CZYM PIELĘGNOWAĆ USTA ZIMĄ?


Zima jest ciężkim okresem dla skóry ust. Mróz, wiatr, ogrzewanie, zmiany temperatur.. Te czynniki powodują, że moje usta są bardzo spierzchnięte, wysuszone i często pękają. Dlatego też niezbędnym kosmetykiem na ten okres jest dla mnie pomadka ochronna. W tym roku wypróbowałam trzy popularne i polecane sztyfty: Alverde, Blistex'a i Carmex'a.

Alverde Lippenbalsam Vanilleblute Mandarine


Opis producenta

Balsam ma za zadanie zmiękczyć i nawilżyć wrażliwe usta dzięki zawartości masła Shea, oleju z oliwek, wosku z jagód oraz olejku z migdałów. Zawiera witaminę E, jest testowany dermatologicznie i bez konserwantów.

Skład

Ricinus Communis Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Candelilla Cera, Rhus Verniciflua Cera, Olea Europaea Oil, Cera Carnauba, Plyglyceryl-3 Polyricinoleate, Tocopheryl Acetate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Mangifera Indica Seed Oil, Vanilla Planifolia Extract, Citrus Tangerina Oil, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum, Limonene, Linalool, Citronellol, Citral, Geraniol


Moja opinia o produkcie

Pomadka przypomina wyglądem wosk, jest dosyć miękka, ale trochę tępo nakłada się na usta (chyba że stoi w pobliżu kaloryfera). Tworzy warstwę ochronną, która raczej utrzymuje się na ustach niż w się nie wchłania. Wolno się zjada i odrobinę się klei.

Pachnie bardzo przyjemnie i oprócz mandarynki czuć w niej także nutę vanilli. Skład jest bardzo naturalny i pełen dobroczynnych składników, jednocześnie nie zawierając konserwantów.

Moim ustom ta pomadka raczej nie pomogła. To taki przeciętniak, który nie robi zbyt wiele dobrego, ale jakąś tam ochronę daje. Z pewnością nie kupię jej ponownie, ale wiem że wielu osobom ona odpowiada.

Dostępna jest w sieci niemieckich drogerii DM ikosztuje 1,19€ za 4,8g.



Blistex Classic Lip Protector


Opis producenta

Blistex Classic chroni usta przed wysychaniem spowodowanym zimnym i suchym powietrzem oraz natychmiastowo zmiękcza i wygładza usta. Zawiera składniki nawilżające takie jak aloes, olej kokosowy. Naturalne woski pszczele i wartościowy olejek Jojoba pielęgnują wrażliwe usta. Sztyft jest łatwy w użyciu, nie zawiera barwników i ma naturalny, przyjemny smak.

Skład

Hydrogenated Coconut Oil, Cera Alba, Etylhexyl Methoxycinnamate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Helianthus Annuus Seed Oil (and) Chamomilla Recutita Flower Extract, Bisabolol, Canola Oil and Aloe Barbadensis Leaf Juice, Jojoba Esters, Tocopheryl Acetate, Dimethicone, Phenoxyethanol, Isopropyl Myristate (and) Titanium Dioxide (and) Alumina (and) Polyhydroxystearic Acid (and) Silica, Vanillin, Saccharin, BHT. Enthalt Octinoxat.

Moja opinia o produkcie

Sztyft Blistex ma na ustach przeźroczysty kolor i rzeczywiście pachnie dosyć neutralnie. Bez problemu i z poślizgiem aplikuje się go na usta, w które mam wrażenie, że delikatnie się wchłania pozostawiając na nich delikatną warstwę ochronną. 
Nie klei się i nie zasycha. 

To jest bardzo dobry produkt, który moje usta naprawdę dobrze chronił i nawilżał, aczkolwiek na efekty musiałam trochę poczekać i musiałam ją stosować często aby faktycznie działała. 

Zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF10 

Nie pamiętam ile za nią zapłaciłam, ale z tego co widzę w internecie kosztuje ona około 7-9zł za 4,25g.
Ważna 12 mc od momentu otwarcia.

Myślę, że skuszę się jeszcze na produkty tej firmy.



Carmex Classic - Moisturising Lip Balm


Opis producenta

Unikalna receptura balsamu Carmex zawiera specjalne składniki, które powodują klasyczne mrowienie dające znać, że Carmex działa skutecznie, kojąc, nawilżając i chroniąc spierzchnięte, popękane usta.

Skład

Petrolatum, Lanolin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Candelilla Cera, Benzophenone-3, Ozokerite, Cetyl Esters, Theobroma Cacao Seed Butter, Cara Alba, Paraffin, Camphor, Menthol, Salicylid Acid, Aroma, Vanillin. Zawiera Oxybenzone

Moja opinia o produkcie

Balsamy Carmex'a już od jakiegoś czasu są w blogosferze (i nie tylko) polecane, ale jakoś nigdy nie było mi po drodze żeby je kupić. I to był błąd!

Jestem zauroczona tym produktem. Jeszcze nic tak dobrze nie wpływało na moje usta! Nie spodziewałam się, że pierwsze efekty przyjdą tak szybko a balsam nie dość, że chroni usta to jeszcze je naprawia. Nie muszę go nawet bardzo regularnie stosować.. wystarczą 3 razy dziennie i obowiązkowo przed wyjściem z domu aby moje usta były miękkie i gładkie. Koniec ze spierzchniętymi, popękanymi ustami i suchymi skórkami.

Nie przeszkadza mi zapach mentolu, ani mrowiąco-chłodzące działanie.. Sztyft ma bezbarwny kolor, łatwo się rozsmarowuje i nie klei. Ma filtr SPF15.

Za 4,25g zapłacimy 6-10zł. Ważny 24mc od momentu otwarcia.

Sztyft na stałe zagościł w mojej kosmetyczce i jak pewnie pamiętacie został przeze mnie uznany za jedno z kosmetycznych odkryć 2012 roku. Z pewnością wypróbuję jeszcze nie jeden produkt tej firmy.


A co sprawdza się w pielęgnacji Waszych ust zimą?


42 komentarze:

  1. Moje serce również podbił Carmex :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Carmex rządzi! Jak dla mnie ;)
    Polecam Ci jeszcze sztyfty koloryzujące Carmexu :) Pielęgnują i nadają fajny kolor, poza tym przyjemniej pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś Carmex w tubce ;) Ja osobiście lubię pomadkę z apteki Ambio :) Recenzja u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie przede wszystkim carmex :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam alverde ale wersję calendula i jest mega :) bardzo dobrze odżywia i nawilża usta na długo :d wersja z wanilią też kiepsko mi się sprawdzała :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Carmex rzeczywiście ma super skład, ale jego miętowy posmak mnie kiedyś do siebie nie przekonał :( Pozdrawiam, Blogging Novi

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bardzo lubię ustowe nowiki i pierdółki. Niezwykle często zdarzało mi się kupować różnego rodzaju pomadki, ale na carmexa się jeszcze nie skusiłam. A widzę, że to złe działanie jest :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Carmex mi wciąż towarzyszy każdego dnia. bardzo go lubię. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Carmex, jest fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Blistex <3 mam wersję MedPlus, recenzowałam ten balsamik na blogu, wprost go kocham i na zimę ideały i co najważniejsze skuteczny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja uwielbiam balsam z Neutrogeny:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja obecnie mam masełko nivea i spisuje się bardzo dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie od kilku lat niezmiennie króluje Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie jara mnie Carmex. Od kilku lat jestem wierna Tisane, a teraz mam jeszcze balsam do ust NIVEA ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie Carmex wyrządza szkody :) Muszę kupić ten Blistex :))

