Masz ładne paznokcie, szkoda płytki.

    OdpowiedzUsuń
  33. mnie strasznie podoba się ta wersja french z kwiatkami na serdecznych :D może zrobię taki mojej siostrze na jej ślub w sierpniu? dzięki za inspirację :) ja jednak skłaniam się w stronę frencha- sama na ślubie miałam french hybrydowy i bardzo mi się podobał :) na te inne wersje jestem za mało odważna xD

    OdpowiedzUsuń
  34. Fantastyczne naprawdę piękne kolory stonowane ale naprawdę jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ostatni, bo najdelikatniejszy i chyba bez tipsów :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Szczerze mówiąc mi się french na ślub nie podoba, taki oklepany jest. Fajnie wygląda mani w jednym, delikatnym kolorze z jakimś subtelnym zdobieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  37. trzecie od dołu są śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Najbardziej podoba mi się stylizacja nr 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  39. świetne inspiracje ;)
    Lubisz szalone i kreatywne wyzwania? Twoją pasją jest makijaż lub zdobienie paznokici? Jeśli tak to zapraszam Cię do dołączenia do nowego projektu: CRAZY MAKE-UP CHALLENGE. Uśmiech, szaleństwo i zabawa gwarantowane ;)
    http://keepsmilingmakeupblog.blogspot.com/2013/04/nowy-projekt-doacz-juz-teraz-crazy-make.html

    OdpowiedzUsuń
  40. Przyznam szczerze, że nie wiem na co bym się zdecydowała, wiem na pewno, że zdecydowałabym się na kosmetyczkę lub inną osobę, która się tym zajmuje :)

    OdpowiedzUsuń
  41. bardzo mi się tutaj podoba :> obserwuję i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. 1,2,4 oraz 5 - cudo! Nie wiem natomiast, czy tipsy to dobry pomysł. Sama niejednokrotnie chciałam je zrobić, ale szkoda mi moich własnych, pieczołowicie hodowanych. :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Jak dla mnie zdecydowanie 1 i to właśnie w takich odcieniach. ;) Ja miałam topsy, bo połamałam wszystkie przed 3 dni przed, do tego zwykły french, teraz żałuje, ale nie miałam czasu, wszystko w pośpiechu..Teraz zrobiłabym jakąś dziką czerwień, bo takie miałam buty;)
    Nie wiem w ogóle dlaczego taki nalot jest na tipsy... mialam raz, a częściej nakładałam żel na nauralne, bo jak ktoś pracuje, często sprząta i nie ma czasu, to rozwiązanie idealne.. tym bardziej, że można je przecież malować jak naturalne, tylko wszystko dłużej się trzyma... Moim zdaniem można mieć tipsy, które nie wyglądają jak tandeta, więc nie wiem skąd takie oburzenie.. a tak przy okazji... założone i zdjęte przez osobę, która się na tym zna nie niszczą płytki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że tipsy przestają już być modne. Obserwuję też zjawisko robienia tipsów tylko na ślub żeby mieć ładne paznokcie co najczęściej kończy się tym że nieprzyzwyczajona do ich noszenia Panna Młoda wygląda prawie jak kaleka.
      Same tipsy nie, ale preparaty nakładane na paznokcie przed, matowienie płytki.. wpływają niekorzystnie na płytkę.

      Usuń
    2. Tu akurat się z Tobą zgodzę, że nie idzie się przyzwyczaic do długich tipsów jak godzinę wcześniej miało się krótkie paznokcie i może to jak kalectwo wyglądać. :) Moda mija i powraca, wydaje mi się, że ważne kto jak się z czym czuje.. ostatnio czytałam, że niemodne jest malowanie 4+1, co mam całkowicie w nosie. :)
      Mam nadzieję, że znajdziesz swój wymarzony mani i będziesz się czuła lepiej niż ja;) Czekam z niecierpliwością na decyzję. Powodzenia. :)
      aa i nie chcę się wykłócać, ale umiejętnie założone ( czyli właśnie to ile się zmatowi, a nie trzeba dużo, bo przy tipsie piłujemy tylko tę gołą część, mały kawałek płytki) nie zniszczą. Matowie płytkę regularnie po kolorowych lakierach i nic mi się nie dzieje. ;)

      Usuń
  44. 6 od góry to mój faworyt :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Najbardziej podobają mi się: 1, 7 i 8 :)
    Tipsów sama też bym nie naklejała, jakoś nie przepadam za taką formą paznokci.
    A french... mi osobiście się podoba, ale wiadomo - co kto lubi ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. klasyka, french i swoje paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  47. moim zdaniem wszystko w delikatnych stonowanych barwach będzie dobre na ślub, np. french i kwaitki one stroke w kolorach białym i błękitnym, zależy też od dodatków, a jak ktoś lubi podkreślać swoją osobowość to może pstawić na mocniejszy kolor, np. czerwone kwiatki akrylowe :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Jak dla mnie coś innego:) ale ja jestem inna, bo mi się marzy trochę koloru w wyglądzie (a nie tradycyjnie biała beza:)
    Jak dla mnie 3 ostatnie są świetne :) delikatne a inne niż French :)

    OdpowiedzUsuń
  49. 3 zdjęcie również mam zapisane u siebie na dysku, wygląda ślicznie i delikatnie i ja chyba zdecyduję się na taki mani :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja bym postawiła na żel. i jakieś delikatne zdobienie

    OdpowiedzUsuń
  51. jak dla mnie french na ślub wydaje się być idealny.

    OdpowiedzUsuń
  52. Ten przed ostatni jest po prostu cudowny

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.