PHARMACERIS - BALSAM OCHRONNY DO CIAŁA SPF 50+


Lato co prawda powoli się kończy, ale pewnie nie jedna z Was jeszcze w tym roku gdzieś w ciepłe kraje pojedzie w ramach oferty "last minute". W każdym razie chciałabym powiedzieć parę słów o kremie przeciwsłonecznym, który nie raz uratował moją skórę - Hydrolipidowy łagodzący balsam do ciała SPF 50+ Sun Body Protect  z firmy Pharmaceris

Opis producenta

Specjalistyczne połączenie fotostabilnych filtrów ochronnych UVA i UVB zapewnia wysoką ochronę przed negatywnymi skutkami promieniowania słonecznego. Odżywcze i łagodzące właściwości balsamu zapewnia zawartość masła Shea, które swoją strukturą naśladuje naturalną lipidową osłonę skóry. Laboratoryjnie dobrane składniki aktywne zmniejszają ryzyko powstania przebarwień posłonecznych. Witamina E, która jest doskonałym inhibilatorem wolnych rodników, chroni przed przedwczesnym starzeniem się skóry. Zawarta w balsamie alantoina wygładza i zmiękcza skórę. Preparat utrzymuje się na powierzchni skóry nawet w czasie kąpieli. Nie pozostawia tłustej warstwy. 

Wodoodporny, bezzapachowy, hypoalergiczny, dla skóry delikatnej i wrażliwej. Polecany również przy leczeniu dermatologicznym lub po zabiegach medycyny estetycznej.

Skład

Aqua, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Propylene Glycol, Octocrylene, Dimethicone, Potassium Cetyl Phosphate, Titanium Dioxide, Cetyl Alcohol, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Hydrogenated Dimer Dilinoleyl/Dimethylcarbonate Copolymer, C12-15 Alkyl Benzoate, Ethylhexyl Triazone, Paraffinium Liquidum, Carbomer, Triethanolamine, Tocopheryl Acetate, Stearic Acid, Xanthan Gum, Alumina, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Allantoin, BHA, Simethicone, Methylparaben, Phenoxyethanol, Diazolidinyl Urea, Propylparaben, Ethylparaben, Buthylparaben



Konsystencja i zapach

Jest to pierwszy krem przeciwsłoneczny w moim życiu, który naprawdę nie pachnie. I za to ma u mnie dużego plusa:) Kupiłam kiedyś produkt niby "bezzapachowy" a i tak dało się wyczuć charakterystyczną lekką woń kokosa, za którą nie przepadam. Konsystencja kremowa, średnio gęsta, dosyć treściwa i wymagająca dokładnego wsmarowania w skórę. 

Moja opinia o tym produkcie

Krem sprawdził się idealnie przy 30 stopniowych upałach i przebywaniu na ostrym słońcu w godzinach, w których tak naprawdę powinno się leżeć w cieniu. Używając go nie doznałam żadnego poparzenia słonecznego a opalenizna była bardzo delikatna. Filtr SPF 50 sprawdził się naprawdę świetnie. 
Funkcji pielęgnacyjnych produktu przy sporadycznym stosowaniu nie zdążyłam sprawdzić, ale skóra po wielogodzinnym przebywaniu na słońcu nie była podrażniona czy wysuszona. 

Krem jest ważny 18 miesięcy od momentu otwarcia, więc z pewnością posłuży mi podczas kolejnych wakacji:)   

A Wy znalazłyście swojego ulubieńca i obrońcę przed poparzeniem słonecznym?

17 komentarzy:

  1. mam go, używałam ja i cala moja rodzina przez lato w te upały- sprawdził sie swietnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja używałam jakiegoś z Rossmana i też był w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. za rok musze wypróbowac w tym roku byłam głupia i sie nabawiłam uczulen od słonca i zapalenia skóry z tanimi kremami ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. lubie produkty Pharmaceris, w przyszłe wakacje musze w taki krem zainwestować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie potrzebuję takich dużych filtrów, zwykle używam 10 - 15

    OdpowiedzUsuń
  6. mam na niego oko, kupię w przyszłym roku. :) niedawno wykończyłam sorayę którą używałam do twarzy a teraz używam filtra mineralnego.

    do ciała wybieram balsamy, w tym roku był to Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatnio pokochałam wyższe filtry, może nie 50 bo to nie na nasz klimat, ale z minimum 10 sie nie rozstaje ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Posiadam ten krem,gdyż mam wrażliwą cerę.Spełnia swe główne zadanie i dodatkowo pielęgnuje,jest bardzo wydajny;na upały tylko on.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaje się być idealny dla mojej baaardzo wrażliwej na słońce skóry ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam swojego ulubieńca z La Roche-Posay...:)
    Ale ten wydaje sie być równiez warty uwagi :)
    Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czaiłam się na niego ale w końcu go mię kupiłam. Muszę w przyszłym roku go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mijałam go wiele razy ale jakoś nigdy mnie nie skusił do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dziękuję :) A ta bransoletka to Dyrberg/Kern na skórzanym pasku, z kryształkami Swarovskiego, jedna z moich ulubionych, pasuje dosłownie do wszystkiego:)

    Już chyba kremy przeciwsłoneczne nam się nie przydadzą w tym toku :) Ja używałam tego lata Dax Sun olejek kokosowy, w życiu nie miałam lepszego ! :) pachnie obłędnie kokosem i dobrze się na niego opala :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba się na niego skuszę...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.