BIELENDA PROFESSIONAL - ENZYMATYCZNY PEELING DO TWARZY


Kiedyś używałam wyłącznie zwykłych peelingów z drobinkami. Jak się możecie domyślać dla mojej wrażliwej cery z naczynkami nie było to dobre rozwiązanie. Gdy wpadła mi w ręce próbka peelingu enzymatycznego byłam na tyle zachwycona, że postanowiłam zaopatrzyć się w pełną wersję.

Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o peelingu enzymatycznym do twarzy dla cery suchej, wrażliwej, naczyniowej z serii Ideal Skin Bielendy Professional

Opis producenta

Składniki aktywne:
Keratolina - delikatnie eliminuje martwe komórki, aby uzyskać młodziej i zdrowiej wyglądającą skórę.
Aloes - wymusza nowe podziały fibroblastów i produkcję kolagenu, długotrwale i głęboko nawilża skórę, dotlenia tkanki.
Hydromanil - długotrwale nawilża, pozostawia warstwę rogową spójną i elastyczną, wyraźnie poprawia stan i wygląd skóry. 

Peeling nanieść na oczyszczoną i suchą skórę. Zostawić na ok. 10min. po czym myć letnią wodą lub tonikiem.

Skład

Aqua, Propylene Glycol (kontrowersyjny składnik nawilżający), Glycerin (gliceryna - substancja nawilżająca), Glyceryl Polyacrylate (substancja filmotwórcza, stablibizator emulsji), Triethanolamine (regulator pH - dozwolona w ograniczonym stężeniu), PEG- 40 Hydrogenated Castor Oil (substancja usuwająca zanieczyszczenia tłuszczowe z powierzchni skóry, stabilizator), Bacillus Ferment (enzym), Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder (aloes), Caesalpinia Spinosa Oligosacchrides (wielocukry z Peruwiańskiej rośliny Tara, nawilża), Caesalpinia Spinosa Gum (wyciąg z rośliny Tara), Urea (mocznik), Panthenol (prowitamina B5, nawilża, łagodzi), Alantoin (alantoina - pochodna mocznika, nawilża), Sodium Lactate (nawilża i zmiękcza), Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer (stabilizator, konserwant), Disodium EDTA (stabilizator), Diazolidinyl Urea (konserwant), Methylparaben, Propylparaben (konserwanty), Parfum, Limonene (imituje zapach skórki cytrynowej), Lilial (aldehyd liliowy, nadaje zapach), Citronellol (imituje zapach róży), Hexyl Cinnamal (składnik zapachowy), Linalool (składnik zapachowy), Cl 14700 (FD& C Red No.4) (składnik zapachowy).

Zapach i konsystencja

Peeling jest w formie różowego, przeźroczystego, lekko gęstego żelu, który przyjemnie nakłada się na twarz. Nie wsiąka, nie zasycha i wydaje mi się, że daje lekko chłodzący efekt. Pachnie przyjemnie, trochę cytrusowo. Na opakowaniu jest napisane, że wystarczy na 15 zabiegów, ale ja spokojnie użyłam go już 2 razy tyle i myślę, że jestem w połowie pudełka. Produkt jest bardzo wydajny.


Moja opinia o tym produkcie

Peeling służy do użytku profesjonalnego - w gabinetach kosmetycznych, ale uważam że śmiało można go stosować w domu, przestrzegając zaleceń dotyczących czasu trzymania go na twarzy. 

Bardzo lubię ten peeling i używam go 1-2 razy w tygodniu. Nie podrażnia mojej twarzy, nie powoduje zaczerwienienia, czy ściągnięcia a jednocześnie czuję, że porządne pozbywa się martwego naskórka. Sprawia, że skóra jest gładka, odświeżona a efekt ten utrzymuje się dłużej niż po dotychczas stosowanych przeze mnie peelingach z drobinkami. Zmywa się bez większego problemu. 

175g/ ok. 40zł 

Moja cera bardzo polubiła peelingi enzymatyczne i myślę, że nie wrócę zbyt prędko do ścieraczy podrażniających policzki. 

A Wy jakie peelingi do twarzy wolicie? 

18 komentarzy:

  1. nietani, ale chętnie bym spróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny ;p ja wolę mechaniczne ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Najczęściej używam peelingu enzymatycznego z Lirene ;)
    ale ten z Bielendy z linii profesjonalnej też lubię - polecam też wypróbować inne produkty z tej linii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. peeling musi mieć mnóstwo drobinek, muszę go czuć jak myję twarz :D masz piękne długie pazurki !

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawy, fajna konsystencja

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak jak Ty - kiedys tylko drobinkowe, dzisiaj w użyciu mam wyłącznie enzymatyczne. Zmiana na plus!

    OdpowiedzUsuń
  7. ja tez uwielbiam peelingi enzymatyczne - ma ten z biochemi i jest swietny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam peelingi enzymatyczne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam zamiar dopiero wprowadzić do swojej pielęgnacji peeling enzymatyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jednak wole dobre scieacze :) z duzymi drobinkami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za recenzję! Mam podobny problem, moja skóra nie lubi zwykłych drogeryjnych peelingów z drobinkami, po aplikacji pozostają mi podrażnienia i zaczerwienia;( jak skończy mi się peeling enzymatyczny z Biochemii Urody to może zainwestuję i kupię polecamy przez Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. będę go mieć na uwadze :D

    OdpowiedzUsuń
  13. o, musiałabym taki wypróbować! też mam wrażliwą cerę, ale póki co świetnie się u mnie sprawdza drobnoziarnisty peeling z oriflame ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. lubię takie peelingi z żelową konsystencją. :) jeśli chodzi o buzię to najczęściej używałam perfecty w saszetkach, ale fajnym okazał się też zdzierak z Lusha. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda ciekawie ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię peelingi enzymatyczne bo one najlepiej mi służą a ostatnio używam Bio Essence z ATP jak dobrze pamiętam ;)
    Do Bielendy mam sentyment i... słabość :)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam ten peeling. uzywam go w szkole na pracowniach, wydajny bardzo bo wystarcza cienka warstwa, cudownie pachnie i swietnie dziala. Zakup oplacalny za taki swietny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też się nad nim zastanawiałam, bo Bieleda ma bardzo fajne kosmetyki z linii profesjonalnych. Bardzo lubię ich algi, kremy, korzystamy z nich na zajęciach. Ale też znalazłam swój ulubiony peeling :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.