    OdpowiedzUsuń
  16. ja też za carmexem nie przepadam, miałam próbke i szału nie robił :)

    OdpowiedzUsuń
  17. składniam się ku carmexowi w tej formie, obecnie używam Lovely - sztyf do ust anti-age

    OdpowiedzUsuń
  18. o Blistexie już gdzieś czytałam i przyznam że jestem zaciekawiona. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja lubię Carmexa w tubce, najbardziej mi odpowiada jego konsystencja, za sztyftem jakoś nie przepadam, bo zwykle ten mechanizm się psuje i ogólnie jakoś gorzej mi się go nakłada na usta.
    A na pomadka Alverde chętnie się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie działa bez zarzutu:) Tubkę też kiedyś wypróbuję;)

      Usuń
  20. U mnie pomadka Alverde spisuje się naprawdę dobrze :)
    Bardzo lubię w okresie zimowym balsam do ust Tisane ale tylko w słoiczku. Rewelacyjnie działa na moje usta.
    Carmexa mam w słoiczku bo wygrałam kiedyś ale jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie wszelkie pomadki w słoiczku odpadają.. nie lubię dłubać w nich paznokciami.

      Usuń
  21. Carmex rządzi :) Obecnie zużywam truskawkową tubkę ;) Polecam ;p

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam Carmexa w słoiczku i bardzo lubię, chociaż teraz wygrywa z nim masełko karmelowe z nivea:)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie świetnie sprawdza się wspomniana przez Ciebie pomadka Alverde. Lubię ją za miękkość, łatwość aplikacji i to, że rzeczywiście zabezpiecza moje usta przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Ja bardzo sobie ją chwalę i na pewno ponownie zamówię;)

    Uwielbiam również pomadki Sylveco. Wersja z betuliną chroni moje usta przed nawrotem opryszczki, za co jestem jej wdzięczna. Nie przypuszczałam, ze kosmetyk za 7 zł może mnie uchronić przed atakiem tego kłopotliwego wirusa.

    Lubię też łatwo dostępną i tanią pomadkę Alterry. Choć jest twardsza od Alverde i Sylveco to również doskonale chroni moje wymagające usta przed pierzchnięciem.

    W przyszłości chciałabym wypróbować Blistex. Wiele osób go sobie chwali i ma całkiem przyzwoity skład;) Do Carmexa mnie nie ciągnie, bo nie lubię mrowienia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Sylveco chyba nigdy nie słyszałam.. a Alterra mnie jakoś nie zachęca, bo nie lubię twardych pomadek.

      Usuń
  24. Carmex jest dla mnie be. Nie lubię i żadna siła mnie już do niego nie przekona :P

    Alverde czeka i czeka w zapasach :) Za to zajęłam się kilkoma innymi i wpadłam po uszy z balsamem NUXE, choć pomadka także jest niezła.

    U mnie pielęgnacja musi być przez cały rok, w innym razie problem ogromny :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mogę sobie w inne pory roku trochę odpuścić, ale gdy przychodzą chłody moje usta się buntują.

      Usuń
  25. Uwielbiam Carmex,ale w wersji słoiczkowej. Bardzo chętnie przetestuję Blistex,bo wiele o nim już pozytywnego czytałam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie sprawdza się Blistex, a ostatnio testuję balsam z Pat&Rub :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja używałam jedynie z tych 3 opcji Carmex (w tubce). Ja zazwyczaj nie mam problemów z ustami, jeżeli już jednak pękają to stosuję jedną z pomadek Nivea lub wazelinę z Ziaji i po problemie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak dla mnie Carmex jest niezastapiony!

    OdpowiedzUsuń
  29. uwielbiam Carmex i jakoś nie mam serca go zdradzić :P

    OdpowiedzUsuń
  30. u mnie królują Carmex i zwykły Dermosan :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Carmex to moj must have :) bez niego nie ruszam sie z domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbam carmex. Jest fantastyczny.:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.