DWA SŁOWA O KREMIE BB LIOELE DOLLISH VEIL VITA - SWATCHE


Pamiętam, że BB Cream Lioele Dollish Veil Vita zainteresował mnie od kiedy tylko pierwszy raz zobaczyłam jego recenzję. Ostatnio zamówiłam próbki obu kolorów i się zastanawiam, który wybrać...

Oba kremy mają bardzo fajne krycie, odpowiednią konsystencję, przyjemnie się rozsmarowują dzięki tym delikatnym drobinkom i dobrze stapiają się z cerą. Mam wrażenie, że zielony lepiej zakrywa mi popękane naczynka, ale fiolet (gorgeous purple) też jest przyjemny..

I zaczynamy rozsmarowywać. Zielony natural green (z lewej) szybciej zaczyna robić się beżowy.


A tutaj już rozsmarowane. Kolor w rzeczywistości jest jaśniejszy i idealnie dopasowuje się do cery. 
Na ręku wyszło ciemniej bo mam bardzo grubą warstwę. 


I co? Nie widać wielkiej różnicy.. Wydaje mi się, że zielony ma więcej żółtych tonów a fiolet ma chłodniejszy, bardziej różowy odcień. Zaraz mi się skończą próbki i nie wiem który wybrać:P
Zdjęć na twarzy niestety nie będzie bo mój obecny, zastępczy aparat nie radzi sobie z takim wyzwaniem.

Miałyście, któryś z nich?

23 komentarze:

  1. Nie miałam, nie znam tej firmy:-( Ale jestem za Natural Green :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytalam w ksiazce bobbi brown, ze jak sie wahasz zawsze wez jasniejszy i jak sie wahasz nigdy nie bierz rozowego bo tylko kilka procent kobiet naprawde taki powinna miec...ja bym brala zielony:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokadnie ! :)

      Usuń
    2. Teoria świetna ale jak ma się brzoskwiniowy odcień skóry, tak jak ja to niestety ona nie zawsze ma zastosowanie...

      Usuń
  3. Mam wersję fioletową i dla mnie to był strzał w 10-tkę od wykończenia poprzez krycie i zniwelowanie rumienia. Jednak ja wybieram chłodne tonacje, nie lubię zbytnio żółtych tonów bo w moim przypadku stają się w efekcie późniejszym pomarańczowe :(

    Z pośród przetestowanej gamy BB kremów tych azjatyckich TEN jest najbardziej trafionym produktem pod kątem krycia i wyrównania kolorytu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam go, ale ten Natural Green jak na moje lepiej wygląda, bardziej naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam zielony. UWIELBIAM. Cudownie wyrównuje koloryt, pięknie trzyma się na buzi przez cały dzień... czego chcieć więcej?

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie również Natural Green bardziej się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  7. zielony chyba bardziej dla mnie, bo unikam, różowych tonów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie również kusi ten BB! Wydaje mi się, że Ty sama bardziej skłaniasz się ku wersji zielonej, więc tym bardziej sądzie, że to na ten kolor powinnaś postawić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba zielony.... niestety nie mialam ...

    OdpowiedzUsuń
  10. mam gorgeous purple w wersji pełnowymiarowej i jest to mój ulubiony krem bb! pokazywałam nie raz makijaże z nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba na Twoim miejscu wzięłabym Natural Green :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Natural Green wygląda tak jakoś lepiej . :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam żadnego z nich. Odcień Natural Green bardziej mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bym się skusiła na zielony :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Daj znać jak Ci odpisze ten sprzedawca, jestem ciekawa czy odpisze w ogóle

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam odlewki obu i dla mnie wybór jest prosty: mam cerę naczynkową i często się rumienię, więc zielony :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.